Jak pogoda dopisze tzn. nie będzie lało, sypać śniegiem itp. atrakcji to:

29 marca (sobota) możemy wybrać się do kamieniołomu poszukać skamieniałości.
Spotykamy się w miejscowości Wysoka k/Łaz o 9:30-9:45 koło cmentarza - http://mapa.szukacz.pl/?&n=284564&e=525 ... NY%20PUNKT

Do szczęścia potrzebne będą:
- młotek (około 0,5-0,75kg + większy 3-5kg),
- przecinak,
- niewielki łom,
- koniecznie rękawice, ubranie i buty robocze wedle uznania.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

coś mi żona bręczy, ale będę waleczny byle nie lało

Nie daj się, ew. weź ze sobą

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

aż tak ciężkie skały będziemy rozbijali ?

swoją też zabierasz ?

Nie, sam jadę

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

jak będzie ładna pogoda to można jakieś ognisko + kiełbacha zorganizować, chyba, że mam grilla zabrać ?

Grill i inne atrakcje to na bardziej sprzyjające warunki i stabilną pogodę - teraz wyjazd kondycyjny

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

witam po tygodniowej przerwie świątecznej. To był bardzo ciężki domowy tydzień bez forum. Chętnie bym się wybrał ale w sobotę odpada.

szkoda, w razie czego - pasuje mi także niedziela, tylko urwę się na godzinkę około 12 ale to już od Michała zależy, bez niego przekopiemy się do samych Łaz i nic nie znajdziemy

W sobotę nie mam auta i muszę siać trawę na boisku...

Niedziela bezproblemowo, byle by do 15

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

trawę ? za wcześnie, akurat teraz w ciepłe dni wzejdzie, za dwa tygodnie następna fala mrozów pięknie zmrozi młode kiełki, poczekajcie jeszcze do połowy kwietnia

auta nie potrzebujesz, do Wysokiej masz godzinkę na rowerku

Pogoda piękna, z dnia na dzień ma być coraz cieplej, więc wyjazd raczej nie jest zagrożony.

Godzinkę... W lesie zimno, śnieg się topi i mokro jest... Zastanowie się jeszcze.





PS:
tak, trawę. Trawa wzejdzie po tygodniu, a po dwóch będzie już taka, że nic jej nie zaszkodzi / w zeszłym roku na 3 tygodniową trawę spadł śnieg i przyszły mrozy i ładnie przezimowała/.
Z resztą popatrz na drzewa i rośliny - pięknie rosną, pąki pękają, trawka zielenieje, w niektórych miejscach przyrosła nawet o 4-5 cm, więc wszystko mi jedno - jak spadac to z wysokiego konia

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

uff, wreszcie udało mi się zabrać do relacji z bardzo udanego wyjazdu, pogoda była w kratkę, błoto oblepiało buty po kostki, skała była twarda jak... skała a amonity kruche niczym herbatniki, na szczęście udało się coś znaleźć a na koniec umknąć burzy połączonej z solidną ulewą, Michał cierpliwie wskazywał gdzie mam walić młotem i tłumaczył jak nazywają się poszczególne okazy, trudno więc było nie wybaczyć mu faktu, iż zamiast iść na zaśmiecony kamieniołom udaliśmy się na wysypisko śmieci

widok ogólny



zaraz obok ruiny zakładów cementowych


w kamolach przeróżne skamieliny, można było dostać rozbieżnego, bo w jednym bloczku cała historia jurajskiego morza




po kolejnej ulewie było ciężko się poruszać, szybkie zdjęcie pamiątkowe małej części Michałowego urobku i koniec masochizmu



przy okazji poznałem skamielinowy rodzaj segregacji rasowej

to jest cacy amonit z keloweju



to be amonit z oxfordu



oczywiście cacy jest Michałowy a brzydal mój

później udaliśmy się w tajemnicze skały, nazwy nie podam, zdjęcie będzie jak znalazł do zagadki typu "jestem wspaniały i zgadujcie gdzie byłem bo i tak nie zgadniecie a ja nie powiem gdzie to"



dobra, teraz podpowiedź, widać stamtąd



i niedaleko stoi sobie taki kamol



rosną na niej tysiące rojników, rozchodników



i jeden tajemniczy badylek (ma jakieś 5 mm w talii)




podsumowując, było naprawdę ciekawie i miło, nawet pogoda tego nie potrafiła zepsuć

Te ostatnie dwie fotki są śliczne
napisz jeszcze raz jaki to obiektyw (dokładniej proszę - taka: cosina 100/3.5 makro ) i jak wyszły Ci foty sigmą?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Cosina tak 100 3.5, Sigma ostrzy za daleko, ewidentnie, tutaj widać, ostrzyłem na czubek kamola
http://img136.imageshack.us/img136/1554/sigmanz6.jpg
natomiast czy to ważne przy takim szkle ? przy krajobrazach to nie ma znaczenia a do kwiatków wystarczy taki kubek po jogurcie, jak widać

przy okazji http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/pro ... oduct/2903

jeszcze o Cosinie
http://manufactura.home.pl/p-pl/viewtopic.php?t=2501
http://manufactura.home.pl/p-pl/viewtopic.php?t=8192

i jeszcze, niezłe szkło to taki rusek, cena niestety zbliża się do Cosiny i jeszcze to manual bez pozycji A...
http://www.allegro.pl/item335025915_sup ... _mpix.html