to moze ja cos napisze jako jezdzacy inaczej.wk...ia mie takie gadanie ze kopacze to plaga. w okolicach zawiercia jest tylko jedna trasa wykopana w miejscu gdzie nikomu nie przeszkadza, nikt tamtedy nie chodzi, chyba ze kradnacy drzewo i to oni robia najwieksze szkody w lesie. takie trasy zawsze sa tak zbudowane aby mozna było kazda przeszkode ominac a wiec sa bezpieczne.
oczywiscie moge siedziec pod blokiem pic piwo i takim jak wy którzy twierdza ze niszcze las, mam swoja pasje itd. obijac ryje, krasc, demolowac itd. - bedzie lepiej? nie ale niechce mi sie rozpisywac na ten temat bo tacy kretyni i tak niezrozumieja problemu.
a moze takimi ludzmi kieruje zazdrosc ze tez by chcieli a nie moga.
wieksze zniszczenia w lesie robia motocyklisci itp. płosza zwierzeta , niszcza sciółke niz my rowerzysci.
zasypywac chopki? - i tak to nic nie da bo powstana nastepne, a jak spotkam tego co zasypuje to rece ........... , jeden kiedys taki cwaniak sie juz znalazł i jakos jest spokój.
co do wydania pozwolenia na budowe, jest to mozliwe wiec osoby niedoinformowana prosze nie polemizowac skoro nie znaja tematu, warunkiem jest to ze trzeba cała trase móc przejechac bez oderwania kół od ziemi tzn. nie moze byc dropów ale moga byc double, step up-y itp.
ale aby cos takiego zorganizowac potrzeba ludzi i czasu a Zawiercie to zajebiste zadupie w którym mieszkaja sami malkontenci jak niektórzy z wypowiadajacych sie w tym temacie, którzy nigdy nie pomoga a ciagle tylko krytykuja i narzekaja. Prace powoli ruszyły z organizacja ale moc i liosc papierków odbiera mi jakikolwiek zapał do pracy i organizacji tory 4X. niechce mi sie wiecej pisac ...
pozdrawiam