Jurajskie Forum Dyskusyjne http://forumjurajskie.pl/ |
|
Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=38&t=7016 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Michał [ 21 lut 2018, 19:11 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Co prawda nie Jura, ale przyrodniczo dużo wspólnego i po sąsiedzku: http://www.miechow.eu/miasto-i-gmina/ak ... kiej_6250/ Między miłkiem a dziewięćsiłem cz 1 cz. 2 Na film trafiłem przez FB gdzie link wrzucił jednen z przewodników ojcowskich. Przy okazji chyba już linkowany na forum film o terenie troszkę dalej na wschód: Ponidzie na Ziemi - https://vimeo.com/115053384 czy Ponidzie z drona: https://www.youtube.com/watch?v=fblgFNWKMkM |
Autor: | Radek [ 21 lut 2018, 20:50 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Piękna sprawa! Szkoda że na Jurze niewiele się dzieje w kierunku ochrony muraw- chaszcze coraz wyższe a owce i kozy to rzadkość. Ostatniego sezonu widziałem je może ze 2 razy a miało być tak pięknie |
Autor: | Michał [ 22 lut 2018, 11:51 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Bez przesady - owce pasły się cały sezon w okolicach Olsztyna, czy w OPNie, na G. Zborów szczerze mówiąc nie pamiętam. Szkoda że te włodowickie mają takie "płaskie" pastwiska. Miechowska jest o tyle fajna że tam zgodnie z filmem dominują mało-obszarowe pola uprawne w formie pięknej mocno pofalowanej mozaiki rozdzielonej osadami, niewielkimi lasami, wąwozami i właśnie skarpami z kserotermami. To tak trochę jak pozbawiona skał Jura sprzed trzydziestu lat. Na filmie są inne niż nasze leśne stanowiska obuwików - będę musiał jakoś wygospodarować wolny dzień pod koniec maja i skoczyć zobaczyć. Może akurat któryś "Ojców" wcześniej się skończy i przy ładnej pogodzie do Poradowa/Sławic to w sumie rzut kamieniem. |
Autor: | Robert [ 22 lut 2018, 14:17 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Rolnika- sceptyka mogli sobie podarować. Przejeżdżałem ostatnio i zahaczyłem Góry Brzuchańskie, całkiem sympatyczna okolica, wiosną jeden weekend tam trzeba spędzić. |
Autor: | Radek [ 22 lut 2018, 16:34 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Michał napisał(a): Bez przesady - owce pasły się cały sezon w okolicach Olsztyna To co teraz roundup na owce zamienili? Pisałem o swoich spostrzeżeniach i dokładnie widziałem je 2 razy. Na bliższej nam Jurze słabo z tym a na G Zborow chyba nie było ich wcale. Zresztą tutaj można przeczytać dlaczego http://czestochowa.wyborcza.pl/czestoch ... jurze.html (już linkowałem) |
Autor: | Robert [ 22 lut 2018, 16:45 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Co tam piszą? Bo widzę tylko darmowy fragment. Tutaj o Olsztynie https://www.radio.katowice.pl/zobacz,29 ... udio-.html "Owce pojawiły się w Olsztynie w ramach projektu LIFE+ Dyrekcji Parków Krajobrazowych i gminy Olsztyn. Ich wypas na obszarze Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd realizowany jest na terenie czterech ostoi Natura 2000: Olsztyńsko-Mirowskiej, Złotopotockiej, Kroczyckiej i Środkowojurajskiej." |
Autor: | Radek [ 22 lut 2018, 17:10 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Tak w skrócie piszą że zajmujące się tematem TMZZ nie wywiązywało się z umów z rolnikami i program przestał być finansowany na terenie Jury. Został tylko w Beskidzie, z Twojego linku widzę że jednak nie do końca. |
Autor: | Michał [ 22 lut 2018, 17:49 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Na tematy lokalno-polityczne/umów/rozmów/układów/koterii/... się wypowiadać nie będę, bo wglądu w dokumenty nie mam, mieć nie chcę, a z opowiadania się za jednymi czy drugimi wyleczyłem się już jakiś czas temu bardzo skutecznie. Na Berkowej w 2017r. nie pamiętam czy owce były, w Olsztynie w 2016/17 były na 100% bo nie raz nie dwa je tam widziałem i była to atrakcja dla dzieciaków z wycieczek. Poza tym różne mogą być programy w ramach których podmioty realizują zadania. |
Autor: | niki [ 22 lut 2018, 19:58 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
To zadziwiające, że na Wyspach Brytyjskich, czy Nowej Zelandii owczarstwo znakomicie funkcjonuje, o u nas pomimo pewnych rozwiązań systemowych nie. W czasach zdecydowanie biedniejszych nie było z tym problemu. To jakiś paradoks. |
Autor: | Robert [ 22 lut 2018, 20:08 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Nie trzeba szukać tak daleko, na Słowacji mają mnóstwo owiec, całe góry są wypasane, wszędzie stoją budki z serami owczymi, bardzo popularne potrawy są np. z bryndzą. Rumunii nawet nie wspominam. |
Autor: | niki [ 22 lut 2018, 20:21 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
To w czym rzecz ? Czemu u nas jest inaczej ? W czasach słusznie minionych miałem zarezerwowane owcze skóry na kożuch w Łaziskach Górnych. Nie było wtedy żadnych programów, ani dopłat |
Autor: | Robert [ 22 lut 2018, 20:40 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Może względy klimatyczne? Na terenach górskich, w ostrzejszym klimacie i przy większych opadach, nie udają się uprawy rolne i pozostają łąki. U nas pewnie bardziej opłaci się uprawiać zboża, rzepak itd. Jedzenie bryndzy, oscypków itd. jest popularne na niewielkim terenie Polski, czemu się nie dziwię, bo te sprzedawane w blaszakach, są dość podłe. Natomiast bundz na targu w katowickiej Ligocie, albo w Krakowie na Grzegórzeckiej, rozchodzi się błyskawicznie, bo jest świeży i prawdziwy Futra baranie też odeszły w niepamięć, wraz z czasami słusznie minionymi. Czasem ktoś kupi skórę na pamiątkę z gór, ale to przecież śmierdzi |
Autor: | Radek [ 23 lut 2018, 09:36 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
hehe Robert napisał(a): ale to przecież śmierdzi hehe, jakbyś zacytował moje dzieci- niedawno kupiliśmy im koce z owczej wełny i syn od razu powiedział że pachną oscypkami(nie wiedząc z czego są) a córka że oborą |
Autor: | Marianowski [ 23 lut 2018, 10:14 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
W tym roku owieczek w Olsztynie nie widziałem,ale rok temu i dwa lata wstecz nie było problemu je spotkać.Były na Biakle,pod zamkiem,i na Towarnych,takie spore wędrowne stado. Nie wiem jak w Nowej Zelandi ale rolnik brytyjski ma czterokrotnie większe dopłaty z unii,lokalne samorządy też działają im na korzyść. Jako dziecko często jeździłem do Mstowa i jak pamiętam owce były na każdej górce,dlaczego dzisiaj jest inaczej O mieszkańcach Olsztyna starsi ludzie mówią Koziorze,a zobaczyć tam dzisiaj kozę jakoś trudno.Jeden gość mi powiedział że koza to z bidą się kojarzy Może wina jest we władzy,wiem na nich łatwo zganiać,ale logicznie myśląc gdyby te owieczki czy kozy przynosiły godny dochód ludzie na bank by w to poszli. |
Autor: | niki [ 23 lut 2018, 16:24 ] |
Tytuł: | Między miłkiem a dziewięćsiłem - Wyż. Miechowska |
Marianowski napisał(a): rolnik brytyjski ma czterokrotnie większe dopłaty z unii. Średnie dochody Brytyjczyka też są prawie czterokrotnie większe od naszych, więc nie tu jest owca pogrzebana. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |