O wypadzie do Wisły 11.02.12
Dzień zacząłem pobudką o 5:30 i temperatura -22C później było z górki cieplej i słoneczniej. Parę minut po 10 wysiadam na stacji Wisła Głębce. Z bolącą nogą(stopą) udało mi się zaliczyć tylko górkę Stożek i Kiczor (łącznie jakieś 17km). Chociaż wcześniej planowałem Baranią ale wolałem nie ryzykować mając w planie powrót o godzinie 17.
Podsumowywując w Beskidach zima dopisała nie tylko mróz ale i śniegu do metra co nie przeszkadza by w taka pogodę(słonecznie i bezwietrznie) bezproblemowo pospacerować przynajmniej po górach nie przekraczających 1000mnpm.
Amatorskie fotki:
Schr. na Stożku
Kiczora (z dolin unosił się smog)
Jeśli ktoś narzeka na odśnieżanie mieszkając na Jurze to zapraszam do Wisły: