Nie mogę skumać o co chodzi,jakieś porównanie ,bo dwie fotki identyczne lecz z innym punktem ostrości.Nie mówię że złe,mimo że B&W stawiam że kamcok to wiapień,więc Muniek jurajski chyba

Tu skała i tam skała, a pomiędzy trójwymiarowa przestrzeń, którą nasze mózgi budują z dwóch różnych obrazów. Oczywiście nie jest to stereopara, tylko zabawa formalna.
Wapień na pierwszym planie jak najbardziej jurajski

A teraz kumam Pytałem bo Ty w obrazach widzisz zawsze chyba jakieś ta "drugie dno",nie pomyśl że kpię,broń boziu,ale nie wiem jak to dobitniej napisać Nieraz z Twojego pisania wynikało że jesteś "czuły na obraz"

Samo widzenie to na prawdę bardzo skomplikowany proces.Ciekawe ilu miłośników czytania zdaje sobie sprawę z tego że widzi ostro tylko trochę ponad dwa centymetry ale"goniąc" tekst układa nam się złudny ostry obraz całej strony książki.Z krajobrazem też jest podobnie,tylko kadry foto dają szersze możliwości.

Żeby tylko "drugie dno"- widzę trzecie, czwarte, i następne. W naturze dostrzegam np. wyłącznie porządek , a zewnętrzność odbieram głównie wizualnie.
Jeśli chodzi o kpiny to jako urodzony cynik nie jestem przeciw, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko.
O bramach i meandrach percepcji można by długo i ciekawie. Przynajmniej dla niektórych