Pracuję nad podobnym projektem, ale dotyczącym Ryczówka, wiec prawie po sąsiedzku, niekiedy trafiają się naprawdę niezłe perełki po ludziach. Jak tylko będę znajdywał jakieś zdjecia czy to Ogrodzieńca czy okolic będę zamieszczał (oczywiście cała Jura). Przeważnie ludzie bez problemu wyrażają zgodę na publikację.

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Co Pan wie o Janie Sosnowskim(okres międzywojenny)?Mieszkał w Ryczówku i był wójtem gminy w latach trzydziestych.Ryczówek należał do gminy Ogrodzieniec.Czy zostali jego potomkowie w Ryczówku?

Tak, mieszkają przodkowie. Szukając informacji odnośnie Sołtysów władających Ryczówkiem, miałem błędne informacje że był on sołtysem, spotkałem się z jego rodziną i okazało się że był właśnie Wójtem Ogrodzieńca, a ludzie po prostu mylili sobie go z Panam Kazimierzem Sosnowskim który był właśnie Sołtysem Ryczówka. Jego rodzina z tego co kojarzę mieszkająca teraz w Ryczówku, nazywają się Lisowscy.

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Dzięki za informację.Państwo Lisowscy mogą mieć zdjęcia Jana Sosnowskiego albo też jakieś informacje.Niestety nie znam nikogo w Ryczówku,może latem tam się wybiorę.

Zdjęcia mają na pewno, bo chcieli mi dać jako Sołtysa,a le nie wziąłem jak się okazało że to był Wójt Ogrodzieńca.

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Dzieki za informację.Czy mogę liczyć na Pańską protekcję u Państwa Lisowskich?

Powiedz mi interesuje Cię jego zdjęcie jako wójta czy ogólnie zdjecia jakie posiadają, bo nie wiem czy mają Ogrodzieńca z tamtych lat, wiem na pewno że mają zdjęcia jego jako wójta. Oczywiście protekcja jest z mojej strony

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Interesuje mnie wszystko co ma związek z Ogrodzieńcem,często w domach wójtów czy innych urzędników gminy znajdowałam różnego rodzaju dokumenty,które się po nich zachowały.Paradoksalne jest to ,że okres międzywojenny jest bardzo słabo udokumentowany.We wrześniu 1939 roku urząd gminy najpierw został splądrowany przez swoich, a potem Niemcy wywieżli fruwające po ulicy i placu gminnym papiery za cmentarz i je spalili.Trzykrotne przenosiny urzędu już po wojnie też spowodowały spustoszenia,a stosunkowo niedawna archiwizacja przez "fachowe firmy " dopełniła zniszczenia.
W archiwum państwowym są tylko sprawozdania finansowe i uchwały rady,czyli wielkie g..,z którego nikt z przyszłych badaczy nie dowie się o prawdziwym życiu .

Panowie, szczerze podziwiam wasz zapał , życzę sukcesów i wytrwałości.

Martusiu ,interesuje mnie również historia Giebła,jako że jest w naszej gminie.Mam kilka starych ,ciekawych zdjęć, a prawdę powiedziawszy szukam chętnego do zindeksowania ksiąg parafii Giebło.
Ja ze względu na brak czasu nie mogę się tym zająć,a sądzę że byłoby to interesujące.
Gdybyś była zainteresowana moją propozycją to proszę o kontakt mailowy.
Pozdrawiam Maria Lipka-Stępniewska

Witam po długiej przerwie i pragnę donieść (uprzejmie).że w pażdzierniku ukazał się album "Ogrodzieniec-portret miasta i mieszkańców" .będący zwieńczeniem naszego projektu "Wspólna pamięć - wspólna fotografia ". Album składa się z trzech części,pierwsza to stare zdjęcia mieszkańców,uroczystości ,ulic, druga to opis prac przy projekcie , a trzecia to pokazanie najładniejszych zakątków naszej gminy.Nieskromnie powiem -- wyszło pieknie.
Album wydany był ze środków unijnych ,więc nie można go sprzedawać,ale planujemy dodruk do sprzedaży.