Jurajskie Forum Dyskusyjne http://forumjurajskie.pl/ |
|
Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=57&t=6957 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Michał [ 02 paź 2017, 17:49 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
Przełom lata i jesieni pogodowo był delikatnie mówiąc kiepski i mocno wilgotny, pracy przewodnickiej jak na wrzesień sporo stąd prywatnych wycieczek mało. Szczęściem pogoda się w końcu poprawiła i mimo zapowiadanego silnego wiatru oraz perspektywy bardzo pracowitych dni w drugiej połowie tygodnia decyduję się na dłuższy wyjazd. Chciałem nad Liswartę pojechać, jednak właśnie ze względu na wiatr wybieram dojazd bezpośrednim pociągiem Regio na opłotki Gór Świętokrzyskich i powrót na kołach do domu. Trochę się dystansu bałem, ostatnio po setce miałem dość, okazało się niesłusznie i wyjazd był bardzo, ale to bardzo udany. Dystans ok. 170km + 10km dojazd do Zawiercia; czas wyjazdu całego wyjazdu 12:20h z czego ok. 2,5h dojazdu do Wiernej (droga do Zaw. oczekiwanie na pociąg i sama nim jazda) Wierna Rzeka - Gałęzice - Piekoszów - Białogon - Kowala - Nida - Tokarnia - Chojny - Mniszek - Cierno - Wojciechowice - Sędziszów - Małoszyce - Pradła - Kroczyce - Włodowice Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_27092017.php Mapa wycieczki opracowana na GPSies.com Po lewej rez. Miedzianka, zakłady Nordkalk, a na horyzoncie ledwo widoczne Góry Przedborskie z przyległościami. Bobrza koło kładki na wąskiej ścieżce między Nałęczowem a Jankową G. Sitkówka-Nowiny widok na cementownie oraz rozcięte przez Bobrze Pasmo Zagórskie i Posłowickie. Mając na uwadze pozalewane wcześniej łąki odpuszczam taplanie się łąkami za mostem na zachodnim skraju Mniszka i lasem "jadę" południowym brzegiem Białej Nidy. Akurat na fotce odcinek wręcz idealny co zwodnicze gdyż większość ledwo jadę lub pcham przez piaseczki rozjeżdżone ciągnikami. I kolejny obiekt w Ciernie - przepiękny, również ze względu na lokalizację, pochodzący z 1595r. kościół pw. św. Marcina i św. Jakuba. No i się parę minut spóźniłem - słońce zachodzi za garb rozdzielający doliny Pilicy i Żebrówki. |
Autor: | Robert [ 02 paź 2017, 19:21 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
To się konkretnie przestrzeni nałykałeś , piękna okolica i pogoda. Im dłużej rzuca mną w różne miejsca, tym częściej łapię się na tym, że najważniejsze są przestrzeń i wolność, najlepiej w nieznanym terenie i w pojedynkę . Na zdjęciach jeszcze lato, musisz powtórzyć wyjazd |
Autor: | Michał [ 03 paź 2017, 07:05 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
Oj tak, jak się zezłocą lasy widoczki będą super. Teren nie musi być tak do końca nieznany, wystarczy że jest spokój i nie ma tłumów Już się nawet zacząłem zastanawiać czy je pojechać w dwie strony pociągiem, jest wtedy do dyspozycji 6h, a tam pokręcić się na MTB. Oczywiście nie tak ambitnie jak Jurasik z ekipą podczas jednej z wycieczek. |
Autor: | niki [ 03 paź 2017, 18:28 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
W słoneczne, późno wrześniowe popołudnia jazda asfaltem to istny slalom. Na ciemnej nawierzchni wygrzewają się legiony pasikoników zielonych, motyli różnych gatunków, a do tego ciemne, włochate gąsienice przechadzające się w poprzek jezdni. Oczywiście wszystko to okraszone truchłami powyższych, ponieważ kierowcy nie dostrzegają tak drobnych przejawów życia. Czy to zapowiedź srogiej zimy, czy efekt sukcesu rozrodczego owadów w tym wilgotnym roku ? W porzuconych sadach rzeczywiście brak owoców, co chyba jest następstwem przymrozków, oraz zimnej i wilgotnej wiosny, niesprzyjającej zapylaczom. Trzeba będzie zimą pomagać skrzydlatym braciom. |
Autor: | grzehu [ 03 paź 2017, 21:16 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
niki napisał(a): Trzeba będzie zimą pomagać skrzydlatym braciom. Skrzydlaci bracia-szpaki, zeżarły mi jakieś 30kg winogron. Przez jakieś 10 następnych lat czuję się zwolniony z obowiązku dokarmiania |
Autor: | niki [ 03 paź 2017, 22:02 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
grzehu napisał(a): Skrzydlaci bracia-szpaki, zeżarły mi jakieś 30kg winogron. Przez jakieś 10 następnych lat czuję się zwolniony z obowiązku dokarmiania To jest Twój wkład w ochronę przyrody . Czytałem, że w lubelskich winnicach sytuacja jest jeszcze bardziej wyrazista. Wszystko wskazuje na tęgą zimę przed nami. |
Autor: | Marianowski [ 04 paź 2017, 08:48 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
niki napisał(a): Czytałem, że w lubelskich winnicach sytuacja jest jeszcze bardziej wyrazista. Wszystko wskazuje na tęgą zimę przed nami. Nie na tęgą zimę ale na to o czym wspomniał Michał pisząc o braku owoców w miejscach gdzie normalnie ich nie brakuje,dotyczy to wiele miejsc w kraju A szpaki jak widać inteligentne stworzonka,wyczuły dobroć Grzecha i z radości że są jeszcze tacy przesadnie Go oskubały Co do wycieczki to pozwole sobie nic nie pisać by stale w koło się nie powtarzać (superlatywy) Zastanawia mnie tylko czemu np.dla mnie te tereny tak rzadko odwiedzałem w przeszłości i jest tak nadal.Zdarza mi się wyruszać dalej a te zachodnią Kielecczyznę mało co znam,a tam i pięknie i ciekawie. |
Autor: | Kill [ 04 paź 2017, 20:12 ] |
Tytuł: | Rowerem między Górami Świętokrzyskimi a Jurą |
Michał napisał(a): Oczywiście nie tak ambitnie jak Jurasik z ekipą podczas jednej z wycieczek. To w która niedziele jedziemy na trochę mniej ambitną trasę |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |