alkosander napisał(a):
Z dotychczasowych wypowiedzi
drugiej strony wynika tylko to,że to ci którzy nie jeżdżą powinni zrobić coś aby tym jeżdżącym żyło się lepiej
Chyba nie tędy droga.
Ja do tego podchodzę troszkę inaczej. Co JA mogę zrobić żeby MNIE żyło się lepiej.
Przepraszam z góry miłościwie nam panujący Michale ale przywołam tu ponownie przykład Szwajcarii bo uważam, że do nakreślenia o co mi biega pasuje doskonale.
Tam społeczeństwo jest świadome swoich praw ale także i obowiązków. Tam dlatego się karze bo nikt nie boi się reagować na przestępstwo. Tak zwane po polsku "donoszenie" jest na porządku dziennym i nikt nie wytyka palcami tych co dzwonią na Policje. Ludzie tam chcą żyć w ciszy i porządku i
sami go tam pilnują. W Zurichu jak trzy minuty po 22 człowiek się głośniej zaśmieje na tarasie może być pewien że 22.10 do drzwi zapuka Policja z prośbą o spokój, jak zostawimy auto obok domu w którym mieszkamy na niebieskiej strefie i zaznaczymy na zegarku np. że o 17 kończymy parkowanie to o godzinie 17.10 będziemy mieli za szybą mandat 40 CHF. Najciekawsze jest to, że wystawi nam go pani z sasiedniego bloku która codziennie rano mówi nam z uśmiechem "good morning" i tam nikt do nikogo nie będzie miał o to pretensji. Najdziwniejsze co mnie tam spotkało to gdy z nudów wałęsałem się z dzieciakiem i plecakiem po osiedlu to podjazd Policji i pytanie czy aby nie potrzebuje pomocy bo mają zgłoszenie o prawdobodobnym turyście który sie zgubił
. Tam reakcja człowieka na to co dzieje się wokół niego jest natychmiastowa. Piszę to po to byśmy sobie uświadomili że to czy ktoś będzie jeżdził na quadzie obok nas zależy też po częsci od nas samych. Nie reagując dajemy niejako przyzwolenie społeczne na takie zachowanie. I można to przenieść na każdą dziedzinę życia. Nie uprawiajmy typowo urzedniczej spychologii w stylu
to nie moje sprawa i nie ja za tym mam biegać. Bo w końcu ten quad czy cross jeżdzi po "naszym" lesie czy polu. Miejmy świadomość obywatela który chce i walczy o to żeby JEMU żyło się lepiej. Swego czasu na forum był wpis o reklamie Simplusa. Że pozostawili śmieci, że to nie ładnie. Zadałem sobie troszeczkę trudu i napisałem do BOKu w tym temacie. Odpisali, że przepraszają i jak najszybciej doprowadzą teren do stanu poprzedniego. Swoją droga warto to sprawdzić... Reagujmy na każdą nieprawidłowość którą zauważymy a od razu będzie lepiej. Przynajmniej mam taką nadzieję.
Intencją moją ponownego pisania w tym wątku nie jest nabijanie kolejnej strony tekstu. W kilka mądrych osób którzy piszą na tym forum można zapewne dojść do ciekawych wniosków które póżniej można ubrać w ładne słowa i bombardować nimi wszelakie instytucje które bezpośrednio lub pośrednio są zwiazane z quadami. Taki mam pomysł czy jest do zrealizowania chyba zależy od nas wszystkich. Dlatego też napisałem o TJ bo uważam, że jako stowarzyszenie reprezentujące wielu ludzi posiadające osobowość prawną może ono być doskonałym medium opiniotwórczym.
Zarejestruj
FAQ
Galeria
Szukaj
Z dotychczasowych wypowiedzi 
] pogrzebany. Społeczeństwo czyli: szary obywatel,urzędnik,policjant i t.d. i t.p. Ustalmy jednak czy rozmawiamy o reagowaniu na łamanie prawa czy o załatwieniu sprawy za kogoś? Strona, której najbardziej powinno zależeć na unormowaniu spraw nie wykazuje żadnej inicjatywy. Uważam,że TJ może włączyć się w temat ale nie widzę potrzeby abyśmy go wywoływali i prowadzili jako lider stając się piorunochronem ściągającym sobie na głowę pretensje o cudze grzechy. W efekcie obie strony będą miały pretensje do nas - jedni o 
a nie tam gdzie dusza zapragnie