Z ust pomysł mi wyjęliście. Właśnie dzsiaj miałem napisać podobny post , wchodze na forum i co widzę : ) Hmmm.... mimo wszystko założe osobny post bo tutaj temat traktuje o pieszej wyprawie, a ja mam pomysł na biegówkowy przełaj przez Jurę z noclegiem w terenie. Zapraszam do tematu w innym dziale.

Jeżeli poszukujesz niedrogiego i dobrego śpiwora na zimę to ten Campus jest najlepszy w stosunku cena-jakość. Mam taki sam tylko wersja ubiegłoroczna (bez tych taśm antypoślizgowych). Bardzo dobry ciepły śpiwór. Niestety jest dość duży po spakowaniu i ciężki ale śpiwory zimowe tak mają. Nie szukaj mniejszego bo nie znajdziesz (chyba że z puchem ale to już inny przedział cenowy - jakieś 800 zł )

Możesz jeszcze zastanowić się nad demobilem
http://armyworld.pl/product-pol-90-Spiw ... NTHIA.html
W ubiegłym roku ten śpiwór kosztował 350 zł więc wybrałem Campusa. Niestety to demobil więc możesz dostać śpiwór ze spitym wypełnieniem.

Co do sprawy śpiworów na zimę to polecam artykuł:
http://fia.com.pl/index.php?option=com_ ... Itemid=101


Kuchenka gazowa zimą może okazać się bezużyteczna. Kartusze to mieszanka propanu i butanu z tym że tego pierwszego jest znacznie mniej niż drugiego. Poniżej minus 5°C pali się tylko propan więc na takiej malej butli to raczej nie poszalejesz.
Na zimowe gotowanie polecam samoruba:

Zrobione jest to z suszarki na sztućce i oczkowej oprawy na żarówę + dwa druty. opalane drewnem, nie powoduje zagrożenia pożarem a i ogrzać się można

Tak ogólnie to na koniec imprezy przewiduje ognisko więc każdy będzie mógł sobie uwarzyć co będzie chciał.


Hmmm...
Trochę ich mam (takie zboczenie) Tym razem może wybiorę CRKT M21-04G i niezbędnego Vicka Outrider'a.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Podobno rewolucją w tym temacie jest odzież termoaktywna. My z Agnieszką takowej narazie nie posiadamy. Tak, najważniejszą kwestią jest organizm ! Znam człowieka co w nocy przy -20 stopniowym mrozie wylazł z namiotu się wysikać w samych majtkach i jeszcze 20 minut patrzył w gwiazdy bo były takie piękne

@Egzor - kuchenka nie sprawdzi się przy wilgotnym drewnie Bynajmniej moje nie zdawały egzaminu.

@Egzor - dlatego pisałem że z gazową się śpi w śpiworze

Trzeźwy, dowodzi to tylko zróżnicowanej odporności na mróz ... i kondycji organizmu w danej chwili, przykładowo zaraz po gorącej kawie wytrzymasz na bosaka te 20 minut ... a zaraz po przebudzeniu możesz doprowadzić do odmrożenia ...

Tak się składa że unikamy ludzi traktujących takie wycieczki jak powód do wypicia ... Unikamy szerokim łukiem ...

Tomek Ty to chyba na wycieczkach potrafisz ludzi zagadać na śmierć

Trzymaj się tematu, uszanuj autora, pozwól nam dowiedzieć się coś o sposobach czy wynalazkach jak kuchenka egzora Jedyne co można napisać o alkoholu do tego tematu, to to że na dłuższej można się alkoholem odkazić ... setka wypita z ciepłą herbatą np. pozwoli uniknąć biegunki przy jedzeniu byle czego.

Niestety ale nie mój wynalazek. Podpatrzony

No i jeszcze o przydatnej kuchence szwajcarskiej na spirytus w żelu
http://sklep.fort.send.pl/photo/187z.jpg
Chyba nawet bardziej przydatny niż butla gazowa zimą

Poza tym ja ma trochę inny stosunek do alkoholu.
Grzane winko przy ognisku, białym śniegu w jurajskim krajobrazie ! Niebo !

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Kartusze mają mieszankę propanu, butanu i izobutanu, nawet w niskich temperaturach się sprawdzają. Koszt 500 gramowego to 10 zł Przy wietrze to co piszesz się nie sprawdzi ... Płomienie ogrzewają powietrze a nie garnuszek

ps. egzor Ty chcesz targać butle w plecaku ?

Tak. Taką 11 kilową z nagrzewnicą budowlaną Do tego koza na postronku i najlepiej trasa Częstochowa - Lubliniec (szpital dla lekko uśmiechniętych).
Nieważne. Kto chce wsiąść kuchenkę gazową - niech weźmie.
Kto chce iść w sandałach - niech idzie.
Kto nie pije alkoholu - tego częstować nie będę.

Ale wszystkich chętnych zapraszam na wyjazd.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Witam.
Super pomysł, jeżeli nic się nie zmieni też się przyłączę, ale w nieco innej konwencji w ubranku z przed prawie 100 latek. Jeżeli chodzi o noże, to zazwyczaj używałem polskiego noża szturmowego wz55 i najmniejszej siekierki fiskarsa.
Pozdrawiam.

_________________
Towarzystwo Jurajskie.
http://www.agroturystyka-jura.pl
www.imprezy-jura.pl

Bierzesz ze sobą Gewehr 98?

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

Nie, bez gewera (nawet nie wiem, co to jest;), zawsze mnie ciekawiło jak się taki w pełni naturalny zestaw spisuje, nie za bardzo wiem, jak rozwiązać spanie, wtedy nie mieli nawet koca, tylko płachty namiotowe, ale ludzie byli chyba trochę solidniejszej konstrukcji.
Pozdrawiam.

_________________
Towarzystwo Jurajskie.
http://www.agroturystyka-jura.pl
www.imprezy-jura.pl

To takie "dziurawe żelazo" Pobiegaj przez cały dzień pod ostrzałem,w śniegu po kolana,a zaśniesz bez koca.Wtedy tak to się chyba odbywało

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

No to chyba będzie nowa forma aktywności - Extremalny Survival Historyczny.
Tylko ten fiskars nie pasuje

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Fiskars firma z tradycjami w międzywojniu wytwarzała bagnety dla armii fińskiej, siekiery pewnie też robili ale styliska faktycznie chyba były drewniane. Problem ze spaniem nadal istnieje, ostatnio ciężko z ostrzałami, chyba , że wyprawę zorganizujemy w sylwestrową noc
Pozdrawiam.

_________________
Towarzystwo Jurajskie.
http://www.agroturystyka-jura.pl
www.imprezy-jura.pl

Mi pasuje, jak na razie nie zaplanowałem nic na tą "wyjątkową" noc