Przewodnik przyrodniczy "Mirowski Przełom Warty"Stanisław Cabała,
Cezary Gębicki,
Krzysztof Pierzgalski,
Jerzy Zygmunt
Rzeki od zawsze przyciągały ludzi. Zaopatrywały w wodę, żywność, energię, a dodatkowo stwarzały możliwości transportowe i obronne. Nic więc dziwnego, że w sąsiedztwie dolin rzecznych powstawały wsie i miasta. Także nasza Częstochowa i sąsiedni Mstów wpisują się w tę regułę.
Przez całe stulecia Warta stanowiła podstawę sieci osadniczej w regionie. Była najważniejsza. Początkowo przynosiła znaczący dochód w postaci tzw. opłaty mostowej, potem umożliwiała produkcję w licznych zakładach - lniarskich, włókienniczych, farbiarskich i hutniczych. A jak jest obecnie? Wciśnięta w sztucznie przekopane i ograniczone wałami koryto prowadzi wody trzeciej klasy czystości.
Rzeka jest delikatnym ekosystemem i można go zniszczyć bardzo szybko. Ale woda jest także nieobliczalnie groźnym żywiołem. Ostatnia wielka powódź z 1997 r. pokazała dobitnie, że wszystkie inżynierskie zabezpieczenia, wały, jazy zbiorniki retencyjne, nic nie znaczą w bezpośredniej konfrontacji z żywiołem. O twórczej, a zarazem niszczycielskiej sile wody najlepiej świadczy wygląd doliny, którą Warta po minięciu Częstochowy przepływa. Jest to bowiem dolina wyjątkowa. Niczym w najprawdziwszych górach, tak tutaj, w wapiennej skale został wyżłobiony przełom. Z każdej strony ograniczony stromymi zboczami, dodatkowo zdobnymi jurajskimi ostańcami, przedstawia bardzo wyrazistą i atrakcyjną formę krajobrazu. Podobnie jak w górach, występuje tu niezwykłe zróżnicowanie przyrodnicze, stwarzając możliwości zobaczenia wielu ekosystemów: biocenoz wodnych Warty i starorzeczy; szuwarów i zespołów łąkowych terasy zalewowej; zachowanych miejscami lasów łęgowych i olszowych; naturalnych grądów i sztucznych nasadzeń sosnowo-modrzewiowych; zespołów śródpolnych miedz i czyżni; pól ornych i sadów oraz piaszczystych i naskalnych muraw. To wszystko tworzy kapitalną mozaikę, zgromadzoną na odcinku zaledwie 12 km, od samej Częstochowy aż do Mstowa...
źródło:
strona www R.I.S.E. PRZYTULIA
Ładnie wydana pozycja, z dużą ilością dobrych zdjęć, napisana przystępnym i zrozumiałym językiem, a jednocześnie przekazująca sporą porcję wiedzy. Tak w jednym zdaniu można określić powyższą publikację, którą
. Doskonale wpasowuje się on w lukę jaką mamy na rynku "wydawnictw jurajskich" gdzie dominują ogólne przewodniki, lub opracowania o charakterze naukowym (np. doskonałe tomy Zróżnicowanie i przemiany środowiska przyrodniczo-kulturowego Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej).
O książkę proszę pytać bezpośrednio w R.I.S.E. PRZYTULIA