I ponownie rowerowe Ponidzie z przyległościami.

Start / meta przy fortalicji w Sobkowie, 67km, objazd zajął mi 4 godziny, a dokładna trasa: http://www.gpsies.com/map.do?fileId=enaxatlykpgulxqy
Tym razem celem był rowerowy rekonesans po okolicach Chęcin, a dokładniej Grząby Bolmińskie, oraz tereny między Czarną Nidą i Nidą tzn. Pasmo Zbrzańskie i Wzgórza Sobkowskie. Wyjazd w 100% udany i zachęcający do kolejnych wycieczek w tamte okolice, które krajobrazowo są bardzo zbliżone do Jury/Progu Lelowskiego. Różnicą jest brak skałek, choć z Grząb był doskonały widok na skalistą Miedziankę, oraz oczywiście rzeki płynące obniżeniami wśród wzgórz. W terenie pustki, spotkałem jedną rowerzystkę, kilku kajakarzy i niestety kilku quadziarzy/motocrosowców.
Podobnie jak na Jurze coraz więcej dróg jest utwardzanych, a poza tym szutry, kamieniste drogi i piaski których nie powstydziła by się Północna Jura.


Wierna Rzeka przy ośrodku Ptaszyniec (poniżej mostu na drodze 762)


Gdzieś między Miąsawą a Bizorędą


Okolice Bizorędy, około 115,3km Białej Nidy


Grzbiet nad Karsznicami i widok na dalszą część mojej trasy.
Tu już byłem na rowerze rok wcześniej - viewtopic.php?p=37643#p37643


Dolina Wiernej Rzeki i wzgórze Czubatka


Zalew Bocheniec


Górujący nad wsią i doliną XVIIw. kościół pw Narodzenia NMP w Bolminie


Pozostałości obronnego dworu z XVI/XVIIw w Bolminie.
Okna/drzwi zamurowane i wejść się nie da, a obiekt wygląda interesująco. Za mim olbrzymi "sad" orzechów włoskich.


Grząby Bolmińskie, widok na Bolmin i Małogoszcz.


Grząby Bolmińskie, widok na Chęciny.
Grząby okazały się największa niespodzianką wycieczki - rewelacyjne miejsce widokowe, przyrodnicze i jako teren do jazdy rowerem.
Wąski grzbiet górujący nad okolicą z murawami i zaroślami kserotermicznymi (to samo co u nas), a wąska kamienista dróżka wije się jego grzbietem. Teoretycznie biegnie tam ścieżka edukacyjna, jednak oznakowanie jest nie najlepsze i gdyby nie przetarta lasem ścieżka przez quady nie wiedział bym jak zjechać do asfaltu. A zjazd był podobnie jak na Wzgórzach Sobkowskich wspaniały...


Korzecko, widok na rez. Góra Rzepka i ruiny zamku Chęciny


Starochęciny z charakterystyczną wieżą widoczną z drogi nr7


Coraz mniej starej zabudowy


Brzeziny, XVIIw. kościół pw Wszystkich Świętych.
W Brzezinach sporo starej drewnianej zabudowy i charakterystycznych kamiennych piwniczek, ale pod względem rowerowym fragment od stacji kolejowej Radkowice do zjazdu na Nidę bardzo nieprzyjemny (spory ruch + podjazd)


Czarna Nida poniżej mostu kolejowego (123,5km)


To już jesień, okolice Zbrzy


rez. Wzgórza Sobkowskie, miejsce warte odwiedzenia, szczególnie wspaniały zjazd krętą drogą.
Niestety część tablic inf. zniszczonych, a na dole przy źródle i Modrzewiowym Stawku sporo śmieci.


Miejsce startu / mety, czyli fortalicja w Sobkowie widziana od strony Nidy


Zdjęcie z samochodu i krowa samodzielnie wracająca z pastwiska nad Nidą przez wąski most do Mokrska.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Super sprawa wypad w nieznane i nowe tereny Ps. 4godz. samej jazdy miałeś ?

_________________
Kill on tour '(^^)'

Tak, 4h samej jazdy, a z postojami około 4h 45min.
Dla mnie to nie są już tak całkiem nieznane tereny, w ciągu ostatnich kilku lat pojeździłem tam trochę samochodem a teraz czas na rower i kajak.

p.s.
1. odcinek skrótem doliną Wiernej Rzeki (Bocheniec - niebieski szlak przed zalewem) i od zalewu do początku Bolmina to kopny piach gdzie nie dało się na wąskich oponach jechać;
2. od ruin dworu w Bolminie do grzbietu poprowadziłem rower miedzą;
3. za Wierzbicą i zjazdem do kamieniołomu nie ma już samotnych gospodarstw, są tylko ruiny porośnięte krzakami i musiałem się troszkę cofnąć bo mapa nie pokryła się z rzeczywistością. Na tym odcinku też trochę piachu...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Bizoręda to idealne miejsce do wodowania, kiedyś tam dotarłem na rowerku. Jechałem wtedy cały czas doliną Nidy do momentu zbratania się czarnej z białą. Nida w tym miejscu robi zwrot na południe przez co można sporo przepłynąć a nie oddalić się od startu czyli od pozostawionego samochodu. Wycieczka pozajurajska ale w Starochęcinach są wychodnie wapieni górnojurajskich i triasu w postaci niewielkich ostańcowych skałek.

_________________
TJ