Teraz jest 23 maja 2024, 22:17




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 kwi 2006, 21:32 
Witam, jestem nowy na forum jak widać ale dość mnie zainteresowało, ponieważ ja i moja dziewczyna planujemy ok czerwca iść do krakowa (mieszkamy w Częstochowie) oczywiscie szlakiem orlich gniazd, chciałbym się dowiedzieć ile może kosztować taki "spacerek" chodzi mi głównie o noclegi, myślimy, ze dotarcie zajmie nam ok 4-5 dni więc będzie trzeba pare razy przekimać się gdzieś w jakiś schroniskach, więc ile średnio kosztują takie schroniska, które polecacie? może ktoś z forumowiczów przebył już taką droge i może podzielić się informacjami, aha i jeszcze jedno czy w takich schroniskach płaci się od łóżka, pokoju, osoby? Czy miejsca trzeba rezerwować?

Mam nadzieje że ktoś odpowie bo raczej pójście "w ciemno" jest troche głupie :D

Pozdrawiam


Gora
  
 
PostNapisane: 14 kwi 2006, 06:35 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9171
Lokalizacja: Włodowice
Witaj,

trasa ma około 160 km, co przy 25km dziennie daje około 6 dni wędrówki...
Na Jurze praktycznie nie ma typowych schronisk, są jeszcze jakieś niedobitki PTSM - najlepiej spać pod namiotem, ew. w agroturystykach (ceny 15-25zł). Agroturystyki są praktycznie w każdej wsi, ale w czasie długich weekendów mogą być spore problemy z miejscami. Na Waszym miejscu wybrał bym wariant z dojazdem do Krakowa i powrotem na piechotkę do domu (w/g mnie szlak w tym kierunku jest ciekawszy).

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 14 kwi 2006, 08:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2005, 14:04
Posty: 1185
Lokalizacja: Częstochowa
Kiedyś odbyłem podobną trasę ale z Zabierzowa (okolice Krakowa) do Julianki (pod Częstochową), trzy lata później podjęliśmy ponownie próbę ale pogoda pokrzyżowała plany. Spaliśmy pod namiotem a koszty były symboliczne. Jeżeli nie znacie jury kompletnie to możecie się trochę pogubić (zwłaszcza okolice pod Krakowem są źle oznakowane), więc czasowo też możecie nie wyrobić. Na długość etapów wędrówki mają wpływ takie czynniki jak:
- Pogoda - najlepiej dość ciepło ale nie gorąco. Jak pogoda wpływa na długość trasy odczułem na własnej skórze. Na naszej pierwszej wyprawie, pierwszego dnia przeszliśmy 37 km !. Na drugiej wyprawie pierwszy dzień to zaledwie 12 km po wielkich znojach. Skutek był taki że po trzech dniach wędrówki byliśmy tam gdzie za pierwszym razem pierwszego dnia.
- Ciężar plecaka - najlepiej ograniczyć się do minimum ! (Nie zabierać sprzętu foto ważącego 5 kg). Można zabrać sam tropik zamiast całego namiotu albo spać pod chmurką lub w "schroniskach skalnych" (dla nie wtajemniczonych - to takie jakby jaskinie).
- Buty - na wyżynę nie są potrzebne wysokie, wiązane do kostek trapery. Błoto spotyka się wyłącznie na terenach pod krakowem - reszta wyżyny to piaski które momentalnie wodę chłoną.

Popieram Michała aby trasę rozpocząć od Krakowa. Jeżeli się zdecydujecie wędrować we dwójkę i spać na łonie przyrody (tzw dziko), to ze względu bezpieczeństwa nie róbcie tego pod Krakowem. Wieczorami (zazwyczaj w weekendy) kręci się w tamtych rejonach dziwne towarzystwo. Czym dalej na północ tym więcej miejsc do nocowania. Niestety z wodą na odwrót. Im dalej na Północ to bardziej sucho. Pod Krakowem natraficie na źródła w każdej z dolin. Niekiedy jest za mokro !
Uważam że województwo Śląskie jest lepiej zagospodarowane turystycznie od Województwa Małopolskiego. Szlaki są lepiej oznakowane, pojawiają się miejsca do postoju, leśne pola namiotowe.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 14 kwi 2006, 09:52 
Z wodą nie ma problemów - przecież są źródełka po drodze i... sklepy spożywcze. Obecne mapy nie pozwolą się zgubić.
Tak 20 lat temu przejście takiej trasy to był wyczyn - mapy były bardzo kiepskie a i za chlebem to trzeba było się uganiać. Teraz to z GPSem można i nocą wędrować.


Gora
  
 
PostNapisane: 04 maja 2006, 09:31 
dwa dni temu wróciłam z Jury ;), ze znajomymi pokonaliśmy trasę z Olsztyna do Podlesic w trzy dni. Pewnie przeszlibyśmy dużo więcej gdyby nie siąpiący deszcz i zimny wiatr.

Co do szlaku - nie wiem jak jest dalej ale Szlak Orlich Gniazd - na tej trasie którą przeszliśmy - jest rewelacyjnie oznaczony.

Co do noclegu i zaopatrzenia - im dalej tym więcej agroturystyki, faktycznie Jura się zmienia, jeszcze 10 lat temu nie można było w większości wioch kupić chleba bo był tylko na zapisy a dziś co drugi dom to agroturystyka, sklepy otwarte w dni świąteczne, restauracje, puby... Ale razem z tym wszystkim wzrosło też zainteresowanie Jurą więc i obłozenie turystyczne wsi jest większe.Teraz, w "dlugi weekend", znalezienie noclegu graniczyło z niemożliwym. Cytując tubylców "Pani, tu to już półtorej miesiąca temu rezerwacje robili...". Osobiście uważam że na jurę najlepszy jest namiot (pod warunkiem że nie pada i ziemia jest w miarę sucha). W mirowie jest dość duże pole namiotowe za 2zł. :) obok niego Bar z całką niezłą kiełbaską na gorąco. Podlesice natomiast to już dziś totalnie komercyjna miejscowość nastawiona na dochód z turystów. Z jednej strony to dobrze bo można po kilku dnaich przejechanych na konserwach i pasztecie wreszcie dużo i dobrze zjeść, z drugiej źle bo ludzi jest od zarąbania i o wypoczynku wśród cichej zieleni w cieniu skał mozna sobie tylko pomarzyć. Ale co kto lubi :)

pozdrawiam
Gosia


Gora
  
 
PostNapisane: 04 maja 2006, 19:11 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9171
Lokalizacja: Włodowice
KDV napisał(a):
...Co do noclegu i zaopatrzenia - im dalej tym więcej agroturystyki, faktycznie Jura się zmienia, jeszcze 10 lat temu nie można było w większości wioch kupić chleba bo był tylko na zapisy...


W części wsi dalej chleb jest na zapisy + kilka bochenków ponad planowych, choć faktycznie z zaopatrzeniem nie ma najmniejszych problemów - nawet na totalnych wsiach koło Szczekocin/Lelowa można kupić Snickersa i jakiegoś Tymbarka...
Trochę dawniej niż 10 lat temu w czasie wyjazdu na skałki do Mirowa czasem zapisywaliśmy się na chleb w sklepie, ale przeważnie jeden delegat brał plecak i skrótem przez las dymał do GS Niegowa po zaopatrzenie :mrgreen:

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
 Tytuł: SOG
PostNapisane: 05 maja 2006, 22:11 
Hej witaj!

Też mam zamiar przejść sobie szlakiem Orlich Gniazd w te wakacje i raczej nocować będę na dziko tak jak radzi Egzor w schroniskach... i nie wiem jak to jest w praktyce, ale dla mnie im dużej tym więcej przyjemnośći czerpie się z takiego rajdu.

Wieczorami ognisko (kiełbaski - tele że jestem wege:p), Nocą gwiazdy, W dzień widoki jak nigdzie indziej na świecie :)

Też jestem z Cze-wy i nie mogę się zdecydować z której strony zacząć w sumie Czerwony szlak na 50km od Cze-wy to znam więc wolał bym go przejść na początku a dopiero w następnych partiach odkrywać uroki Jury.

Lub Ewentualnie... (ale to juz duże wyzwanie) Iść do Krakowa Szalkiem (czerwonym) Orlich Gniaz, a wrócić Szlakiem (niebieskim) Warowni Jurajskich, który w wielu miejscach przecina ten wyżej wymieniony i kończy się we Mstowie (16km od Częstochowy)

POdsumowują polecam nocować na karimacie pod gołym niebem lub namiotem, jedzenie kupować na bierząco w mijanych wioskach. I najgorzej na Jurze jest niestety z wodą o tym trzeba pamiętać...


Gora
  
 
PostNapisane: 06 maja 2006, 08:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 12:14
Posty: 6895
Lokalizacja: Śląsk
było ciężko, pamiętam jaką rewelacją było otworzenie pierwszego baru w Rzędkach, siedziało się na pniakach U Stacha czekając na pekaes, później zbudowali budę pod Wysoką, osiedlili się Wachy itd.

teraz dopiero jest ciężko :wink:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 maja 2006, 10:47 
Witam!
Przedwczoraj włąsnie wróciłem z trasy częstochowa-kraków. Szliśmy we trójkęi spaliśmy w namiotach na dziko. Zajęło nam to 6 dni i faktycznie muszę przyznac, że trasa od Częstochowy do Ogrodzieńca jest dużo lepiej oznakowana i łatwiej znaleźć miejsce na nocleg. Myślę, że 50zł by mi na tą trasę wystarczyło, ale wydałem niecałe 100zł bo trzeba było piwko raz lub dwa razy na dzień wypić (aczkolwiek dla niektórych na takiej trasie to zbędny luksus;). Niestety pogoda w pierwsze 3 dni nam nie dopisała i szlismy w deszczu, ale szło się łatwiej (planowo 25km dziennie), następne 3 dni były już słoneczne i szybciej się męczyło, ale dłużej się szło bo nie ściemniało się tak szybko. Poza tym druga połowa trasy (ogrodzieniec-kraków) nie była zbyt korzystna na spanie na dziko i musieliśmy często nadrabiać kilosy, żeby coś znaleźć (pierwszy dzień od Ogrodzieńca - 35km, drugi już 40km!, za to na trzeci zostało nam już tylko ok. 13km;). No i uwaga na kleszcze!!! W ostatnią noc była ich u nas masa!


Gora
  
 
PostNapisane: 20 lut 2007, 23:13 
Witajcie drodzy forumowicze.

W maju wybieram się z dziewczyną na rajd, we dwoje, Częstochowa – Kraków.

Powiedzcie mi jak najlepiej zaplanować sobie podróż, aby w miarę możliwości nie drogo się przespać (nie pod gołym niebem, bo partnerka nie chce;)))))


Wchodzą w rachubę pola namiotowe, schroniska, ostatecznie, agro. Ale chodzi nam o kosza.

Pragnę także, aby w miarę możliwie napisali Państwo, co jest warte zwiedzenia. Jurę, do Mirowa znam, a dalej to pewnie, Ogrodzeniec…. Wieć?

Mogą to być jaskinie, zamki, warownie, darmowe / płatne, strumyki i wszystko, co warte zwiedzenia oraz zobaczenia.

Czekam na odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie

Tomek.


Gora
  
 
PostNapisane: 21 lut 2007, 14:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 mar 2006, 19:56
Posty: 430
Lokalizacja: Zawiercie
wzg3 napisał(a):
W maju wybieram się z dziewczyną na rajd, we dwoje, Częstochowa – Kraków.

Powiedzcie mi jak najlepiej zaplanować sobie podróż, aby w miarę możliwości nie drogo się przespać (nie pod gołym niebem, bo partnerka nie chce;)))))

Wchodzą w rachubę pola namiotowe, schroniska, ostatecznie, agro. Ale chodzi nam o kosza.

Pragnę także, aby w miarę możliwie napisali Państwo, co jest warte zwiedzenia. Jurę, do Mirowa znam, a dalej to pewnie, Ogrodzeniec…. Wieć?

Mogą to być jaskinie, zamki, warownie, darmowe / płatne, strumyki i wszystko, co warte zwiedzenia oraz zobaczenia.


Nie ma lepszego sposobu na minimalizację kosztów niż noclegi na dziko. Zresztą, cała przyjemność i magia rajdów to przecież właśnie spanie pod gołym niebem :-) Proponuję roztoczyć przed wybranką cudowne wizje gwiaździstego nieba, szumiącego lasu, ogniska, etc, zaopatrzyć się w dobry namiocik i kłopot z głowy. W razie załamania pogody albo konieczności skorzystania z dobrodziejstw cywilizacji typu prysznic - jakiś nocleg się na pewno znajdzie.

Co do zwiedzania, to szlak jest wytyczony właśnie tak, aby umożliwieć obejrzenie wszystkiego, co na Jurze najciekawsze.

_________________
v3rt.pl


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 21 lut 2007, 20:40 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9171
Lokalizacja: Włodowice
Jeżeli Jurę znasz do Mirowa, to dalej udaj się głównymi szlakami np. Orlich Gniazd, ew. zbaczając do jakiś ciekawszych obiektów.
Na południe od Mirowa trzeba zobaczyć, oczywiście pobieżnie, poznawać należy powoli i systematycznie:
- Skałki Rzędkowickie, Kroczyckie z G. Zborów, Podlesickie/Morskie,
- Okiennik Wielki,
- Podzamcze (Zamek Ogrodzienie i G. Birów),
- okolice Ryczowa,
- Pilicę, Smoleń i Dol. Wodącą,
- Bydlin,
- Pazurek i Rabsztyn,
- Olkusz,
- cały OPN,
- z Dolinek minimum Racławki, Będkowską, Kobylańską,
- Zamek Lipowiec i Tenczyn

Z noclegami, poza długimi weekendami, nie ma specjalnych problemów, ale np. w okolicach Ryczowa, Smolenia jest stosunkowo mało agroturystyk - zdecydowanie polecam spanie pod namiotem.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
 Tytuł: dzieki:)
PostNapisane: 22 lut 2007, 01:33 
Dzieki za uwage, napewno cos wybierzemy a po powrocie foto relacje zdam:)

PS: jak z bezpieczenstwem spania w lesie/schronisko skalne? chodzi glownie o "ludzi" i zwierzeta?


Pozdrawiam


Gora
  
 
PostNapisane: 19 kwi 2007, 23:17 
W zeszłym roku pokonałem trasę Kraków- Olsztyn, docelowo miała być Częstochowa, ale ze względu na łatwiejszy dojazd do domu z Olsztyna dotarłem do góry Biakło. Trasa Kraków- Ojców- Olkusz- Pustynia Błędowska- Ogrodzieniec- Bobolice- Mirów- Olsztyn zajęła mi 3,5 dnia. Spałem na dziko, w czym przeszkadzał nieco padający przez całe 3 dni deszcz, tak więc jedynym kosztem był przejazd pociągiem do Krakowa. Polecam.


Gora
  
 
 Tytuł: Re: dzieki:)
PostNapisane: 22 cze 2007, 21:15 

Dołączył(a): 03 cze 2007, 10:42
Posty: 2
Lokalizacja: Wrocek
wzg3 napisał(a):
PS: jak z bezpieczenstwem spania w lesie/schronisko skalne? chodzi glownie o "ludzi" i zwierzeta?

Mnie kiedyś obudziły krowy, które pasły się wokół namiotu, tego nigdy się nie przewidzi. :wink:


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Teraz jest 23 maja 2024, 22:17


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL