Po zwycięstwie naszego mistrza w kolarstwie, jąłem się zastanawiać czy temat ten może dotyczyć także Jury...
No i w Gazecie Częstochowskiej z 15 maja 1985 roku znalazłem artykuł pt "Witamy kolarzy i uczestników 38 Wyścigu Pokoju"
W artykule czytamy m.in,:
"Wielokrotnie pisaliśmy już o tym, iż Częstochowa jest miastem etapowym 38 Wyścigu Pokoju. W piątek 17 maja br. z całą serdecznością powitamy kolarzy i uczestników tej największej w świecie imprezy kolarstwa amatorskiego (...)
Podajemy trasę przebiegu VIII etapu Bielsko - Częstochowa (...)
Kolarze do naszego województwa wjadą od strony Olkusza i pojadą trasą: Kroczyce, Włodowice, Myszków - tutaj na ul. Kościuszki trzecia na tym etapie premia ( dla zwycięzców premii myszkowskie zakłady ufundowały nagrody w postaci pralki, lodówki i kompletu garnków), Żarki, Janów, Olsztyn, Częstochowa. (...)
W samej Częstochowie trasa wyścigu pobiegnie ulicami: Bugajską - Al. Wojska Polskiego - Aleją Pokoju, Szpakową - Olsztyńską - Róży Luksemburg - M. Faradaya - PPR - pl. M. Nowotki - Aleją NMP - pl. W. Biegańskiego "

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Heh,przywołałeś mi Kolego całkiem miłe wspomnienia,pamiętam ten dzień doskonale,ciepły i słoneczny.
Wyścig spowodował wiele utrudnień w samej Częstochowie,najbardziej komunikacyjnych.Wracaliśmy z kumplem do domu po szkole na piechotę spory kawał,kto by się tym przejmował mając naście lat,gdyby nie fakt że z tej okazji wyjazd do Maluszyna trzeba odłożyć na sobotę.Humory wkrótce poprawił nam triumfujący na mecie Lech Piasecki (wygrał Wyścig Pokoju 85,wszystkie etapy startował w koszulce lidera),a Maluszyn i tak zaliczyliśmy ale o jedną noc krócej.Wiele bym oddał by Pilica na powrót była tam taka jak wtedy...

Może znalazłbyś jakieś zdjęcia z tego dnia...
W 1982 roku 5 etap z Opawy kończył się również w Częstochowie, ale trasy niestety nie znam...
Oprócz tego etapy z Katowic do Łodzi, albo z Krakowa do Katowic też zapewne przebiegały przez Jurę...

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Gdzieś miałem zdjęcia z tego etapu robione (jeśli mnie pamięć nie myli) w Kroczycach, na jednym nawet Piasecki był
Jak znajdę kliszę (i nie dopadnie mnie skleroza) postaram się wstawić.

_________________
Forum Eksploratorzy

WP mknie przez Siewierz.Podobna nawierzchnia była również w Częstochowie i w latach sześćdziesiątych oglądało się z dachów bloków przy jedynce obok wiaduktu. Skuli dróg a w zasadzie z powodu ich stanu nawierzchni raczej omijano wówczas Jurę właściwą.
Wujek , który trudnił się wożeniem między innymi węgla do kamieniołomu w Podlesicach na przełomie lat 40/50 tych pytał się niedawno -czy jeszcze jest ta piaszczysta droga ,którą poganiał swoje koniki.

_________________
Woody Allena cenię za specyficzne poczucie humoru
Wojciecha Pokorę również za nazwisko cenię.

Niestety,na wykonane własnoręcznie szans nie ma.W okolicy świąt jak spotkam się z emigrantami to bardzo możliwe że coś się znajdzie,a tymczasem w wolnej chwili poszperam po archiwach prasowych.

Kolarstwo to nie tylko WP,który przez głupotę już nie jest kontynuowany(rezultat łączenia polityki i sportu ),Tour de Pologne to dziś światowa impreza która o Jure również zahaczała.
To też kluby kolarskie,a w nich kolarze,nawet Mistrzowie Polski,jak choćby Grzegorz Gronkiewicz z Kolejarza Częstochowa który tytuł zdobył w wieku 37 lat

Tu bym polemizował jeśli chodzi o datę 15 maja 1985.

7. Etappe Ostrava - Bielsko Biala 186 km (to było 15 maja)
Lech Piasecki (POL) 4:50:14

8. Etappe Kety - Czestochowa 189 km
Lech Piasecki (POL) 4:15:07

http://friedensfahrt-info.de/ffstrecke1985.html

w 1982 roku było:
5. Etappe Opava - Czestochowa 188 km
Patrizio Gambirasio (ITA) 4:31:44
http://friedensfahrt-info.de/ffstrecke1982.html


Jakby dobrze poszukać na tej niemieckiej stronie to jeszcze parę etapów się znajdzie, choćby 1952, 1955, 1956 rok też.

_________________

Alferek - 15 maja to dzień ukazania się artykułu.
Widziałem kiedyś zdjęcia z Olkusza z lat 60-tych , autostrady Kraków - Katowice wtedy nie było..

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo
www.bezmiejsca.pl

Bogusław FORNALCZYK urodzony w Jaworzniku
Był 6-krotnym uczestnikiem Wyścigu Pokoju i wielkim kolarzem pewnie w owym czasie po Jurze wyścig nie jeździł ale należy pamiętać o takich sportowcach z naszych okolic.
Notka biograficzna ze strony PKOl
- technik górniczy, symbol wiejskiego kolarstwa w pierwszym okresie jego sukcesów, mistrz Polski i zwycięzca Tour de Pologne (1958), uczestnik mistrzostw świata i IO w Rzymie (1960).
Urodzony 3 czerwca 1937 w Jaworzniku koło Myszkowa, syn Mariana i Eleonory, absolwent Technikum Górniczego. Szosowiec (177 cm, 77 kg) LZS Myszków (do 1960) i LZS Będzin (1961-1963), wychowanek trenerów: Edwarda Pelki i Józefa Tropaczyńskiego (trener kadry Robert Nowoczek). Po zdobyciu tytułu mistrza Polski w wyścigu ind. ze wspólnego startu i zwycięstwie (w tym samym roku 1958) w Tour de Pologne, nikomu nieznany kolarz z Jaworznika stał się pierwszym kolarskim idolem wiejskiej młodzieży (dotąd bardziej znanymi kolarzami LZS na arenie krajowej byli Norbert Sartowski i Władysław Rudawski). Za nim poszli inni, a kolarze LZS z roku na rok robiąc ogromne postępy, wkrótce stali się główną siłą polskiego kolarstwa. 5-krotny mistrz Polski: szosa ind. (1958), wyścig górski (1958), szosa druż. (1959, 1961), przełaj (1960) oraz srebrny (wyścig górski 1960) i brązowy (szosa druż. 1960) medalista MP. Triumfator Tour de Pologne 1958 (pozostałe starty: 1960-8, 1961-2, 1962-8) i 6-krotny uczestnik Wyścigu Pokoju: 1958-32, 1959-10, 1960-12, 1961-29, 1962-15, 1963-37. Startował także 4-krotnie w MŚ (1958, 1959, 1961, 1962), ale bez sukcesów. W wyścigach zagranicznych najlepsze miejsca zajął w Dookoła Bułgarii: 1959-3, 1961-4. Najlepszy kolarz Polski w klasyfikacji PZKol (1959, 1960). Zwycięzca plebiscytu na najlepszego sportowca LZS (1958). Zasłużony Mistrz Sportu odznaczony m. in. Złotym Krzyżem Zasługi i Orderem Sztandaru Pracy II kl. Po zakończeniu kariery sportowej - górnik. Żonaty (Zdzisława) ma dwie córki: Bożenę i Ewę. Mieszka w Będzinie.
Bibl.: Głuszek, Leksykon 1999, s. 188; Pawlak, Olimpijczycy, s. 70; MES, t. 1, s. 166; Klimontowicz, Ruch olimpijski, s. 56; Tuszyński, Wyścig Pokoju 1948-2001, s. 159; Tuszyński, 70 lat Tour de Pologne, s. 135-144; Tuszyński, Złota księga, s. 228; Tuszyński, Od Dynasów, s. 286; Tuszyński, 100 lat WTC, s. 232 i dalsze; Wasyliszyn, Jubileuszowe asy, s. 72; Latuszkiewicz, Zielone bractwo, s. 16-17.
*1960 Rzym: szosa ind. (175,38 km) - 11 m. na 76 start. z czasem 4:20.57,20 (zw. W. Kapitonow ZSRR - 4:20.37,00); szosa druż. (100 km) - 10 m. na 32 start. zesp. z czasem 2:23.44,16 (zw. Włochy - 2:14.33,53). Partnerami w drużynie byli: J. Chtiej, W. Podobas i M. Wilczewski.
http://www.olimpijski.pl/pl/bio/489,fornalczyk-boguslaw.html

Wyścigi rowerowe, dobre 50 lat przed Wyścigiem Pokoju.
Częstochowa, sierpień 1907 r.