Dzisiaj 1 września.
Poniżej jedyne miejsce na terenie powiatu zawierciańskiego, gdzie w taki sposób uczczono pamięć poległych we wrześniu 1939 roku.
W wykazach miejsc pamięci nie znajdziecie bo "czynników oficjalnych" przy tym nie było.
ciężko zrobić dobrą fotografię bo tablica z nierdzewki.
Tablicę ufundował syn żołnierza Batalionu Obrony Narodowej "Zawiercie" wymienionego
jako ostatni z poległych.

Na Jurze już jesień a na moim poletku czas urodzaju nadszedł.
Znajomy pokazał zdjęcia rodzinne. Wśród starych fotografi jedna szczególna.
Oto kpr Stanisław Rudzki w mundurze BON Zawiercie. Zwróćcie uwagę na orła na czapce jest on umocowany na tle białoczerwonej rozetki tak jak na jednej z pierwszej fotografii.
Fotografia była wykonana w sierpniu 1939 roku.
Pan Stanisław Rudzki był w okresie międzywojennym harcerzem a służbę wojskową odbywał wcześniej w 75 pp. W okresie wojny był członkiem ruchu oporu, więźniem obozu koncentracyjnego w Gusen. Według przekazów rodzinnych "Pięć lat kacetu" Grzesiuka w dużej części oparte zostało na jego notatkach z tego okresu.
W BON Zawiercie był dowódcą obsługi ckm.

[ Dodano: 2009-02-08, 18:52 ]
Śnieg sypie to i do kompa ciągnie.
Zawiercie jeżeli pisze się o zabytkach czy miejscach sentymentalnych nie ma specjalnie
czym się pochwalić. Poniżej Budynek pomiędzy ulicami Wronią Podleśną i Pszczelną.
Na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych znajdowały się tutaj magazyny Polskiego Monopolu Spirytusowego. W połowie lat trzydziestych zlikwidowano Monopol. Kiedy przystąpiono do organizowania Batalionu Obrony Narodowej Zawiercie w tym budynku
mieścił się jego sztab. Lokalizacja "koszar" była dogodna z uwagi na przebiegające w sąsiedztwie tory kolejowe prowadzące do huty Zawiercie. W tym czasie przed 1939 rokiem
znajdowała się tutaj niewielka bocznica kolejowa tzw "żeberko". Na placu stały szeregiem armaty.Podkreślam armaty a nie dzialka ppanc jak to w monografii piszą. Prawdopodobnie były to jakieś sprzęty z magazynów 23 pal-u w Będzinie skąd częściowo wywodzila się kadra zawodowa BON-u. Pewnie armaty te stały się zalążkiem przyszłej artylerii 201 pp.
Mało kto pamięta o historii tego miejsca a szkoda tym bardziej, że jak mi się zdaje to miejsce jest przy szlaku.

[ Dodano: 2009-02-09, 09:08 ]
Nie ma to jak w BON-e

no to ja zaspamuję, żeby do góry poszło

Major Rudolf Geyer to w Zawierciu postać prawie nieznana.
Tak jak historia Batalionu Obrony Narodowej "Zawiercie". Jan Przemsza Zieliński pisze ,że był Ślązakiem. Inni powielają to zdanie. Istnieją dwie wersje pisane śmierci majora w trakcie walk pod Osiekiem. Fotografia środkowa została wykonana w Katyniu, gdzie Rudolf Geyer został zamordowany.
Faktycznie urodził się w Ostrowie k/ Jarosławia, gdzie do wybuchu I WŚ uczęszczał do gimnazjum. Służył następnie w armii austriackiej. Ukończył austriacką szkołę dla oficerów rezerwy. Po odzyskaniu niepodległości podjął studia. Kiedy wybuchła wojna polsko-sowiecka wstąpił do służby biorąc czynny udział w walkach.
Pracował następnie w Ministerstwie Spraw Wojskowych, skąd został odkomenderowany do organizacji batalionu Korpusu Ochrony Pogranicza w Sejnach, gdzie pełnił służbę kwatermistrza. Został odznaczony honorową odznaką KOP oraz srebrnym Krzyżem Zasługi. W 1931 roku przeniesiony do 11 pp , gdzie pełnił służbę w 2 batalionie w Szczakowej. W 1937 roku odkomenderowany zostaje do organizacjii BON Zawiercie. W trakcie wrześniowych walk zostaje ranny pod Osiekiem. Po wkroczeniu Rosjan dostaje się do niewoli i w 1940 roku zamordowany w Katyniu.Pośmiertnie odznaczony krzyżem Virtuti Militarii. W 2007 awansowany pośmiertnie do stopnia podpułkownika. Jest Odznaczony również Krzyżem Kampanii Wrześniowej 1939. To ostatnie odznaczenie nadane przez rząd na emigracji w Londynie.
Po majorze pozostało niewiele pamiątek rodzinnych. Wśród nich maszyna do szycia kupiona na raty jeszcze w Sejnach. Posiekana serią karabinu maszynowego.
I tutaj pojawia się wątek jurajski.
Po wybuchu wojny 1 września żona wraz z czwórką dzieci ewakuuje się z Zawiercia. Dla rodzin wojskowych zorganizowano transport kolejowy. Pociąg zostaje ostrzelany przez niemieckich lotników w okolicach Rabsztyna, stąd ślady po seriach karabinu maszynowego.
W trakcie nalotu ginie od kul kilkuletni, jedyny syn Geyerów. W opowieściach przewija się też wątek pary niemieckich szpiegów, która dołączyła do pasażerów pociągu w drodze a następnie tuż przed nalotem "naprowadzała" samoloty. Mężczyzna również zginął w czasie ostrzału ,kiedy próbował prawdopodobnie osłonic przed gradem kul małego chłopca. Poniżej maszyna do szycia z niewykłą historią.

To dla jurajskiej historii bardzo charakterystyczne stwierdzenie. Zapomnianych a bardzo ciekawych postaci związanych tylko z historia Pilicy jest co najmniej kilkanaście a że Zawiercie jest cokolwiek większe (chociaż jako miasto cokolwiek młodsze ) to i tam musi być sporo takich przykładów.Niestety,przy wyborach patronów w urzędniczych głowach świta niewiele więcej niż kilka standardowych nazwisk.

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

"Mjr Geyer Rudolf- dowódca Batalionu Obrony Narodowej " Zawiercie"
Odczyt w MOK Zawiercie -17 kwietnia o godz 16.00.
Wbrew pozorom skan poniżej ma związek z tematem odczytu i to niezwykle intrygujący..

Odczyt był.
Wcześniej wystawka w kolegiacie, poświęcona między innymi ofiarom II WŚ z fotografiami ppłk R. Geyera. Na odczycie były również dwie spośród czterech córek dowódcy BONu Zawiercie. Pozwoliłem sobie na gest i otrzymaną po prelekcjii monografię Zawiercia wręczyłem tej która przyjechała specjalnie z Warszawy. Jest to pierwszy miły gest i wyraz szacunku dla ppłk Geyera od sześćdziesięciu lat. Teraz może to zmieni się. Widac to było po odczycie, kiedy z rodziną prowadzone były rozmowy. Dotyczyły one między innymi sposobu uczczenia ofiar Katynia, Charkowa i Miednoje w Zawierciu oraz obchodów rocznicy września 1939 roku.

20 kwietnia w Zawierciu odbędzie się uroczystość sadzenia drzewek pamięci katyńskiej.
Do ogólnopolskiej akcji włączyło się Gimnazjum Nr 1. Młodzież posadzi dwa drzewka przed swoją szkołą oraz dwa w parku obok pomnika Nieznanego Żołnierza.
Jedno z drzewek będzie miało za patrona ppłk Rudolfa Geyera.

Masz na myśli 20 maja?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Jeszcze jestem w kwietniu!
Za dużo się dzieje i kalendarz stanął w miejscu.
Dobrze ,że chociaż admin czuwa i jest na bieżąco z kalendarzem.
Oczywiście uroczystość odbędzie się 20 maja

Skoro wcześniej był anons o uroczystości związanej z sadzeniem "Drzewek Pamięci" to króciutki reportażyk. Młodzież i nauczyciele z Gimnazjum Nr 1 w Zawierciu wykazała duże zaangazowanie. Oprawa była debest . Przyjechały rodziny osób ppłk Geyera, mjr Drabarka, por Gubały i por Serkesa. Na jednej z foto wnuk mjr Geyera sypie ziemię z Katynia pod Dębem Pamięci.

Mam nadzieję,że zawierciańskim gimnazjalistom na długo wystarczy zapału bo różnie z tym bywa.Jest to nie kamyk a kamol wrzucony niestety do własnego,pilickiego ogródka.Parę lat temu odbyła się huczna impreza w ramach ogólnopolskiej akcji "młodzież adoptuje zabytki".Była młodzież,było grono pedagogiczne,były władze,była prasa,była pompa.Jedyne czego nie było to lekcje w tym uroczystym dniu.Był błysk na miarę Wielkiego Wybuchu a potem nastała ciemność.Dziecko niby ma przybranych rodziców a jednak stoi brudne i zaniedbane chociaż dyplom za akcję dumnie zdobi ściany szkoły.Szkoła nie uczy mało widowiskowych,żmudnych i niemedialnych działań a czego Jaś się nie nauczy...

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

Pesymista.
1/ Jedna z najszybszych realizacji pomysłów.
Narodził się on w połowie kwietnia a 20 maja jest już finał. Młodzież sama występowała z różnymi inicjatywami, żeby zaakcentować swój wkład w realizację inicjatywy. I to już jest sukces. Wszyscy z zewnątrz też expresowo załatwiali formalności np z lokalizacją miejsca sadzenia Drzewek Pamięci.
2/ Drzewka to nie tylko miejsca pamięci dla "spektakularnej" uroczystości.Wydarzenie
to jest bardzo ważne dla rodzin zamordowanych. Są to tylko cztery drzewka ale jest to wyraz hołdu dla ponad 40 osób z terenu powiatu zawierciańskiego.
3/ Już jest "ciąg" aby utworzyć alejkę z "Drzewek Pamięci"
4/Młodzież drzewka posadziła i to najważniejsze a dalej to tak jak powiedział kiedyś na cmentarzu w Kromołowie Piotrek.
Pisać w tym temacie mógłbym dalej ale wystarczy na jeden raz.

Nie pisałem o zawierciańskiej młodzieży bawiąc się w pesymistyczną wyrocznię czy jak kto woli w Pesymistycznego Wyrocznia Pisałem o tym co widzę za oknem a to akurat jest mało budujące

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

W dniu 1 września przed grobem Nieznanego Żołnierza będzie miała miejsce uroczystość
odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Batalionowi Obrony Narodowej "Zawiercie".
Ojców chrzestnych tego pomysłu zapewne będzie wielu ale osobiście uważam, że forum odegrało też tutaj swoją rolę.
Postaram się wkrótce pokazać program uroczystości.