Witam, w piątek zaczyna się długi weekend więc pomyślałem że warto by coś zwiedzić zamiast gnić w domu . Wybór padł na Jurę, jestem z Gliiwic, wiem że to nie najlepsza pora roku na wycieczki tego typu ale postanowiłem spróbować. Z tego co się orientuję to duża część zamków jest nieczynna w okresie zimowym, więc zdecydowałem się na wycieczkę po dzikich zamkach. Wymyśliłem coś takiego

Mirów=>Smoleń=>Bydlin=>Rabsztyn=>Rudno

podglądowo trasa wygląda tak
http://maps.google.pl/maps?saddr=Mir%C3 ... r&t=m&z=10

Co myślicie o takiej trasie?? Zapewne będzie problem żeby to obskoczyć przed zachodem słońca, czy wszystkie z ww zamków są dziko dostępne?? Słyszałem że na Rudno Zamek Tenczyn trudno się dostać bo są tam wykonywane jakieś prace remontowe. Nie mam także informacji na temat zamku w Rabsztynie, bo podobno wstęp jest płatny.Ewentualnie jeżeli można proszę o podanie jakiegoś innego ciekawego obiektu.

Pozdrawiam

Mirów jest własnością prywatną i jest zamknięty. Podobno trwają tam prace adaptacyjne do zwiedzania ruin amoze już odbudowują.
Smoleń można spokojnie obejrzeć.
W Bydlinie są cztery ściany i nie ma, co zamykać.
Rabsztyjest zamknięty i na necie trzeba by poszukać jak otwieraja.
Rudno prawdopodobnie w remoncie, ale mogą wpuszczać tylko nie wiem jak i kiedy.

Generalnie te zamki są warte obejrzenia z zewnątrz i nie ma co szczególnie żałować, że się do wewnątrz nie wejdzie(no może poza Rudnem).

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Nie wiem jak jest obecnie z Tenczynem, czy da się wejść czy też nie, a sam zamek jest naprawdę wart zobaczenia.

Na Twoim miejscu rozbił bym plan na dwa wyjazdy, a i tak może wyjść gonitwa, bo dzień krótki:
- część Północna od Mstowa po Smoleń i Udórz z Siewierzem włącznie
- część Południowa od Bydlina po Tenczyn i Lipowiec

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Zamek jest zamknięty, ale warto go obejść wokół, przy murach, przedzierając się przez krzaki

Da się wejść na nielegala jak w Rabsztynie przez okno?

Witam, niestety nie udało mi się wybrać w zeszłym tygodniu, ale jutro jadę na 100% niezależnie jaka będzie pogoda Zmodyfikowałem trochę trasę, teraz wygląda to tak:

http://maps.google.pl/maps?saddr=rycz%C ... r&t=m&z=10

Strażnica Ryczów

Smoleń

Udórz

Bydlin

I teraz dwa pytania

Rabsztyn - to jak można w końcu jakoś tam na lewo się dostać do środka??;p

Rudno - Tenczyn - Warto nadrobić tych kilometrów żeby chociaż z zewnątrz pooglądać??Bo wejść się chyba nie da.

Ewentualnie jakieś sugestie dotyczące zwiedzenia jeszcze jakiegoś zabytku na tej trasie.

Pozdrawiam

Ryczów - kawałek muru na samotnej skale, da się wejść na górę;
Smoleń - formalnie zakaz wstępu na teren zamku, nikt go nie respektuje, ale w razie w trzeba mieć świadomość;
Udórz - z zamku zostało bardzo mało, jednak wg mnie warto bo i sama dolinka jest urocza: viewtopic.php?f=9&t=3788&p=30697&

W Bydlinie poza wzgórzem zamkowym wejdź na cmentarz gdzie jest Krzyż Legionistów;
Rabsztyn - wczesną wiosną dało się wejść przez okno z boku;

Na Tenczyn przeznaczył bym osobny wyjazd połączony z Lipowcem i Krzeszowicami, lub którąś z Dolinek

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Po co? W środku nic nie ma.



Warto.

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Witam, w piątek byłem na wycieczce, wrażenia niesamowite, naprawdę nie pamiętam kiedy tak miło spędziłem czas, co do samych atrakcji.

Strażnica Ryczów - Szału nie robi, ale bardzo miła okolica, próbowaliśmy wejść na górę udało się tylko kawałek, bo nie było szans przeskoczyć tej dziury, czy latem jest to możliwe i można wejść na sam szczyt??

Smoleń - Najciekawsza atrakcja całej wycieczki, aż dziw bierze że można spotkać jeszcze w Polsce takie miejsca, oczywiście obowiązkowa wspinaczka na wieżę, co nie było łatwe bo było strasznie ślisko ale się udało.

Udórz - no i tu niestety był klops, dotarliśmy do szlabanu, wyruszyliśmy i rozpętała się burza śnieżna, nie udało się zlokalizować ruin ale i tak spacer był przedni

Bydlin - Niemiłe zaskoczenie, tak jak kolega napisał, cztery ściany i nic więcej ;/

Rabsztyn - Tu było na prawdę wesoło, zbliżyliśmy się do zamku, wszytko zamknięte na cztery spusty, no to lecimy dookoła szukać tego okna, wszytko zamurowane, powoli zawiedzeni zmierzamy dalej i jest, było ciężko bo ściany były kruche ale wepchnęliśmy znajomego a sami poszliśmy dalej, wciągnął nas do góry przez tylną ścianę (tą od drogi), samo miejsce na prawdę urocze, tym bardziej że w środku nie było żywej duszy.

Dziękuję za zainteresowanie i przydatne informacje, wiem już gdzie się mam zgłosić przy kolejnych wypadach.

Pozdrawiam

W Ryczowie da się wejść na główny masyw strażnicy, ale jak jest ślisko można sobie zrobić duuuże kuku.
W takich warunkach jak obecnie to w Udorzu od strony doliny był by lekki ekstrem, szczególnie na zejściu
W Smoleniu weszliście na wieżę czy po klamrach na górny zamek?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

No właśnie doszliśmy do tego miejsca, było ślisko jak cholera, a potem była ta rozpadlina i nie było szans dalej ruszyć




I tak było wesoło bo zeszliśmy z czarnego szlaku do lasu, wtedy rozpętała się dopiero śnieżyca, w końcu musieliśmy zejść na drogę,a wszędzie było stromo z górki to najprościej było zjechać na zadach





Oczywiście górny zamek, tylko czy po klamrach??;p żadnych klamer tam nie widziałem.

Wchodziliście do dziury w stołpie (wieży), po pokonaniu podejścia widocznego na fotce dawniej trzeba było przykleić się do muru po lewej i przetrawersować ok 10m do schodów wykutych w skal które prowadziły na zamek wysoki. Od kilku, a może i kilkunastu już lat są klamry (łańcuch ukradli) koło bramy prowadzącej na drugi z zamków dolnych ułatwiające wejście.
Tutaj: http://badas.bikestats.pl/573911,JURA20 ... sztyn.html są fotki z wejścia po klamrach.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie