Witam,

Czy możecie polecić miejsce dogodne jako baza wypadowa dla niezmotoryzowanych? Wybieramy się na kilka dni pieszych wędrówek, po raz pierwszy do Jury. Gdzie najlepiej poszukać noclegu, żeby można było maksymalnie dużo zobaczyć?
Z góry dzięki

Aneta

Podzamcze, Rzędkowice, Jerzmanowice

Na Jurze Północnej proponuję inne rozwiązanie, mianowicie pobyt po 2-3 dni w poniższych miejscowościach:

- Złoty Potok (cała Dolina Wiercicy + Gorzkowskie i Trzebniów),
- Podlesice lub Rzędkowice ze wskazaniem na Rzędki,
- Smoleń / Złożeniec (Pilica, Dolina Wodąca, Udórz, Ryczów)

Bazując na powyższych miejscowościach zwiedzisz prawie całą Północną Jurę w minimalnym stopniu korzystając z komunikacji publicznej. W sumie będzie trzeba podjechać PKS-em ze Złotego do Olsztyna (powrót na własnych nogach przez Suliszowice) i przejazd z Pilicy (Smolenia/Złożenica) do Podzamcza, powrót przez Ryczów na nogach.
Z Rzędkowic można obskoczyć na piechotkę cały trójkąt Niegowa-Włodowice-Kroczyce + Skarżyce/Żerkowice/Przyłubsko

p.s.
Jedziemy na Jurę (jest to kraina geograficzna), do możemy pojechać np. Krakowa, Wrocławia, Ojcowa itp.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

ja bym bardziej w środek polecał (skoro baza wypadowa) czyli gminę Niegowa. Prawie na miejscu zamki mirowski i bobolicki (obecnie niestety utrudniony dostęp), strażnica w Łutowcu i malownicze okolice Trzebniowa; trochę dalej kolejne strażnice: w Przewodziszowicach (a stamtąd kawałek do Leśniowa) i Suliszowicach. Po 10-15 km do doliny Wiercicy (Ostrężnik, Złoty Potok, Siedlec) i na Skałki Rzędkowickie, Podlesickie i Kroczyckie. Znacznie dalej będzie do Sokolich Gór i zamku w Ogrodzieńcu-Podzamczu (ten ostatni na tyle znany i pokazywany w telewizji, że już nudny, a Olsztyn w zasięgu linii autobusowej z Częstochowy - więc przy okazji pielgrzymki możecie dojechać). Na Jurze Północnej (poza bliskimi okolicami Częstochowy, Myszkowa i Zawiercia) trudności z komunikacją (więcej autobusów tylko wzdłuż głównych dróg)
Michał dobrze radzi... problem będzie tylko z załatwieniem noclegów w różnych miejscach w odpowiednich terminach.
Na Jurę Południową też warto zajrzeć (Ojców, Pasmo Smoleńsko-Niegowonickie i Dolinki Podkrakowskie, ewentualnie jeszcze Garb Tenczyński) i chyba Jerzmanowice będą najlepsze, bo przy trasie Olkusz-Kraków sporo minibusów kursuje.

Łazy koło Jerzmanowic. Mekka wypadowców.

P.S. Proszę nie karmić psa mojego teścia, bo już za gruby.

_________________

Wystawcie tabliczkę: "Uwaga! Przekarmiony pies."

A Ojcowski Park Narodowy??
Stąd to mozna posmigac fajnymi szlakami!

Szukacie bazy to zaglądnijcie na strone http://www.ojcow.pl

Przecież było hasło, że dla niezmotoryzowanych. Po likwidacji PKS w Olsztynie, Ojcowski PN jest tylko dla zmotoryzowanych. Do Parku nie dojeżdża żaden autobus.

Eeee... pamiętam, że jakiś o szóstej rano na Kraków był. A potem koło siedemnastej...
W każdym razie "Rozkład jazdy" faktycznie mocno okrojony...

Wielkie dzięki - czas ruszać:)

Emh, to chyba pamiętasz przed likwidacją PKS w Olkuszu.