W sobotę wykorzystując trochę ładnej pogody zrobiłem sobie wycieczkę na Krupiczkę - przybyłem , zobaczyłem ,na zdobycie przyjdzie czas. Dzięki Pinus za pomoc, inaczej bym nie trafił.

blusikCos mówiłes o budynku który tam zbaczyłeś- co to za budynek i gdzie on moze byc?
Moze masz jakies zdjecia jego??

zdjęcia niestety nie zrobiłem , bo gnałem jak pies gończy do szybiku. A z powrotem jak mnie obróciło w lesie to wracałem na Podlesie inną drogą .W tej chwili mam lepsze mapy i powinienem trafić tam bez problemu.

Ja razem z blusikiem wybraliśmy sie na fajna wycieczke rowerową (dzieki blusik) i odnaleźliśmy ten dom. Dom znajduje sie za Krupniczką po drodze na Czyżówkę










schody - albo to co po nich zostało



jestem ciekaw co to za dom - moze ktoś z was wie??

Tak jak pisałem na pw, najprawdopodobniej jest to pozostałość po osadzie Ćwięk.ludzie mieszkali tam podobno do końca lat 70-tych.Zresztą technika budowy domu(wylany ze szlaki)wskazuje na niezbyt stare pochodzenie.

widzieliście może przy okazji studnie która jest w okolicy?
słyszałem że mieszkali tam ludzie którzy pracowali przy wydobywaniu galmanu w okolicy.

Niestety nie szukaliśmy ,jesteś drugą osobą,która wspomina o studni.ale w czasie naszej wycieczki nic o tym nie wiedzieliśmy.Może gdyby tak było to byśmy szukali.

Ponawiam temat - 692673166 gg 3900355 po 16 zawsze gotowy

W Czernej?

to nie Czerna tylko Krupniczka.
Pierwsze zdjecie to wejsćei pod drzewem
A trzecie to korytarz w wąwozie w Krupniczce III

Ja teraz L4 więc mam czasu pełno. Jakby kto chciał poszukać studni obok Ćwięku i troche tam połazić, to zapraszam.

czyżbyś ją znalazł??

A widzisz, w końcu nie dotarłem na Krupniczkę, a korytarze podobne jak w Czernej.

Proponuje kolejną wycieczkę. Na Krupniczkę, wcześniej na Górę Kozłową, chętnie bym tam co pokopał ... Później ewentualnie poszukać studni przy Ćwięku, oraz zbadać miejsce przed chyba Kozłową z nietypowymi cegłami ... Generalnie wycieczka zapowiadała by się fajnie.

Pasuje czwartek, piątek, niedziela, w sobotę idę szukać żony, choć jakby zebrała się ekipa to żona poczeka