NaszeMiasto.pl > Zawiercie > Lokalne >
Pilica: Dokumenty czekały na wieży
Pilica: Dokumenty czekały na wieży
W wieży pilickiego kościoła znajdą się teraz informacje o wiernych z 2007 roku.
W kościele farnym pw. Świętego Jana Chrzciciela i Świętego Jana Ewangelisty w Pilicy trwa remont dachu. W kuli sygnatury (wieżyczki) kościoła pracownicy znaleźli dokumenty sprzed kilkuset lat.
- W tym miejscu umieszcza się zapiski z remontów kościoła oraz krótkie rysy historyczne czasów, w jakich je przeprowadzano. Ponieważ jest to trudno dostępne miejsce, do którego nikt praktycznie nie zagląda, te dokumenty mają tam szansę przetrwać. Właśnie takie zapiski znaleźliśmy - mówi Stefan Sajdak, inspektor nadzoru inwestorskiego, sprawujący także nadzór nad pracami.
Wśród znalezionych dokumentów są zapiski z lat 1816, 1856, 1906. Autorzy opisują ówczesne realia, sytuacje polityczną, podają nazwiska właścicieli Pilicy. Na razie zapisy szczegółowo analizują historycy. Niewykluczone, że po zakończeniu remontu do kuli, oprócz znalezionych dokumentów, trafią także współczesne informacje.
- Jest taki zwyczaj, ale o tym, co znajdzie się w tej kuli, zdecydują wspólnie wojewódzki konserwator zabytków i ksiądz proboszcz - mówi Stefan Sajdak.
Tymczasem ksiądz Kazimierz Pantak, proboszcz pilickiej parafii, dowiedział się o znalezisku dopiero niedawno (przebywał poza parafią).
- Zapoznam się z dokumentami niezwłocznie. Sądzę, że w kuli umieścimy też notkę o naszych czasach - mówi ksiądz. Remont gotyckiego kościoła w Pilicy był planowany już od dawna. Od lat starano się także o dotację na ten cel. W tym roku się udało. Koszt pierwszego etapu remontu dachu sięga 500 tys. zł. Z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego udało się zdobyć 454 tys. zł.
(ad) - Dziennik Zachodni