RafRaf napisał(a):
Proszę polonistę o wyjaśnienie.
Jestem, wreszcie się do czegoś przydam
Rybak napisał(a):
@RafRaf - myślę, że na Twoje pytanie już nikt nie odpowie, bo wszystkich od tego "zęby bolą"
Nie doceniasz ludzi, ja tam mogę na ten temat zawsze
RafRaf napisał(a):
Sytuacja odwrotna. Jak powiem, że jestem w Niegowie, to czy wtedy miasto w którym jestem nazywa się Niegów czy Niegowa?
Jak jesteś w Niegowie, to dla mnie jesteś w mojej wsi
A wcale nie mieszkam pod Wyszkowem, do Myszkowa mam niecałe 20 km
W przypadku nazwy "Niegowa" poprawnie jest użycie formy "Jadę do Niegowej", podobnie jak "do Włoszczowej" itp. Ale poza poprawnością językową jest coś takiego jak uzus językowy, czyli to, jak normy językowe są realizowane w rzeczywistości w różnych grupach. Pochodzę z Niegowy i wierz mi, nikt z tej wsi nie powie, że "jedzie do Niegowej" - ani moja mama, ani sąsiedzi od dziada pradziada, wszyscy jadą do "Niegowy". W ogóle określenie "Niegowej" brzmi dla mnie sztucznie i obco, brrrr
Jak jakiś tubylec powie poprawnie, to raczej nie będzie to odruch, ale kwestia wyuczona na zasadzie znajomości deklinacji tego słowa i trzymania się poprawności językowej. Tak więc norma językowa to jedno, a uzus to drugie. Zresztą może za x lat stanie się to normą, bo uzus po pewnym czasie jest włączany do normy. Tak się stało choćby z odmianą wyrazów radio i studio, kiedyś nie do pomyślenia było, żeby to odmieniać, a teraz myszką trąci jak ktoś mówi "w naszym studio witamy".
Reasumując jak powiesz lokalsom, że jesteś w Niegowie, to zrozumieją o co chodzi, a obcym - jak będą dopytywać, to zawsze możesz uzupełnić, czy chodzi o Niegowę w powiecie myszkowskim czy Niegów w powiecie wyszkowskim, to na pewno rozjaśni sytuację
PS. Nie czytałam wątku od początku, ale domyślam się, że skoro pytasz, to sprawa niewyjaśniona