Teraz jest 28 mar 2024, 15:09




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 sie 2017, 04:47 

Dołączył(a): 20 sie 2017, 16:18
Posty: 14
@_lukasz_
Właśnie o to chodzi. Musi być zrobiony projekt całej sieci, żeby ogarniał wszystko.
A potem można to sukcesywnie po troszku wdrażać.
Ale jak niema wizji całości, o robimy to tu to tam, bez ładu i składu, od przypadku, osobno.

Do Blanowic jeżdżą, bo tam jest najprzyjemniej, przyroda, (no i basen). Ten przykład pokazuje, że to działa. Tylko że to jedno miejsce to staje się potem nudne, monotonne, za krótka trasa.

No, wandalizm jest problemem, oznakowanie można zrobić na drzewach, ale tam gdzie ich nie ma to poziome albo na słupkach trzeba.

Z plikami GPX tras do wgrania na komórkę np., to świetna sprawa. Ja wgrałem sobie całą Warszawę (mają to opracowane), narysowałem ścieżkę w domu jak jechać, całą trasę.
Pojechałem do Warszawy i zrobiłem ją bez zająknięcia, bajka. Super.
Bez myślenia jak dojechać, gdzie mi braknie ścieżki, z zaliczeniem wszystkich punktów które chciałem zwiedzić, bez wpakowania się na ruchliwą ulicę. Byłem pierwszy raz, zero znajomości miasta.

Ale to nie wystarczy, jednak są tacy, co takich narzędzi nie użyją. I to jest większość. Dla nich trzeba porządnie oznakować i opisać. Jedziesz nieprzygotowany, nie znasz ale wiesz gdzie, bo cię prowadzi ścieżka. Masz napisy:
"W prawo: do centrum 4 km"
"Prosto: następny zjazd do centrum: 11 km"
I już wiesz, czy chcesz dalej, czy już do domu. Wszystko wiesz.
Sieć ma strukturę łatwą do ogarnięcia, jest regularna, wiesz że co około 6 km możesz zjechać do Zawiercia. Łatwo ogarnąć bez mapki. Mapka da ci wyobrażenie w jakiej sieci jesteś, a oznakowanie poprowadzi (bez mapki).


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sie 2017, 05:54 

Dołączył(a): 20 sie 2017, 16:18
Posty: 14
@fragpaul: też jestem zainteresowany obejrzeć tą prezentację, jeśli to możliwe.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sie 2017, 12:27 

Dołączył(a): 17 paź 2006, 18:03
Posty: 178
Lokalizacja: Zawiercie
Zawiercie jest takim specyficznym miejscem, w którym ludzie zainteresowani są głównie sobą i pompowaniem własnego ego. Jakiekolwiek społeczne inicjatywy są skazane na niepowodzenie. Żeby cokolwiek ruszyło – ktoś musi odnieść albo korzyść materialną, albo zbić kapitał polityczny. Nie ma czegoś takiego jak „bezinteresowność”. Administratorem forum jest Michał i zawsze próbuje wypowiadać się najłagodniej i najbardziej poprawnie politycznie, jak to możliwe, w tym temacie również. Ja go rozumiem, bo na forum jestem dość długo. Za mówienie otwarcie czego się myśli – można wdać się tylko w niepotrzebną dyskusję, spotkać zawiść i czepialstwo, zamiast konstruktywnie iść do przodu. Dokładnie tak jest też w codziennym życiu mieszkańców tego miasta. Nie wiem skąd taka mentalność okolicznej ludności, ale widzę ją również w sferze rowerowej. Prowadzę jeden z klubów rowerowych na terenie miasta, ten jedyny sformalizowany prawnie. Są tutaj również inne kluby. Choć cele mamy wspólne, to jednak każdy trzyma się tak daleko od drugiego, jak to możliwe. Próby „wyciągania ręki” powodują jedynie, że zaraz tą rękę trzeba cofnąć.

Każdy, praktycznie każdy, wypowiada się na temat – co można by zrobić z 200.000zł przeznaczonymi na Tour de Pologne. To jest te magiczne „200 tys.”, które starczyłoby na wszystko, gdyby zrezygnować z tej imprezy. Z jedynej większej imprezy integrującej mieszkańców, która nie opiera się na sprzedaży piwa i kiełbasy z grilla, gdzie do naszego miasta zjeżdżają mistrzowie olimpijscy i świata w jakiejś istotnej dyscyplinie sportowej. Drużyna siatkarska zażądała na przyszły rok dotacji w wysokości 1.3mln złotych (150tys. w obecnym). O żądaniach budowy nowej hali nie wspomnę. Ile inicjatyw sportowych można by podnieść, gdyby nie było siatkówki... ale to tylko szukanie pieniędzy tam, gdzie od tematu jesteśmy dalej. Bo trzeba też od razu powiedzieć, że ścieżki rowerowe są drogie. Za pieniądze z TdP fizycznie można by wybudować 200-400m drogi rowerowej. Przecież to kropelka. Ja nie liczę tutaj w ogóle tematu własności gruntu – bo w większości miejsc tego problemu nie da się ominąć, a podnosi to znacznie koszty. Poza tym nam się fajnie myśli – wybudować i już. Malkontenci będący bliżej problemu od razu powiedzą – ale to nie jest przecież jednorazowa kwota, bo utrzymanie ścieżki również kosztuje. I tutaj sprawa się w zasadzie kończy, bo wymaga takich pieniędzy, że nikomu nawet nie chciałoby się tego policzyć. Bo jak się jest czarną dziurą w zasadzie bez żadnej infrastruktury, to trzeba by wszystko robić od podstaw. Bo trasy wokół Pogorii czy Żarkach/Leśniowie spadły prawdopodobnie z nieba, tam widać żadnych przeszkód nie było.

A gdyby nagle znalazły się jakieś pieniądze... weszłaby w grę polityka. Bo w tej dzielnicy jest taki radny, i on ma większe przebicie, i będzie lobbował, żeby akurat tam powstał jakiś niekoniecznie sensowny odcinek ścieżki, który ładnie będzie wyglądał w statystykach i przysporzy mu kilku wyborców. Jeśli mówimy o „sieci ścieżek” to mówmy już o skali kosmicznej – wielki i gruby mur urzędników, którzy nie jeżdżą na rowerach, układów, o których nie mamy pojęcia i problemów, jakich sobie nie wyobrażamy.
W Waszych postach nie poruszacie jednej, istotnej sprawy, mającej ogromny wpływ na cenę – Wy chcecie wybudować ścieżki, czy je tylko oznaczyć? Bo zrobienie odcinka ścieżki z nawierzchnią szutrową lub bitumiczną oczywiście jest wielokrotnie droższe, niż oznaczenie jakiegoś leśnego duktu lub istniejącej drogi asfaltowej tabliczkami/znakami. Biurokracyjnie skala również jest nieporównywalna.

A może by warto zrobić społeczny projekt wytyczenia takich ścieżek wirtualnie – kompletnie bez udziału władzy – przez zaprojektowanie tras, stworzenie śladów, naniesienie ich na mapy i stworzenie aplikacji na telefony, która nawigowałyby po nich; oraz zrobienie strony internetowej do ogólnego przeglądu. Bowiem jedno jest dla mnie jasne – my wiemy, gdzie są fajne ścieżki niekoniecznie oznaczone, wiemy jaki jest ich poziom trudności i np. możliwość wystąpienia błota, czyli tzw. „przejezdność” w zależności od pogody. Może my już mamy wszystko, co potrzeba do stworzenia sieci ścieżek, a niekoniecznie wybieramy odpowiednią drogę postępowania? Skądinąd wiem, że na wyższym szczeblu władzy dotacje na taki cel się znajdowały dla znacznie mniejszych jednostek terytorialnych. Oczywiście i tak cały czas mam w głowie te ścieżki multi-sport Zawiercie-Krępa i Zawiercie-Włodowice, których nie da się zrobić tanim kosztem i bez udziału władzy. Akurat obwodnica nie jest tu problemem, bo z tego co pamiętam ten jeden przepust pod nią jest w odpowiednim miejscu. Choć oczywiście zmiany w projekcie pewnie jakieś jeszcze będą – powstawał on na tak starych mapach, że obwodnica przewiduje wiadukt kolejowy nad linią kolejową do Cementowni Wiek. Tak, ona też była naniesiona na mapy projektu.

Swój projekt ścieżek sprzed dwóch lat może gdzieś jeszcze znajdę, ale jest dość spartański – nie wiedząc z jakim oprogramowaniem będę miał do czynienia na miejscu, musiałem wybrać najbezpieczniejszą formę – prezentacja w zwykłym HTML za pomocą mikro-strony, która nawet w IE6.0 działa poprawnie. Czy oficer rowerowy się angażował? On chyba też liczył, że pieniądze na ścieżki znajdę ja. Miałem uczestniczyć w jakiś spotkaniach na szczeblu centralnym, i tego typu... ja urzędnikiem nie jestem, więc to chyba zadanie dla kogoś innego.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sie 2017, 19:11 

Dołączył(a): 20 sie 2017, 16:18
Posty: 14
@fragpaul
Ogólnie, dyskusja się rozrasta, jest ogrom aspektów. Myślę, że tylko na spotkaniu można dopracować stanowisko, bo tak polemika pisana wymaga dużo pisania i czytania. Mam na myśli powymieniać poglądy, posprzeczać o to co ważne, co warto a co nie. Wymienić się argumentami w tempie 100x szybszym niż tu na forum. Posprzeczać w dobrym tego słowa znaczeniu.
Czy wziąłbyś udział (na razie) w jednym spotkaniu, czy możesz poświęcić te parę godzin na towarzyską rozmowę o tym wszystkim? Twoje doświadczenia i wiedza na pewno są bardzo wartościowe.
Czy wypaliłeś się w tym kierunku do cna i nie widzisz sensu?
Daj odpowiedź proszę, nawet jeśli będzie negatywna, to z żalem, ale uszanuję Twoje prawo do wyboru.

Możemy to traktować jak sztafetę, ktoś ciągnie temat, wypala się, ale są kolejni, którzy przejmują pałeczkę i ciągną dalej. I potem może znowu zmiana dla zregenerowanych :) . Nie zaliczam Cię do żadnej grupy, nie przesądzam, bo nie dałeś ostatecznej odpowiedzi. Tylko mówię o normalnym, naturalnym zjawisku. Wolałbym, żebyś tej pałeczki jeszcze całkiem nie przekazywał :)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 sie 2017, 20:04 

Dołączył(a): 02 lis 2011, 11:22
Posty: 1415
fragpaul napisał(a):
Zawiercie jest takim specyficznym miejscem, w którym ludzie zainteresowani są głównie sobą i pompowaniem własnego ego.

Nic dodać, nic ująć. Niestety - nie tylko Zawiercie. To samo można powiedzieć o większości miast :(


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 sie 2017, 10:11 

Dołączył(a): 19 lis 2016, 14:09
Posty: 792
fragpaul napisał(a):
Zawiercie jest takim specyficznym miejscem, w którym ludzie zainteresowani są głównie sobą i pompowaniem własnego ego. Jakiekolwiek społeczne inicjatywy są skazane na niepowodzenie. Żeby cokolwiek ruszyło – ktoś musi odnieść albo korzyść materialną, albo zbić kapitał polityczny. Nie ma czegoś takiego jak „bezinteresowność”. Administratorem forum jest Michał i zawsze próbuje wypowiadać się najłagodniej i najbardziej poprawnie politycznie, jak to możliwe, w tym temacie również. Ja go rozumiem, bo na forum jestem dość długo. Za mówienie otwarcie czego się myśli – można wdać się tylko w niepotrzebną dyskusję, spotkać zawiść i czepialstwo, zamiast konstruktywnie iść do przodu. Dokładnie tak jest też w codziennym życiu mieszkańców tego miasta. Nie wiem skąd taka mentalność okolicznej ludności, ale widzę ją również w sferze rowerowe.


Wiem, że marne to pocieszenie, ale ja również mieszkam w takiej " energetycznej czarnej dziurze ".
Od lat próbuję zrozumieć skąd to się bierze, zwłaszcza, że w oddalonym o niespełna 30 km, podobnej wielkości mieście relacje międzyludzkie są diametralnie różne - zdecydowanie pozytywne :shock: .
Wykluczyłem czynnik kosmiczny ( wszak wszystko jest w ruchu ) i specyfikę pochodzenia mieszkańców ( w jednym i drugim przypadku jest to głównie ludność napływowa ) . Charakter miejscowości i otoczenie naturalne też niewiele się różnią.
Pozostaje więc śmiała, robocza hipoteza, że oddziaływanie to pochodzi z wnętrza ziemi :? .
To negatywna emanacja wydaje się być " przyspawana " do do konkretnego, niewielkiego obszaru.

Jest wśród Was wiele zaangażowanych i kompetentnych osób, mam nadzieję, że jednak uda się Wam w końcu " odczarować " Zawiercie . Kropla drąży skałę.
To wstyd, że pozostajemy pod tym względem w ogonie cywilizowanego świata.
Rower jest moim zdaniem jednym z najlepszych wynalazków ludzkości.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 sie 2017, 10:38 

Dołączył(a): 20 sie 2017, 16:18
Posty: 14
@niki
Bardzo tajemniczo piszesz. Podaj, co to za miejscowość gdzie jest mega pozytywna energia?
Może coś się od nich nauczymy? Albo dostrzeżemy co ich napędza albo co nas hamuje.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 wrz 2017, 09:19 

Dołączył(a): 19 lis 2016, 14:09
Posty: 792
Andet napisał(a):
@niki
Bardzo tajemniczo piszesz.

Sprawa jest rzeczywiście tajemnicza. Nie będę jej jednak rozwijał, gdyż jest to temat poboczny, chyba, że ktoś założy wątek --- " Genius loci kontra miejsca przeklęte " :) .
Andet napisał(a):
@niki
Może coś się od nich nauczymy? Albo dostrzeżemy co ich napędza albo co nas hamuje.

Historia i współczesność obu miast są bardzo podobne. Pochodzenie i wykształcenie ludności także. Nauczyć się od nich możemy życzliwości i bezinteresowności.
Zagadką jest jednak to, jaki czynnik wywołuje negatywne relacje społeczne na bardzo ograniczonym obszarze, a bardzo pozytywne na innym :? .
Andet napisał(a):
@niki
Podaj, co to za miejscowość gdzie jest mega pozytywna energia?

Nie będę robił darmowej promocji miastu, no chyba, że burmistrz dobrze zapłaci :mrgreen: .

Ad rem: u mnie ścieżki rowerowe też nie tworzą sieci. Zaczynają się w zaskakujących miejscach i kończą w najmniej oczekiwanych. Trzymam kciuki za zawierciańskich, rowerowych aktywistów.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 wrz 2017, 09:10 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9148
Lokalizacja: Włodowice
Test powiadomień /Michał

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 02 wrz 2017, 15:13 

Dołączył(a): 07 sie 2014, 16:41
Posty: 113
Cytuj:
projekt wytyczenia takich ścieżek wirtualnie – kompletnie bez udziału władzy – przez zaprojektowanie tras, stworzenie śladów, naniesienie ich na mapy i stworzenie aplikacji na telefony, która nawigowałyby po nich; oraz zrobienie strony internetowej do ogólnego przeglądu.


Mnie się osobiście taki pomysł podoba. Bazując na projektach open source można spróbować podejść do tematu. Najbardziej "przerażająco" zapowiadało by się stworzenie aplikacji do nawigacji na telefony. Uważam, że łatwiej będzie zmierzyć się z problemami technicznymi niż z szukaniem kasy na inwestycję.

Gdyby to się udało odpalić to kto wie, może kolejne podejście do "prawdziwych" ścieżek było by inne.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 wrz 2017, 19:19 

Dołączył(a): 20 sie 2017, 16:18
Posty: 14
@_lukasz_
No, mnie się też bardzo podoba ten pomysł podany przez fragpaul.
To by mogło dać taki scenariusz (wiem, optymistyczny, ale jakaś grupa na tym skorzysta):
1. Udostępnienie ścieżek w necie.
2. Najbardziej zagorzali jeżdżą, relacjonują, chwalą, zachęcają.
3. To pociąga mniej chętnych. Robią to samo co ci w pkt 2.
4. Następni jeżdżą, staje się to popularne.
5. Budowane są jakieś odcinki małe, oznaczenia.
6. Z biegiem lat rośnie oznakowanie i wydzielone ścieżki.

Pomysł fragpaul'a jest świetny. Ja już to widzę oczami wyobraźni.
To nie trzeba budować apki (no chyba, że ktoś będzie chętny to zrobić), wystarczy portal z odpowiednimi zasobami/opisem.
I nie trzeba stawiać strony z domeną płatną, można zrobić to na darmowym blogu/FB czy coś takiego.

Na stronie powinno być:
1. Opis całej sieci. parametry, długości odcinków w km i min, profil wysokościowy.
2. Opisy wariantów, dla kogo, stopień trudności, charakter drogi, czas
3. Mapka wariantów
4. Pliki GPX ścieżek, do ściągnięcia
5. Opis dokładny jak użyć je na trasie mając smartfona (Ja mam Locus, ale można opisać też inny program, który prowadzi po ścieżce gpx.)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 wrz 2017, 08:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2005, 07:16
Posty: 422
Lokalizacja: Klucze
Nawiasem mówiąc taki program istnieje. Nazywa się Trailforks. Pracuje na Androidzie i chyba też na iOS. Ludzie udostępniają na nim swoje trasy, wycieczki itd. podając nie tylko ślad gps, ale szereg innych informacji, choćby stopień trudności (trudna sprawa akurat, mocno dyskusyjna), rodzaj nawierzchni, profil trasy, kierunek jazdy (są jednokierunkowe szlaki), dodają zdęcia, filmy itd. Z naszej strony musiałby być ktoś, kto takie ścieżki/ślady oficjalnie opracuje, sprawdzi i będzie tego pilnował. Kto? Są chętni? To dużo pracy i czasu. W sumie robota jak przy znakowaniu i utrzymaniu szlaku PTTK, czyli sporo pracy w charakterze "pro publico bono". Są również problemy, np. kiedy ktoś będzie miał na takiej trasie wypadek.


Załączniki:
Bez tytułu.jpg
Bez tytułu.jpg [ 125.18 KiB | Przeglądane 18888 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 19 wrz 2017, 12:46 

Dołączył(a): 07 sie 2014, 16:41
Posty: 113
@ Marek,

Na początek strona która podałeś mogła by być, pod warunkiem, że dostęp do API który oferują będzie można dostać bez większych problemów. Sama strona ma ciekawą funkcjonalność.
Myślę jednak, że taki kombajn i to po angielsku - na dodatek, może niektórych "zniechęcić".
Aczkolwiek można taką stronę wykorzystać do własnego projektu. Na początek - wgrywanie śladu, obróbka, już odchodzi...

Generalnie dzięki za linka. Jeżeli dadzą mi dostęp do API to poeksperymentuje w najbliższym czasie.

W kwestii bezpieczeństwa to uważam, że da się to obejść odpowiednimi zapisami. Ważne tylko aby spełnić obowiązek informacyjny.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 wrz 2017, 05:43 

Dołączył(a): 20 sie 2017, 16:18
Posty: 14
@_lukasz_
Tych serwisów jest wiele. To nie może być serwis bez języka polskiego.
Zobacz sobie https://www.gpsies.com. (ma polskie menu)
Gpsies ma też swoją aplikację na telefon, bardzo dobra.
Jest zintegrowany z Locus, którego używam do nawigacji rowerowej, nagrywania i katalogowania tras. To jest BARDZO ważne, ta integracja, niesamowicie ułatwia używanie.
Locus jest niesamowicie rozbudowany i co ważne, ciągle go rozwijają.
Podstawowe czynności są w nim łatwe. Ma wiele rzeczy, które dają wysoką jakość i komfort używania. Np nawigując mówi mi do słuchawki kiedy będzie zakręt. Możliwości tej apki na Androida są ogromne, nie chcę tu się rozpisywać.
http://www.locusmap.eu/

W Locus jak zrobisz trasę, to automatycznie ją eksportuje do Gpsies. A tam, na komputerze, na dużym ekranie możesz sobie zobaczyć swoje trasy ze szczegółami.
W Gpsies jest super edytor tras, można sobie zaplanować trasy i łatwo wgrać bezpośrednio w Locus.
W edytorze tras jest wiele map, pomiędzy którymi można się przełączać. Google satelitarna, zwykła, openstrertmap hike&biking i inne. Działa to rewelacyjnie. Trasy rysuje Ci między wskazanymi punktami po ścieżce (oczywiście nie rysujesz żmudnie kształtu ścieżki).

W Gpisies jest dużo więcej tras, można sobie wyszukiwać po długości, czy ma być w pętli, ile przewyższeń, jak daleko od punktu startowego, itd.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 wrz 2017, 18:53 

Dołączył(a): 20 sie 2017, 16:18
Posty: 14
Dzisiaj byłem na spotkaniu w PTTK Zawiercie przedstawić z koleżanką ten pomysł.
Kupili tą ideę, powołano zespół do pracy nad tym projektem.
PTTK jest organizacją uprawnioną do wytyczania i znakowania szlaków i ścieżek.
Profil działania tej organizacji obejmuje jak najbardziej działania, które obejmuje ten projekt.
Temat nie jest łatwy, bo ścieżki przechodzą przez różne drogi, i wymagana jest zgoda zarządzających/właścicieli. I to może być bardzo czasochłonne.

@_lukasz_, możesz mi przesłać swój email do mnie na skrzynkę tego forum?


Ostatnio edytowano 20 wrz 2017, 19:01 przez Andet, łącznie edytowano 1 raz

Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Teraz jest 28 mar 2024, 15:09


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:
cron

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL