są przecież schroniska PTSM, Grabowa, Rzędkowice, Siedlec itd.

Ja mam taką pętlę na szosę.
Bydlin -> Cieślin -> Kwaśniów Górny -> Rodaki -> Ogrodzieniec -> Podzamcze -> Pilica -> Smoleń -> Dłużec -> Wolbrom ->Chełm -> Trzyciąż -> Jangrot -> Michałówka -> Troks -> Olkusz ( ale jedziemy główną drogą i na ostatnim zjeździe skręcamy w prawo na Parcze i jedziemy prosto cały czas do głównej ulicy Olkusz - Klucze. Tym sposobem omijamy centrum miasta ) -> Klucze ( podjazd pod kościół i w dół ) -> Klucze Papiernia -> Kwaśnów Górny -> Bydlin

Na trasie są konkretne podjazdy więc są miłym urozmaiceniem. Oczywiście najlepszy jest odcinek Troks - Trzyciąż który jest "ciekawy" w obie strony.

dziękuję za wskazówki,
podobno dolinki to obowiązkowy punkt jurajski
żółty szlak od Czernej do OPN na mapie wygląda bardzo zachęcająco

Ale mam pytanie bo pomimo iż znam dobrze ten rejon mogłem coś przeoczyć. Czy w rejonie Ogrodzieniec, Trzyciaż są jeszcze jakieś fajne podjazdy?

Ja znam z fajniejszych:
1. g. Świnuszka ( droga 791 )
2. Pilica -Smoleń ( droga 794 )
3. Pilca Złożeniec - taki podwójny mix
4. Przed Trzyciążem od strony Wolbromia
5. Odcienek Jangrot -Troks
6. Bogucin Mały
7. Wyjazd z Olkusza na klucze ( droga 791 )

Mam na myśli rejon jakoś przemnie pomijany czyli np. na wschód od linii Pilica Wolbrom

jeszcze jest Sławniów- Smoleń, taka wąska szosa (w okolicy to chyba najbardziej stromy asfalt... mojemu koledze tam koło podrywało, a wcale nie miał aż tak wysoko ustawionej kiery )

_________________
http://www.bajkszop.com/team/

dzięki za pomoc, już naniosłem na mapę wasze sugestie
nie znalazłem przeciwwskazań do jazdy rowerem po szlakach pieszych
jeżeli pogoda pozwoli to w terenie planujemy przejechać pieszym Szlakiem Orlich Gniazd od Pilicy do Olewin koło Olkusza,
dalej na południe w linii prostej do Czernej do dolinek (tam chyba będziemy improwizować, ale raczej trzymając się żółtego szlaku)
do OPN
powrót asfaltem,

możecie polecić jakąś niezłą karczmę w okolicy dolinek i OPN?

Na Północnej i Środkowej Jurze jest w sumie tylko parę odcinków szlaków pieszych nie przejezdnych dla MTB. Zazwyczaj bez problemu można objechać je ścieżkami w promieniu kilkudziesięciu metrów, lub przenieść rower. Ważne jest to że na pieszym szlaku turyści piesi mają bezwzględne pierwszeństwo, ale zakazu poruszania się rowerem nie ma.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Pytałeś o asfalty na jurze a wybrałeś totalnie coś przeciwnego. Jednak z tym czerwonym szlakiem to jest najlepszy wybór, a odcinek od Pilicy do Olkusza jest jak dla mnie najlepszy na rower na całej Jurze. Masz tam super ścieżki po fajnych górkach i lasach, zjazdy są tak piękne że napewno będziesz chciał jeszcze raz tam zjechć. Do najlepszych bym zaliczył zjazd z Gór Bydlińskich do Kwywopłotów-Zawadka, zjazdy na całym odcinku z Jaroszowca do Olkusza w tym bardzo stromy i trudny zjazd z Januszkowej. Warto z tej ostalniej sprubować zjechać, ale nie zapomnij opuścić siodełka.
Moja sugestia na koniec jest taka że początek szlaku od Pilicy jest konkretny podjazd w terenie mało ciekawy a męczący i przejeżdża się przez nieogrodzoną posesję gdzie kiedyś zaatakowała mnie banda psów, niewiem czy nie lepiej podjechać asfaltem do Smolenia.
Jak już będziesz w Krzywopłotach to warto lekko odbić od szlaku i wdrapać się na Zamek w Bydlinie. Proponuje też za Bydlinem zrezygnować z szlaku pieszego na rzecz czerownego rowerowego czyli za stadionem i za mostkiem nie jechać pieszym po obrzeżach lasu tylko walić ostro fajnym rowerowym do samych Golczowic.

Dokładnie na odcinku Cieślin - Golczowice polecam szlak rowerowy gdyż pieszy to jebitna piaskownica. No chyba że ktoś lubi zabawy w głębokim piasku.

dzięki za wszelką pomoc,
nocowaliśmy w bardzo fajnym ośrodku dydaktycznym w Smoleniu, niestety pogoda była bardzo nieprzyjazna, ale i tak się udało zrobić ponad 250km w deszczu, śniegu i błocie, na szlaku po za dziką zwierzyną, nikogo innego nie spotkaliśmy. Podzamcze i Morsko opustoszałe. W okolicach Morska czerwony szlak pieszy jest genialny, ale tam średnie tempo w takich warunkach wychodziło około 10km/h.
niedługo relacja na naszej stronie, a teraz kilka zdjęć:
http://picasaweb.google.com/kamil.marcz ... rupowanie#

Widze po fotach że rozwaliliście min. odcinek Trzyciąż -Troks i podjazd z Pilicy do Złożeńca. Dlatego kocham jurę. W tej krainie nigdzie nie jest płasko - zawsze jest jakaś górka albo zmarszczka. Tylko czasem jakość asfaltu pozostawia wiele do życzenia ( jak jadę góralem to spoko ale jak pomykam szosówką to czuć "nierówności" ).

Widze profesjonalna ekipa i sprzet 250km robi wrazenie Ja puki co przez weekend moze z 10km zrobilem

_________________
Kill on tour '(^^)'

tak, ten odcinek Trzyciąż Troks jest rewelacyjny na trening, niestety było trochę za zimno na dłuższe eskapady i turystykę,

a ja w sobotę pod Trzyciążem Was widziałam, jechałam na szosie w przeciwnym kierunku i się zastanawiałam skąd taki wielki peleton

_________________
http://www.bajkszop.com/team/

To czekamy na więcej Waszych wrażeń z Jury

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie