Teraz jest 08 maja 2024, 16:22




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 sty 2008, 06:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Zwracanie uwagi na chamstwo to jeden aspekt i tu nie ma wytłumaczenia dla bierności (chyba,że chamstwo ma liczebną przewagę i wykazuje agresję). Składanie doniesienia do organów to moim zdaniem inny aspekt. Jeśli mam być ofiarą bierności lub głupoty władzy to wole mieć zaćmę.Smutne, nieobywatelskie, niepatriotyczne..tak ale mądre.


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 23 sty 2008, 09:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 gru 2006, 20:13
Posty: 1487
Najpierw pasja a potem profesjonalizm. Może odwrotnie. Już mi się kręci.
Mój o wiele starszy śwagier opowiadal jak po ostatniej wojnie biegal w krótkich spodenkach i z kupy złomu wybieral sobie do zabawy co ładniejszy karabin ( o granatach nie wiem czemu nie opowiadał).Teraz potrzebne są (nie wiem czemu) do tego wykrywacze metali.
Na rajdach turystycznych częsty obrazek w latach 70 to poniemieckie panterki i chełmy a dzisiaj to jest rarytas( też nie wiem czemu w tym przypadku nie noszono raczej na głowach polskich chełmów).
Archeolog pasjonat to nie grzech ale po godzinach pracy inna mentalność i stosunek do prawa w tym zakresie obowiązującego nie tylko amatorów pamiątek przeszłości?
Hm. "Cuś" słabo z nauką etyki albo jej rozumieniem. Rozumiem ,że z uwagi na napięty program studentów archeologii tego przedmiotu nie uczą.
Można też powiedzieć tak.
Inne prawo dla zawodowych archeologów a inne dla miłośników pamiątek przeszłości.
Nie bronię ani jednych ani drugich.
Ale "cuś" tutaj nie pasi.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 sty 2008, 19:47 

Dołączył(a): 19 lis 2007, 21:06
Posty: 14
Lokalizacja: Kraków
Maćko napisał(a):
Filmer, nie wiem czy wiesz, ale:

A) Wśród archeologów jest bardzo wiele osób, które po skończonej pracy nad np. cmentarzyskiem ciałopalnym itp. wsiadają w samochód i jadą hobbystycznie do pierwszego lepszego lasu poszukać pozostałości z I czy II wojny światowej, bo po prostu to lubią i się tym interesują, ale nie podchodzą to tego w sposób służbowy.

B) Wielu studentów archeologii używa hobbistycznie wykrywacza metalu w wolnych chwilach. Nie biegają po stanowiskach tylko po lasach za łuskami. Dlaczego? Czytaj punkt A.


Na pewno nie absolwenci z Krakowa - tam za takie "zabawy" grozi natychmiastowy wylot z uczelni - kumpel o mało co nie wyleciał, bo działał bez pozwolenia WKZ, mimo, że współpracował z muzeum - poza tym jest tam bardzo silna grupa przeciwna wykrywaczom metali w ogóle i wychodząca z założenia, że powinno się odpowiednio dokładnie badać wszystko - bo równie małe jak niektóre zabytki metalowe są zabytki szklane czy kościane. Generalnie rzecz biorąc mało kto ma czas na zabawę z wykrywaczem i to w dodatku bez zgody WKZ - po pracy jest jeszcze robota papierkowa, przegląd zdjęć, mycie materiału etc. Może w niektórych ośrodkach kształci się takie kapuściane głowy, które nie wiedzą nawet, że istnieje ustawa o ochronie zabytków, ale na pewno nie jest to Kraków, Łódź czy Poznań. Skoro piszesz, że jest ich bardzo wielu, to sypnij nazwiskami - Policja chętnie się tym zainteresuje ;)


Cytuj:
Wniosek z tego taki (i potwierdzi to 95% archeologów), że tą grupę zawodową interesuje głównie historia starożytności i wieków średnich. Mało które badania sięgają nowożytnych obiektów i czasów, a już ostateczną datą zainteresowań wg. większości archeologów jest data śmierci naszego ostatniego króla Augusta. Archeologia nowożytna w Polsce dopiero raczkuje i nie prędko rozwinie skrzydła z prostego powodu. Notoryczny brak pieniądza. Na samej Jurze istnieje bardzo wiele sztandarowych stanowisk archeo (zamki , strażnice), które doczekały się dotychczas jedynie powierzchniowego zebrania zabytków i kilku odwiertów sondażowych!!!!! Na kompleksowe badania czekają w kolejce dziesiątki stanowisk. Dodam, że na przygotowywanie tegorocznych (dwutygodniowych) badań na zamku w Siewierzu potrzeba było kilku dobrych lat czasu. Do chwili, aż archeolodzy nie poradzą sobie z zaległościami, kto ma się zająć ratowaniem najnowszej przeszłości, którą pamiętają jeszcze nasi dziadkowie, a którą archeolodzy nie bardzo są zainteresowani?


Wiesz, jest coś takiego jak ochrona zabytków, jest coś takiego jak ochrona dziedzictwa kulturowego, są ustawy etc. - Nie należy badać wszystkiego , ponieważ przyszłe pokolenia będą dysponować dużo większymi możliwościami badawczymi, a kopanie na gwałt wszystkiego nie ma sensu - to należy chronić, a nie bez potrzeby rozkopywać - jeżeli nie masz tej świadomości - to twój problem. Nas nie interesuje jakaś tam historia starożytności czy wieków średnich - nas interesuje prowadzenie badań naukowych nad przeszłością ludzkości od początków jej istnienia w zakresie jej pozostałości materialnych - a podczas wykopalisk ratowniczych musimy przekopać wszystko, czy to stare czy nowe - mogę Ci zaręczyć, że bardzo niedawno na Jurze wyciągałem gwoździe z nowożytnego (może 100 lat) obiektu - takie rzeczy bada się z konieczności.

Cytuj:
C) Wielu studentom oraz pracującym w zawodzie pasję do archeologii i historii zaszczepił wykrywacz metali.

D) Wielu poszukiwaczy, którzy biegają dzisiaj po polach i właśnie szykują się do matury będzie jeszcze w tym roku studentami archeologii, a za pięć lat pełnoprawnymi archeologami.

Młoda, wykształcona i oświecona kadra archeo zastąpi wkrótce niereformowalnych twardogłowych i być może rozpocznie się normalny dialog między poszukiwaczami amatorami i ich lustrzanymi odbiciami z dyplomem. Każdy obywatel ma prawo wtykać nos w historię, różnią się tylko metody jakimi to robią. Cel powinien być jeden - wzbogacanie naszej historii i świadomości kulturowej.


Kolego - archeologia to nauka, a nie pasja, nie znam żadnego archeologa, które przyszło by do głowy nawet przed studiami latać z wykrywaczem - słyszałem tylko o jednym. Dialogu nie będzie - "będzie krwawa rzeź", jak to swego czasu śpiewał Budzyński w Siekierze.


alkosander napisał(a):
Osobiście nie biegam po polach z wykrywaczem ale pomysł zdelegalizowania tych urządzeń potwierdza moje przypuszczenia ,że niektórzy obywatele tkwią jeszcze mentalnie w głębokim socjalizmie


U469 napisał(a):
Od kilku lat obowiązuje zakaz posługiwania się wykrywaczem metalu bez zgody konserwatora zabytków i co , czy zmniejszyło to liczbę poszukiwaczy- nie. Teraz wprowadzimy pozwolenia na wykrywacze, potem kary więzienia a w perspektywie fizyczną eksterminację i wódkę po godzinie 13. To absurd, mnożenie zakazów podrywa autorytet państwa! Jedynym rozwiązaniem jest współpraca i wprowadzenie modelu funkcjonującego np. w Wielkiej Brytanii.


Model funkcjonujący w Wielkiej Brytanii jest przeklinany po tysiąckroć przez większość miejscowych archeologów, którym zależy na ochronie dziedzictwa archeologicznego, a Irlandczycy - śmieją się bezradnym Brytyjczykom w nos. Delegalizacja wykrywaczy metali połączona z akcją informacyjną w mediach i serią nalotów policji bardzo szybko spacyfikowałaby ludzi, którzy w imię źle rozumianego hobby dewastują stanowiska nowożytne. W Polsce istnieje chory system - nie można chronić zabytków tak jak się chroni przyrodę, bo to uderza w interes grupy ludzi nielegalnie pozyskujących i gromadzących zabytki dla własnego ego - co z tego, że niby posiadają wiedzę na ich temat, kiedy ich działania dążą do zniszczenia zarówno miejsc, z których je pozyskują (dewastacja stanowiska) jak i do zniszczenia samych zabytków - po ich śmierci kolekcja najprawdopodobniej przestanie istnieć, a zabytki pozbawione kontekstu i tak pozbawione są najcenniejsze wartości - wartości badawczej. Rozumiem, że idąc tym tokiem rozumowania, mogę sobie wykopać na środku osiedla wielką dziurę w ziemi, bo takie mam hobby, a to, że jednocześnie coś dewastuję, jest nieważne...


mlody napisał(a):
Mój o wiele starszy śwagier opowiadal jak po ostatniej wojnie biegal w krótkich spodenkach i z kupy złomu wybieral sobie do zabawy co ładniejszy karabin ( o granatach nie wiem czemu nie opowiadał).Teraz potrzebne są (nie wiem czemu) do tego wykrywacze metali.
Na rajdach turystycznych częsty obrazek w latach 70 to poniemieckie panterki i chełmy a dzisiaj to jest rarytas( też nie wiem czemu w tym przypadku nie noszono raczej na głowach polskich chełmów).
Archeolog pasjonat to nie grzech ale po godzinach pracy inna mentalność i stosunek do prawa w tym zakresie obowiązującego nie tylko amatorów pamiątek przeszłości?
Hm. "Cuś" słabo z nauką etyki albo jej rozumieniem. Rozumiem ,że z uwagi na napięty program studentów archeologii tego przedmiotu nie uczą.


Cały czas rozmawiamy o tym, że detektoryści nie szukają w ciemno, tylko plądrują nowożytne stanowiska militarne - linie fronty, okolice fortów i bunkrów, miejsca bitew etc. Ja wykrywacza metali używam tylko zawodowo jako narzędzia pracy podczas wykopalisk, o ile mój pracodawca takowym dysponuje, nie kręci mnie łażenie po polach z wykrywką lub bez, jeżeli nie posiadam pozwolenia WKZ-u.

U469 napisał(a):
Odnośnie bomby to był to tak jak sugerowałem zdetonowany rosyjski szrapnel artyleryjski, jednak nie rozumiem, dlaczego są wątpliwości w kwestji, czy prowadzący badania konsultowali to odkrycie, jeżeli dobrze kombinuje, mieli taki obowiązek.
Pozdrawiam.

Konsultacja niezbędna jest na poziomie opracowywania stanowiska - być może osoba, która udzielała mi informację, mówiąc o bombie miała na myśli pocisk - zresztą nie wiesz może, jak żargonowo mówiło się na te pociski podczas wojny? I jeszcze jedna sprawa - czy uważasz stowarzyszenie Rawelin za grupę, która była by zainteresowana współpracą przy inwentaryzacji jurajskich stanowisk militarnych?

Tyle z mojej strony
Pozdrawiam.

_________________
archeologiczny.blox.pl - archeologia dla obywatela


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 28 kwi 2009, 12:30 

Dołączył(a): 24 wrz 2005, 15:07
Posty: 1056
Lokalizacja: Myszków
Cytuj:
Nieznani jeszcze poszukiwacze skarbów splądrowali stanowisko archeologiczne w jaskini Stajnia w Mirowie na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi wydział kryminalny Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. - Ktoś wykazał się wielką determinacją, bo musiał pokonać zrobione przez nas zabezpieczenia. A nie mogła to być łatwa sprawa - mówi dr Mikołaj Urbanowski z Uniwersytetu Szczecińskiego, który kieruje badaniami archeologicznymi w tej jaskini

Cytuj:
Poszukiwacze skarbów przekopują zamkowe wzgórze w Olsztynie. Szukają monet, części zbroi w wieży zamkowej. Wspólnota Wsi Olsztyn, która jest właścicielem zamkowych ruin próbuje ograniczyć ich działalność ogradzając zamkowe wzgórze. Poszukiwacze skarbów dobrali się też do jaskini Niedźwiedziej w Złotym Potoku, gdzie też pracują archeolodzy

http://czestochowa.naszemiasto.pl/wydar ... 92242.html


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 28 kwi 2009, 17:41 

Dołączył(a): 14 kwi 2008, 10:00
Posty: 340
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Poszukiwacze na Jurze dotarli już niestety wszędzie, gdzie było można... :? Postaram się tu wrzucić w najbliższym czasie zdjęcia niektórych "ciekawostek" z tym związanych.

_________________
"Przechodniu! w dzień jasny i pogodny, wnijdź na szczyt wieży, potocz w około okiem, a mimowolnie schylisz kornie czoło przed Stwórcą, poznasz Jego Wielkość!!!"
Roman Hubicki "Opis trzech zamków..." o Smoleniu


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 kwi 2009, 11:02 

Dołączył(a): 14 kwi 2008, 10:00
Posty: 340
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Jak obiecywałem tak też robię. Na początek - te oto przedmioty + 70 rzymskich denarów i jeden solid odkryli poszukiwacze w Kostkowicach, w bliżej niesprecyzowanym miejscu (koło skałki, w pozostałościach ziemianki z XX wieku, która z kolei naruszyła wcześniejszą pracownię fałszerza boratynek i depozyt tego skarbu z późnego okresu rzymskiego lub wczesnej fazy okresu wędrówek ludów). Skarb odkryli nielegalni poszukiwacze w 2003 roku. Składa się na niego oprócz wymienionych monet: 2 srebrne lunule, 1 złota zawieszka w kształcie rombu zdobiona wytłaczanym ornamentem, 2 srebrne zawieszki toporowate i 9 srebrnych zawieszek rombowatych, 1 srebrną i 1 brązową fibulę typu A.V.158. Należy ten depozyt wiązać z kulturą przeworską, datowanie fazy C3-D. Zawieszki te posiadają analogie w kulturze czerniachowskiej i kulturze Sintana de Mures. Niestety przez to, że odkryły to hieny (czyli poszukiwacze) nic więcej na jego temat powiedzieć nie można, a szkoda :cry: ). Udało się jednak pozyskać od poszukiwaczy zdjęcia owych przedmiotów i lakoniczny opis ich znalezienia. Informacje te zdobył pan Arkadiusz Dymowski (numizmatyk), z którego artykułu to zdjęcie pochodzi.


Załączniki:
Kostkowice222.JPG
Kostkowice222.JPG [ 55.77 KiB | Przeglądane 11990 razy ]

_________________
"Przechodniu! w dzień jasny i pogodny, wnijdź na szczyt wieży, potocz w około okiem, a mimowolnie schylisz kornie czoło przed Stwórcą, poznasz Jego Wielkość!!!"
Roman Hubicki "Opis trzech zamków..." o Smoleniu
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 kwi 2009, 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
lunula-wiem, fibula-wiem.Kulturę czerniachowską i kulturę Sintana de Mures wygooglam ale typ A.V.158 :roll: i datowanie fazy C3-D :roll: :?: to czarna magia.Da się to przełożyć na ludzki :wink: język?

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 02 maja 2009, 11:13 

Dołączył(a): 14 kwi 2008, 10:00
Posty: 340
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Dobra trochę się zagalopowałem i zapomniałem, że możecie tego nie wiedzieć :mrgreen: . Fibula typ A.V.158 oznacza typ 158 grupy V (czyli fibulę z tzw. podwiniętą nóżką) według typologii fibul Almgrena, którą można datować jak i inne przedmioty z tego skarbu na fazy C3-D, czyli późny okres rzymski (C3) i wczesną fazę okresu wędrówek ludów (D), a więc w przybliżeniu IV w. do połowy V w. po Chrystusie.
A dla tych co jednak nie wiedzą - lunule to te księżycowate zawieszki u góry po lewej, a fibule to te 2 zapinki na dole zdjęcia.

_________________
"Przechodniu! w dzień jasny i pogodny, wnijdź na szczyt wieży, potocz w około okiem, a mimowolnie schylisz kornie czoło przed Stwórcą, poznasz Jego Wielkość!!!"
Roman Hubicki "Opis trzech zamków..." o Smoleniu


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 maja 2009, 10:34 

Dołączył(a): 24 wrz 2005, 15:07
Posty: 1056
Lokalizacja: Myszków
znów kradzież w Leśniowie: http://myszkow.naszemiasto.pl/wydarzenia/994457.html


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 05 maja 2009, 21:01 

Dołączył(a): 24 wrz 2005, 15:07
Posty: 1056
Lokalizacja: Myszków
ciąg dalszy kradzieży - niedługo nic nie zostanie :(
http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,3 ... iowie.html


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 28 lis 2009, 18:58 

Dołączył(a): 26 gru 2005, 23:58
Posty: 63
Cytuj:
Niestety, z powodu zbyt dużej dostepności wykrywaczy metali - poziom, zarówno wiedzy merytorycznej jak i kultury osobistej, środowiska poszukiwawczego znacząco się pogorszył. Szkoda, ponieważ takie ekscesy licują na całą grupę

Jeżeli moje podejrzenia się potwierdzą to nie będę wnikał w wiedzę merytoryczną i kulturę osobistą delikwenta tylko dostanie w pysk. a chodzi mi o gnojka który w okresie ost. 3 tygodni zrył las z pozycjami I wojennymi u podnóża Góry Włodowskiej (mam lepsze zajęcia niż zasypywanie po kimś dołów)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 kwi 2011, 09:20 

Dołączył(a): 14 kwi 2008, 10:00
Posty: 340
Lokalizacja: Katowice/Kraków
Złodziejstwo i głupotę tzw. "poszukiwaczy" będę zawsze potępiał, jednocześnie partactwo niektórych archeologów także (będzie o tym mowa także na najbliższej wycieczce w okolicach Smolenia).
Otóż w internecie dokopałem się do następującej informacji (z góry zastrzegam, że nie wiem na ile wiarygodnej, jednak nie jest ona niemożliwa, a wręcz dosyć prawdopodobna [niezależnie od jej szczegółów]), informacja pochodzi z 2007 roku:

Cytuj:
"Od kilku lat grupa "poszukiwaczy" regularnie penetruje jaskinie jury krak-częst. Ostatnio w jaskini koło Kroczyc rozkopali pochówek jakiegoś wodza ze złotymi insygniami władzy (pas i łańcuch na szyję). sprzedali to za 3000 pln (!) handlarzom dzieł sztuki i z tego co wiem rzeczy te momentalnie wyszły na zachód. Po pochówku zostało trochę porozbijanej ceramiki część z epoki brązu, a część z żelaza. Do wywozu gruzu z jaskini użyli taśmociągu górniczego."

_________________
"Przechodniu! w dzień jasny i pogodny, wnijdź na szczyt wieży, potocz w około okiem, a mimowolnie schylisz kornie czoło przed Stwórcą, poznasz Jego Wielkość!!!"
Roman Hubicki "Opis trzech zamków..." o Smoleniu


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 kwi 2011, 11:46 

Dołączył(a): 02 sty 2008, 20:49
Posty: 631
Lokalizacja: Dupice
To jest ta sama sprawa o której pisałeś kilka postów wyżej.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 kwi 2011, 18:04 

Dołączył(a): 14 kwi 2008, 10:00
Posty: 340
Lokalizacja: Katowice/Kraków
A skąd to wiesz? Wyżej pisałem o skarbie z Kostkowic, a nie Kroczyc. I nie został on znaleziony w jaskini.

_________________
"Przechodniu! w dzień jasny i pogodny, wnijdź na szczyt wieży, potocz w około okiem, a mimowolnie schylisz kornie czoło przed Stwórcą, poznasz Jego Wielkość!!!"
Roman Hubicki "Opis trzech zamków..." o Smoleniu


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2015, 19:55 

Dołączył(a): 13 lis 2012, 23:21
Posty: 358
Lokalizacja: Włodowice
...może nie w tym wątku powinno być (a nie chcę zaczynać nowego)
Do rzeczy, wczoraj spotkałem dwóch poszukiwaczy z wykrywaczami metalu przy "starym" zielonym szlaku na wysokości lasu "Rzędkowskie Gaje" (nazewnictwo z mapy by było zrozumiałe dla wszystkich).
Przeszukiwali teren - pole od lasu w stronę Góry Włodowskiej.
Może ktoś będzie wiedział co działo się szczególnego na tym terenie?


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Teraz jest 08 maja 2024, 16:22


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL