Cytuj:
W Grabowej na Jurze ruszy stok narciarski? Takie są plany
W powiecie zawierciańskim na nartach można pojeździć w Cisowej, Smoleniu oraz w Morsku. Czy do tej listy będzie można dopisać wkrótce Grabową w gminie Łazy? Plany są ambitne. Wyciąg narciarski w Grabowej, w pobliżu drogi 790 w gminie Łazy, który byłby alternatywą dla Cisowej, Smolenia i Morska w powiecie zawierciańskim oraz innych tego typu obiektów w województwie śląskim? - Bardzo na to liczymy - przyznaje burmistrz Łaz, Maciej Kaczyński. - Mamy już przygotowaną dokumentację techniczną i wykonawczą. W 2014 roku złożyliśmy nawet projekt o dofinansowanie, ale było bardzo niewielkie. Według naszego kosztorysu inwestorskiego, przeznaczaliśmy około 900 tysięcy złotych, natomiast dofinansowanie, które otrzymaliśmy, było na poziomie 350 tysięcy złotych. Po przetargu, który został ogłoszony, okazało się, że wpłynęła tylko jedna oferta na kwotę 1,5 miliona złotych, dlatego byłem zobowiązany do unieważnienia tego przetargu - tłumaczy Maciej Kaczyński, którego do pomysłu reaktywowania ośrodka narciarskiego przekonali mieszkańcy. W tej chwili w gminie szukają takich finansowych możliwości, by wyciąg w Grabowej jednak powstał. Był to, co ciekawe, pierwszy taki wyciąg na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, z którego korzystali mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego. To były głównie lata 80., a teraz Grabowa ma wrócić do czasów świetności.
Władze gminy chcą, by był to ośrodek narciarski pełną gębą. Wyciąg z oświetleniem, naśnieżanie, ratrak, drogi dojazdowe. Wszystko to ma się wkrótce kojarzyć z Grabową. Gdy obiekt już powstanie, to będzie administrowany przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Łazach. To z kolei oznacza, że będzie można wykupić specjalny bilet, który upoważni nas do korzystania z wyciągu, ale także np. do wejścia do Parku Wodnego Jura w Łazach. - W bezpośrednim sąsiedztwie chcielibyśmy również przygotować trasy do narciarstwa biegowego. Chcemy, by Grabowa odzyskała swoją dawną rolę i żeby odżyła. Jestem pewny, że nie tylko mieszkańcy naszej gminy, ale całego Zagłębia Dąbrowskiego będą chcieli po pracy pojeździć trochę na nartach - podkreśla Maciej Kaczyński. Władze gminy liczą na to, że już w przyszłym sezonie narciarze będą mogli sprawdzić stok w Grabowej. W tej chwili nie ma jednak stuprocentowej pewności, że tak właśnie się stanie. Wszystko zależy bowiem od tego, czy uda się pozyskać dofinansowanie, które umożliwi realizację tego przedsięwzięcia. W tej sprawie wysłano już między innymi zapytanie do ministra sportu i turystyki.
Źródło: Dziennik Zachodni
_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury