Michał napisał(a):
...ja tu widzę pole do popisu dla ściśle współpracujących ze sobą samorządów (powiaty i gminy) pod patronatem dużej organizacji/fundacji poza samorządowej np ZGJ.
Świetny pomysł!!
Problem jednak w tym, że pracownicy gmin są z reguły ludźmi, którym daleko do własnej inicjatywy - znaczy
"płacą mi za godzinę to po co ma się dodatkowo starać...". Wierzę, że istnieją gdzieniegdzie samorządowcy, którzy starają sie myśleć trochę szerzej ale są to niestety wyjątki.
Michał napisał(a):
Mamy naprawdę doskonałych naukowców zajmujących się Jurą... należy zaprosić ich do ścisłej współpracy... brakuje takiej konkretnej koordynacji i przestrzegania wypracowanych ustaleń.
Cóż - idea wciąż świetna ale brakuje zapłonu. Osoby bądź grupy osób, które to wszystko pociągną. I tylko i wyłącznie od niego(nich) będzie zależał rozwój całej Jury jako tej całości. I sądzę że kolejne osoby, które by się dołączały do programu będą raczej działać w ramach własnego regionu. Pomijając fakt, że jak już się coś osiągnie to znajdzie się szereg chętnych do przypisania sobie zasług.
A do poprowadzenia takiego programu potrzebna jest osoba charyzmatyczna, mająca solidne poparcie ze strony specjalistów i przyjaciół. I dobrze jest sobie zdawać sprawę, że nie jest to działalność na rok czy nawet dwa lata ale sądzę, że przynajmniej na 10-20.
Kto zatem jest chętny?? Kto poświęci większość swego czasu na rozwój programu, kto go stworzy??
Jeśli znajdzie się choć jedna osoba, która będzie w stanie pociągnąć za sobą innych i zapalić do działania nie myśląc wyłącznie o własnych korzyściach może liczyć na moją pomoc - jakąkolwiek, do granic możliwości...
A do tego czasu możemy sobie gryzmolić na forum...