Witam serdecznie,
Przez godzinę pisałem post na powyższy temat, wypisałem chyba z półtorej strony A4 tekstu poczym dając 'podgląd' wszystko zniknęło i przepadło. Tak więc załamany i zdenerwowany streszczę się w kilku słowach bo nie mam sił pisać wszystkiego ponownie.

Od jakiegoś czasu myśleliśmy nad uporządkowaniem cmentarza wojennego w Cieplicach. Na forum były też pisane posty na ten temat kilka linijek niżej, jednak okoliczności sprawiły, że zdecydowaliśmy się zintensyfikować nasze działania i porządnie zabrać się do rzeczy.

Celem jest:
- uporządkowanie terenu cmentarza ze śmieci
- skoszenie trawy
- odbudowanie brakujących drewnianych krzyży na nagrobkach
- wykonanie tablicy informacyjnej
- nadsypanie rozmywających się w terenie nagrobków
- oznaczenie cmentarza znakiem rozpoznawczym Konwencji Haskiej informującym o ochronie prawnej obiektu

Należy skontaktowac się z UG w Trzyciążu i poinformować o planowanych działaniach, powiadomić WKZ w Krakowie i wnioskować o wykonanie znaku i umiejcowienie go w terenie. Jeśli dobrze poprowadzimy sprawę może uda się uzyskać jakieś małe dofinansowanie z gminy. Wszystko niestety będzie kosztować, krzyże, worki na śmieci, paliwo do kosiarki...Jeśli się nie uda bedziemy składać się społecznie na niezbędne środki. Na forum mamy cieślę Dominika , ktory posiada warsztat i wykona krzyże.

Pierwsze prace rozpoczną się już w tą sobotę, wykonamy inwentaryzację brakujących krzyży, posprzątamy obiekt z luźno zalegających śmieci i usuniemy badziewne chińskie plastikowe kwietki wetkniętne w nagrobki.

Zapraszam do udziału w projekcie oraz wypowiedzi w temacie.

Pozdrawiam Maćko.

Słyszałem o owych okolicznościach - wybraliście chyba najlepszy wariant.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Witam.
Cmentarz w Jangrocie-Cieplicach nie jest łatwym tematem, zwłaszcza z uwagi na fakt, że nie zachował się plan obiektu. Sam cmentarz nie został przez Austriaków dokończony, według polskiej dokumentacji w 1919 roku było tam zaledwie kilkanaście krzyży drewnianych, część z nich stoi do dzisiaj. Rozkład pól grobowych jest raczej nie do odtworzenia, więc nie można wykonać rzetelnej rekonstrukcji. Cmentarzem jeszcze kilka lat temu opiekowała się młodzież z gimnazjum w Jangrocie, nie wiem czy jest tak nadal. Obiekt nie jest też formalnie zabytkiem ( tutaj można by rozpocząć starania w kierunku wpisania go do ewidencji, jeżeli Jangrot, to Zadroże pewnie też). Według mnie najpierw trzeba udać się do Urzędu Gminy, potem rozpoczynać prace na obiekcie, w odwrotnej kolejności może być to żle odebrane przez administracje. Można obiekt posprzątać i uzupełnić krzyże na istniejących mogiłach (kantówka dębowa 10x10). Tablica informacyjna też jest dobrym pomysłem. W miarę możliwości zgłaszam akces do projektu, posiadam dosyć bogata jego dokumentacje.
Pozdrawiam.

Witaj U469,
Nie miałem na myśli odtworzenia w 100% pierwotnego wyglądu obiektu bo wiadome mi są fakty o ktorych piszesz. Chodzi mi o wyczyszenie, uzupełnienie krzyży i utrwalenie bryły cmentarza tak by zapobiec jego zarastaniu i dewastacji. Bardzo nietrafne jest usytuowanie furty wejściowej na przeciwko której znajdują się zdeptane mogiły, stąd pomysł by nadsypać zniszczone nagrobki. Otwierając furtkę wchodzi się bezpośrenio na groby :/ Ja tam zawsze lawiruję między nagrobkami, ale nie wszyscy zwracają na to uwage. Za niedługo po kopcach nie zostanie nawet ślad.

Pozdrawiam
Maćko

no jasne, można nawet płot odmalować, a potem przedstawić faktury gminie i może pieniądze zwrócą.

Witam.
Istotną rzeczą w przypadku cmentarza w Jangrocie było by wykonanie jego dokładnych pomiarów i następnie sporządzenie rzutu pionowego załażenia uwzględniającego ukształtowanie terenu i rozkład czytelnych pól grobowych. Mogło by to dać ciekawe rezultaty. Najlepiej, jeżeli ta prace wykonała by osoba posiadająca profesjonalne kwalifikacje ( architekt, projektant) lub posiadajaca przynajmniej bardzo dobrą wyobraźnię przestrzenną. Osobiscie próbowałem kilka razy i efekty oglednie mówiąc zadowalające nie były. Zdecydowanie należy skontaktować się z jangrockim leśniczym, parę lat temu rozmawiałem z człowiekiem i robił dobre wrażenie - należy go powiadomić o całej akcji i wybadać, czy nie istnieje szansa na nieodpłatne pozyskanie drewna. Warto też pomyśleć nad konserwacją unikatowych (jedynych na Jurze) zachowanych w oryginale krzyży dębowych. Wykonanie nowych znaków nagrobnych to też temat do dyskusji. W wersji pierwotnej posiadały wysokośc około 1,50m. Zachowane oryginały są o wiele niższe, ponieważ najpowszechniejszym (stosowanym już w II RP) sposobem naprawy wypróchniałych krzyży było wkopywanie ich głębiej. Kwestią otwartą jest więc to, czy kopie mają zachowywać wysokość pierwotną, czy też będą dostosowane do zachowanych oryginałow.
Pozdrawiam.

Też myślałem o konserwacji krzyży, rozglądałem sie nawet za środkami do konserwacji drewna. Profesjonalne środki są bardzo drogie. Nie wiem czy dobrą sprawą było by oczyszczenie krzyży z porostów i zakonserwowanie ich Drewnochronem? To chyba jedna z tańszych opcji...

Ostatnio konserwowałem trochę altan, pergoli i płotków, w większości nowe i zabezpieczałem je podwójną warstwą drewnochronu i na to jeszcze dwie warstwy lakierobejcy. Na innych forach czytałem o konserwowaniu części podziemnej drewna - najlepiej olejem, lub tańsza opcja - zastąpienie drewna np kątownikiem.

To jest do zrobienia.W tym mogę pomóc.Niwelator,taśma,ultradźwiękowy miernik długości - to wszystko jest w zasięgu ręki a przecież nie potrzeba nam jakiejś niesamowitej precyzji. Jeśli chodzi o konserwację elementów drewnianych,zwłaszcza tych mających kontakt z glebą to niezależnie od zastosowanego środka ważna jest metoda. Zabezpieczenie powierzchniowe nie zda egzaminu na dłuższą metę. Dużo lepsze efekty da długotrwała kąpiel w preparacie, nawet w drewnochronie ale jest to trochę trudniejsze bo potrzebne jest naczynie odpowiedniej wielkości no i oczywiście większa ilość środka zabezpieczającego. Oba problemy są do przeskoczenia.

Witam.
Czy coś sie w temacie podziało ?
Pozdrawiam.

Witam,
Przepraszam za nieobecność. Czas temu odwiedziliśmy z ekipą cmentarz. Zostały zgrabione liście, gałęzie, pozbierane wszystkie śmieci, pozbierane zostały również liście z nagrobków. Cmentarz wygląda o niebo lepiej niż przed tym drobnym sprzątaniem. Ze wstępnych oględzin wygląda na to że brakuje 18 krzyży. Jeśli dobrze pamiętam zostało 9 oryginałów (całych lub połówek). Znajomy miał przygotować kosztorys postawienia krzyży ale jeszcze mu sie to nie udało. Zabiore się za to osobiście i popytam w lokalnych stolarniach. U469 posiadasz informacje o dokładnych wymiarach oryginalnych krzyży?

Witam,
Przepraszam za nieobecność. Czas temu odwiedziliśmy z ekipą cmentarz. Zostały zgrabione liście, gałęzie, pozbierane wszystkie śmieci, pozbierane zostały również liście z nagrobków. Cmentarz wygląda o niebo lepiej niż przed tym drobnym sprzątaniem. Ze wstępnych oględzin wygląda na to że brakuje 18 krzyży. Jeśli dobrze pamiętam zostało 9 oryginałów (całych lub połówek). Znajomy miał przygotować kosztorys postawienia krzyży ale jeszcze mu sie to nie udało. Zabiore się za to osobiście i popytam w lokalnych stolarniach. U469 posiadasz informacje o dokładnych wymiarach oryginalnych krzyży?

Witam.
Wysokość części nadziemnej krzyża dębowego to 1.50 cm. Pozostałe wymiary najlepiej zdjąć z zachowanych na jangrockim cmentarzu oryginałów. Część podziemna to 30 cm.
Pozdrawiam.

Zdjęcie cmentarza wojennego w Jangrocie - ok. 2005r.

Witam.
Zapomniałem dodać, że kantówki miały wymiar 10 na 10 centymetrów.
Pozdrawiam.