Jurajskie Forum Dyskusyjne
http://forumjurajskie.pl/

Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlinie")
http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=1&t=4693
Strona 1 z 3

Autor:  skuter28 [ 28 sie 2005, 11:55 ]
Tytuł:  Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlinie")

Byłem ostatnio w młynie w Bydlinie.Budynek pochodzi z końca XIXw. i jako zabytek techniki prezentuje się nieźle.W środku jednak ma najnowocześniejsze wyposażenie w małopolsce i to dyskwalifikuje go do rejestru zabytków.

Autor:  WaldemarR [ 04 paź 2008, 23:58 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Mili Państwo !
Z tego, co wiem, gmina Bydlin wystawiła ruiny zamku na sprzedaż i nie słyszałem, aby był ktoś chętny do kupna.
Przecież to są tereny, gdzie w roku 1914 desperacka walkę toczyła I Kompania Kadrowa przyszłych Legionów.
A może się skrzykniemy i wspólnymi siłami odbudujemy ten zamek na siedzibę CZYNU LEGIONOWEGO?
Z czegoś takiego można uczynić atrakcję turystyczną dużej miary, tym bardziej, że w pobliżu zachowane są okopy po tych chłopcach, co szli za Polskę się bić.
Proszę się zastanowić !
Waldemar Rekść

Autor:  u469 [ 05 paź 2008, 06:36 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Witam.
Pod Krzywopłotami i Załężem 18 listopada 1914 r. walczył VI batalion I Brygady Legionów Polskich, nie Kompania Kadrowa, Legiony powstały po 16 sierpnia 1914r. Zanim zaczniemy budować tam pomnik warto by było te subtelną różnicę zgłębić. Ponadto walki pod Krzywopłotami to tylko epizod jurajskiej kampanii roku 1914, należy moim zdaniem to podkreślać. Szanując prawdę historyczną warto zwrócić uwagę, że nawet na jednej z większych jurajskich stron www. kołacze się pogląd, że na Jurze w 1914 to były tylko Krzywopłoty. Wracając do tematu pomnika, to na cmentarzu parafialnym jeden na mogile legionistów stoi już od 1916r.
Pozdrawiam.

Autor:  mlody [ 05 paź 2008, 07:12 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Załęże IV i V batalion(baon) VI włączył się w dalszej fazie bitwy.
A niech tam przytoczę fragment opisu tej bitwy 18 i 19 listopada.
" Wówczas, prawie jak pod Ostrołęką bateria Bema, wystąpiła na scene nasza artyleria, świeżo przybyła do pułku.Wprawiła ona z początku, jak pisze jeden z żołnierzy,piechotę w niepohamowaną wesołość.Wyglądała tak, jak uruchomione muzeum starożytności. Małe w kształcie cygara, armatki, zaprzęgnięte w cztery konie, amunicję wiozły cztery furmanki".

Autor:  alkosander [ 05 paź 2008, 07:18 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Zgadzam się z U469,że jurajski epizod Wielkiej Wojny z udziałem Legionów jest sztucznie rozdmuchany pod względem jego strategicznego znaczenia.Nie przesądzając sprawy,powiem tym,którzy nie uczestniczyli w pracach w Kromołowie,że dyskutowaliśmy wtedy nad tym co dalej i jeden z podstawowych wniosków brzmiał Żadnych działań formalnie zorganizowanych, żadnych fundacji itp Zazwyczaj powstają wtedy samozjadające się administracyjne twory,frakcje,koterie, walka o stołki i polityka.Jest mnóstwo chętnych na wykorzystanie medialnego szumu a do "kopania" zostaje niewiele rąk.To nas nie bawi.Temat "Legiony" sam w sobie jest w tej materii tematem zapalnym. Bydlin wymaga dużych,wręcz olbrzymich nakładów finansowych a tego bez administracyjnej czapki nad projektem nie da się zorganizować. Jedyna fundacją,którą jestem skłonny stworzyć to "Fundacja Przeciwko Odbudowie Zamku Smoleń" :roll: Osobiście jestem przeciwny odbudowywaniu hurtem jurajskich ruin i przekształcaniu na naszych oczach "Szlaku warowni jurajskich" w "Szlak hoteli jurajskich" a "Orlich gniazd" w jakieś "Budki lęgowe". Dla mnie odbudowany zamek jest jak silikonowy biust - sztuczny twór,na który jedynie od czasu do czasu można z ciekawości i dla porównania zerknąć ;) Na co dzień wolę to co natura sama stworzyła :) Piękno Jury to skały i ruiny. Są odbudowane Pieskowa Skała i Korzkiew,trwają prace w Bobolicach i w Rabsztynie,jest kontrowersyjny dla mnie Birów i to w zupełności Jurze wystarczy.

Autor:  u469 [ 05 paź 2008, 18:30 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Witam.
Młody pisałem o 18 listopada. Fazy bitwy pod Krzywopłotami to ciekawa sprawa i określenie trochę na wyrost. Znam dwa ataki ten z 17 wieczorem przeprowadzony przez IV batalion, bez faktycznego nawiązania walki (5 rannych) i ten z 18 dokładnie z 8.30 rano w trakcie którego padł Paderewski , Medyński i reszta zabitych. To pewnie ta druga faza bitwy realizowana właśnie przez VI batalion. Ciekawe, co tam robił batalion V, bo z tego co wiem około 10 listopada "poszedł na Kraków" , razem z I, III i kawalerią.
Pozdrawiam.

Autor:  WaldemarR [ 05 paź 2008, 20:11 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Ja nie wchodzę w historyczne szczegóły. Zamek Bydlin to obiekt stosunkowo niewielki, nie wymagający jakichś gigantycznych nakładów. I nie chodzi mi bynajmniej o to, aby wszystkie zamki jurajskie odbudowywać. Natomiast choćby w porównaniu z takimi Stanami Zjednoczonymi u nas prawie w ogóle nie ma ekspozycji muzealnych nawet w miejscach znaczących bitew polskich żołnierzy. Grunwald jest wyjątkiem.
Byłem przekonany, że jeden z najlepiej zachowanych bastionów twierdzy w Zamościu będzie przeznaczony na muzeum powstania listopadowego. Tymczasem w tych bastionach lokuje się sklepiki z ciuchami. Obóz Langiewicza mógłby się stać wspaniałym skansenem - muzeum powstania styczniowego. Ale nikt o tym nie pomyślał.
Dlatego zaproponowałem Bydlin na muzeum czynu legionowego, ale jest to tylko moja propozycja do dyskusji. Za to można być pewnych, że gdyby to zrobiono, zyskałaby okolica na znacznym zwiększeniu ruchu turystycznego.
Poza tym, Państwo bardziej powinniście chronić Jurę przed zalewem tandetnych nowobogackich ,,domków letniskowych", bo one rzeczywiście mogą skutecznie piękno Jury unicestwić, podobnie jak przez głupotę architektów i urbanistów w poważnym stopniu oszpecono Szwajcarię Kaszubską.
Zamki odbudowane całkowicie czy częściowo pod właściwym konserwatorskim nadzorem napewno Jury nie oszpecą. Moim oczywiście zdaniem.
Na forum ,,Zamki polskie" wpierw Laseckich wręcz mieszano z błotem, oczywiście - anonimowo. Teraz wielbiciele poszczanych i zaśmieconych niszczejących ruin zamilkli, za to roić się zaczyna od wyrazów zachwytu i najwyższego uznania.

Autor:  alkosander [ 05 paź 2008, 21:07 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Cytuj:
w porównaniu z takimi Stanami Zjednoczonymi u nas prawie w ogóle nie ma ekspozycji muzealnych nawet w miejscach znaczących bitew polskich żołnierzy.
Amerykanie mają jedną historię - historię Stanów Zjednoczonych.My mamy inną historię za każdym razem kiedy zmienia się rządząca ekipa i to jest nasz problem.Dzięki takiej "mądrości" rządzących młodzież odwraca się od własnej historii a weterani z każdym dniem odchodzą dla kogo więc mają być te muzea? Dla polityków żeby mogli urządzać "partaitagi" przed wyborami? Dopóki politycy wszelkich opcji nie zrozumieją,że mamy jedną historię a w niej oprócz Grunwaldu występuje i Monte Cassino i Lenino,dopóty nawet mądre hasła pozostaną bez społecznego odzewu.Pomijam tutaj całkowicie wielką politykę na szczeblu mocarstw.Żołnierz szedł do Polski stamtąd gdzie go los rzucił, taką drogą i w takiej armii jaką mu los przydzielił. I co? Dziadek Kowalskiego jest dobrym Polakiem bo szedł od zachodu a dziadek Malinowskiego jest złym Polakiem bo nadszedł ze wschodu? Malinowskich i Kowalskich mamy wszyscy w genealogii i to nieźle wymieszanych a Radkiewicza tylko niektórzy.Malinowski i Kowalski byli Polakami tak jak są nimi ich potomkowie.Dla mnie to proste jak 2+2.Na dodatek historia Legionów i historia II Rzeczypospolitej, też nie jest historią Zakonu Cnót Wszelakich .
Żeby trochę wyluzować opowiem wam anegdotę dotycząca polskiego korpusu oficerskiego z okresu tuż po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. Historia lubi się powtarzać. Pewien oficer wywodzący się z armii carskiej,nazwiska nie pamiętam ale w książce "Przed i po maju" jest ono podane, prowadził szkolenie żołnierzy i takimi słowami opowiadał im o zaborach. Otczyzna nasza podzieliona była na tri czasti. Odnu wziali Germancy, wtaroju Awstryjcy a tretiu MY" :) Mieliśmy wtedy w armii i nie tylko w niej jeszcze większy melanż niż po II wojnie a dzisiaj przechodzimy nad tym do porządku.Najpierw więc uporządkujmy podejście do historii własnego kraju a potem stawiajmy pomniki i budujmy muzea. Z tym drugim zadaniem pewnie sobie poradzimy ale pierwsze czarno widzę.

Druga sprawa związana z pomysłem to jednak koszty.Tu nie chodzi tylko o odtworzenie i zadaszenie kawałka murów.A infrastruktura? Jeśli obiekt przeznaczony ma być dla ruchu turystycznego to potrzebna jest kanalizacja (a w lesie to nie takie proste),parkingi (wiecie ile kosztuje 1 m2 parkingu wraz odwodnieniem?),oświetlenie... długo można wyliczać. Jak by nie liczyć w Bydlin trzeba by wpompować kwoty idące w miliony a tego nie da się zrobić wyłącznie czynem społecznym czy innym pospolitym ruszeniem.

Autor:  WaldemarR [ 05 paź 2008, 23:12 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Inaczej ocenia historię USA demokrata, inaczej republikanin, a jeszcze inaczej rasista z Ku Klux Klanu. Inna jest historia Ameryki dla Jankesa, inna dla Południowca, a jeszcze inna dla amerykańskiego Meksykanina. Podobnie jest we Francji na ten przykład, gdzie do tej pory w opactwie Saint Denis pod Paryżem na symbolicznym grobowcu Marii Antoniny i Ludwika XVI co dzień monarchiści składają świeże kwiaty, do których i ja dołożyłem biało-czerwoną wiązankę. Dla jednych Francuzów tak zwana ,,wielka rewolucja francuska" to powód do dumy, dla innych - wstydu, jako pierwsze w dziejach Europu zorganizowane ludobójstwo.
Akurat moje pismo ,,Myśl Polska" nie myli pojęć i w równym stopniu czci pamięć zdobywców Kołobrzegu i Berlina, jak - Monte Cassino.
Ja nie przeceniam czynu legionowego ani postaci Piłsudskiego, ale ten czyn miał miejsce i każdego roku coraz więcej młodzieży rusza spod Wawelu długim rajdem szlakiem Kompanii Kadrowej wbrew temu, co Pan był łaskaw napisać. Na Pomorzu od kilku lat już kilkusetosobowe grupy młodych ludzi wędrują szlakiem mjr ,,Łupaszki".
To młodzież własnym sumptem odtwarza historyczne pułki kawaleryjskie i sam tylko 13 pułk ułanów wileńskich ma już dwa takie ośrodki: w Warszawie i w Kielcach.
To młodzież własnym kosztem odtwarza walki o Gdańsk podczas wojen napoleońskich czy obronę Westerplatte. To młodzież akademicka garnie się do reaktywowanych dawnych korporacji akademickich i nie bez dumy mogę się pochwalić, że mój Syn jest członkiem elitarnego Konwentu Polonia - spadkobiercy tradycji filomatów i filaretów.
Zamek Bydlin tak czy inaczej należy mądrze rewitalizować, inaczej jego unicestwienie jest tylko kwestią czasu.
Z uwagi na lokalizację to mocno wątpię, aby się znalazł prywatny inwestor.
Zobaczę, spróbuje mój pomysł sprzedać organizatorom wspomnianego legionowego rajdu.
Pozdrawiam

Autor:  alkosander [ 06 paź 2008, 06:11 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Jak na razie mamy dyskusję dwóch starszych panów :wink: a młodzież milczy.I to jest moim zdaniem problem. Pisząc w poprzednim poście o młodzieży miałem na myśli tak zwany "ogół".To czy szlakiem I Kadrowej pójdzie sto osób czy tysiąc nie zmieni faktu,że przez złe nauczanie historii,przez brak spójności w wychowaniu młodzież odwraca się od swojej tożsamości. Jest tak bo dziecko mówiąc w domu czego dowiedziało się w szkole słyszy komentarz rodzica "co oni p...." bo rodzic sam co innego widział i co innego słyszał od swojego ojca. Nie trzeba daleko szukać.Wystarczy przypomnieć sobie jak wyglądały niedawne obchody rocznicy "Sierpnia", jak tworzy się nowych "bohaterów" na potrzeby politycznego marketingu.

Nieco chyba inaczej wygląda demokracja w amerykańskim wydaniu.Nie słyszałem o tym żeby tam jakiś instytut dzielił obywateli na "tych z Północy" i "tych z Południa".Nie słyszałem żeby Demokraci po dojściu do władzy wymienili wszystkich gubernatorów a Republikanie zmieniali szkolne podręczniki.Inny kraj ,inna historia,inna demokracja.

Jestem przeciwny jakiemuś specjalnemu honorowaniu uczestników potyczki pod Krzywopłotami bo był to tylko drobny epizod Wielkiej Wojny a nie jej punkt zwrotny. W potyczce tej uczestniczyły oddziały dwóch zaborców.Po jednej i pod drugiej stronie brali w niej udział Polacy.Jedni w jednolitym narodowo oddziale inni wśród obcych narodowościowo towarzyszy broni bo tak akurat chciał los. Pamięta Pan zapewne "Małą Ziemię"? Karmiono nas tą historią do znudzenia w książkach, filmach dokumentalnych,w słuchowiskach i w kronikach filmowych tworząc z nic nieznaczącego epizodu zwrotny punkt II Wojny porównywalny z Midway,Normandią i Kurskiem a wszystko dlatego,że w epizodzie tym uczestniczył płk. Breżniew.Nie powielajmy tego wzorca i nie róbmy z Krzywopłotów zwrotnego punktu Wielkiej Wojny.

Reasumując jestem przeciwny bo:
1.Jestem przeciwnikiem hurtowej odbudowy zamków jurajskich.
2.Zamek bydliński to średniowiecze, to rycerze,to arianie.Jestem więc przeciwnikiem nieco sztucznego przyklejenia Legionów do jego historii.
3.Jestem przeciwnikiem "beatyfikacji" wybranych grup społecznych bo przegrzewanie koniunktury rodzi w tej materii opłakane skutki. Wystarczy wejść na rosyjskojęzyczne strony i zobaczyć jak liczna jest tam grupa fanatyków niemieckiej armii.
4.Jestem przeciwnikiem "muzeów",w których leży sobie za szkłem smętna grupka eksponatów,wśród których przegania się szkolną gawiedź wypatrująca najbliższego McDonalda.Ten typ muzealnictwa przeżył się.

Uważam,że jeśli ktoś chce uatrakcyjnić Krzywopłoty niech odtworzy tam w plenerze okopy z Wielkiej Wojny wraz z żołnierzami obu armii i ich uzbrojeniem.Niech powstanie "Panorama Krzywopłocka". Niech to będzie miejsce gdzie przy okazji można poznać zagmatwane polskie losy. Niech to po prostu będzie lekcja prawdziwej historii.To będzie coś nowego a nie kolejny "Jurajski Biskupin". :wink:. W takim przypadku jestem skłonny podostrzyć łopatę zamiast osadzać kosę na sztorc :) Potrzebny byłby pawilon ale sądzę,że kosztować będzie taniej niż odbudowa zamku bo zlokalizować go można bliżej cywilizacji. Zamek powinien zostać trwałą ruiną a ideałem byłoby gdyby "Panorama" zarabiała i na siebie i na jego utrzymanie.

Autor:  u469 [ 06 paź 2008, 07:44 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Witam.
Waldemarze podałeś ciekawy francuzki przykład. We Francji dziś mamy zwolenników Burbonów, powstańców z Wandei, Żyrondystow, Sankliuotów a nawet Jakobinów i……… wszyscy potrafią ze sobą rozmawiać, ba nawet organizują wspólne konferencje, wszystkich łączy tez jedno – nikt nie kwestionuje, że obecna V już Republikę ukształtowało właśnie to, co zapoczątkowało zburzenie Bastylii. Na paryskich cmentarzach leża ostatecznie pogodzeni dawni wrogowie, np. przedstawiciele Komuny Paryskiej i ci, którzy ich nie przebierając w środkach brutalnie zwalczali. I nikomu obecnie nie wpadnie do głowy jednych lub drugich wyrzucać ( u nas są zwolennicy historycznej segregacji Powązek). Historia ma uczyć, a nie dzielić ma być źródłem refleksji, może być tez oceniana. W naszym drogim kraju interesujące są tylko te wydarzenia do których można się odwoływać, zbijając kapitał polityczny. Takie fakty są mitologizowane, przyjmowane absolutnie bezrefleksyjnie i obrastają patyną dumy narodowej. Jeżeli tą patynę zeskrobać wyłażą czasami rzeczy niesłuszne, które są pomijane milczeniem. Dla wielu II RP to była arkadia, a taka Bereza Kartuzka lub jakieś Zaolzie to, no właśnie co? Podobnie z Legionami, w ogólnym polskim wyobrażeniu spłyconymi do Piłsudskiego, „Pierwszej Brygady” i ewentualnie czapki Belniaka. Legiony w czasach swej świetności liczyły około 17 tysięcy żołnierzy, po drugiej stronie frontu były trzy Korpusy Posiłkowe (Dowbór Muśnicki i takie tam), jeden korpus miał 30 tysięcy ludzi pod bronią, któż dziś o nich pamięta? Niewielu, dlaczego? – ponieważ są politycznie nieużyteczne i na dodatek kiepsko wypadają na tle naszych narodowych powstań i obecnych politycznych aksjomatów. Reasumując jestem przeciw budowie muzeum czynu legionowego na Jurze - w imię sprawiedliwości i niewartościowania ofiary złożonej z życia. Jeżeli już to powinno powstać muzeum Wielkiej Wojny na Jurze, ale takie jako politycznie nieprzydatne z państwowych pieniąchów nie powstanie nigdy. Przywołałeś tez przykłady młodzieży odtwarzającej żywa historię, to chyba dowód na to, że dosyć już patyny, picu i fałszu.
Pozdrawiam

Autor:  mlody [ 06 paź 2008, 07:47 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

No i mamy młyn w młynie
Do U 469
Faktycznie byly dwa bataliony strzelców IV i VI (skąd przepisałem V już wiem przy VI
podczas czytania tekstu "I" schowała się w grzbiecie książki))
ale i ty w pierwszym poście wymieniłeś tylko VI co ciekawe funkcjonuje widzę teraz stronkę spis poległych
a tam tylko z baonu VI tymczasem największe straty poniósł
IV batalion no a daty wymagają wyjaśnienia. U U-469 17-18 a w moim dziełku Tokarza
18-19.
Do wymiany poglądów rekcia i alkosandra nie "wtrancam się"ale
1/ Wykorzystywanie wszystkich zabytków na jedną modłę spowodowałoby, że miejsca te
stałyby się monotematycznie nudne. Przypomnę tylko, że na zamku w Ogrodzieńcu
w tzw muzeum, poniewaz brak własnych zbiorów, sprowadza się zabytki z różnych miejsc
a potem przy koślawej interpretacji i opisach zwiedzający czasami wybuchają śmiechem.
2/ Wielka historia to też zbiór małych epizodów, które składają się na wielkie daty
( uproszczenie żeby nie rozwijać). W regionalnej historii znaczenie epizodów słusznie
urasta do większej rangi i nie należy się temu dziwić.
3/ Każda gmina turystyczna powinna mieć indywidualną wizję pokazywania zabytków
przeszłości i prawo do pokazywania własnej historii. Fajnie jest jak wplata się to w ogólną wizję( tylko oby bez Birolandii).

Autor:  u469 [ 06 paź 2008, 08:11 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Witam.
Młody, ja sie podpieram ksiazeczka "Z bojow Brygady Pilsudskiego" wydana w Krakowie w roku 1915 (spisane relacje uczestników połączone narracja).
Zgodnie z tym, co tam pisze to :
1. 19.11.1914 bylo już po herbacie i nic sie na odcinku nie dzialo,
2. Wszyscy polegli byli z VI batalionu.
Pozdrawiam.

Autor:  mlody [ 06 paź 2008, 08:23 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Znam kilka dziełek z tego roku.
Czytając je należy pamiętać o tym, że ich charakter był czysto propagandowy( no i cenzura).
Jak zachęcić do wstępowania do legionów ,kiedy trzeba byłoby napisać że pod Krzywopłotami doszło do masakry IV batalionu i że sąsiednie austriackie pułki
czy ich dowództwo przez swoje nieudacznictwo przyczynili się do tej masakry.

Autor:  alkosander [ 06 paź 2008, 08:25 ]
Tytuł:  Re: Bitwa pod Krzywopłotami (zmiana tematu z "Młyn w Bydlini

Młody "wtrancaj się" ;) Im więcej poglądów tym większa szansa na rozsądne rozwiązanie.Ani ja ani waldemarR nie mamy patentu na nieomylność. Mamy tylko jakieś swoje poglądy ukształtowane trochę przez własną i trochę przez rodzinną historię. Zgadzam się z Tobą,że ekspozycje muzealne (?) bywają żenujące. Tego też trochę się obawiam przy bydlińskim temacie.Żadne szanujące się muzeum nie odda wartościowych eksponatów. Pomysł U469 z muzeum Wielkiej Wojny jest w dużej mierze spójny z moją "panoramą".Mamy więc dwa głosy za ;) i jeden mniej więcej przeciw :wink: przy jednym wstrzymującym się.Dyskusja zaczyna się rozwijać :)

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/