Teraz jest 01 lis 2024, 21:06




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
Autor Wiadomość
PostNapisane: 09 mar 2024, 10:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
Dzień dzisiejszy (8.03)pstrągowaniu nie sprzyjał, wyż i zimny wiatr NE plus obfita lampa prześwietlająca na wskroś wodę, gdy do tego dodamy niskie położenie słońca o tej porze nawet w południe czyniące zemnie gnoma rzucającego długi cień na rzekę, antysukces murowany.
Załącznik:
IMG_4661.jpg
IMG_4661.jpg [ 192.13 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Załącznik:
IMG_4666.jpg
IMG_4666.jpg [ 147.86 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Jednak i tak wolę tam choćby tylko pospacerować niż nie być wcale, w końcu na ryby a nie po ryby się jedzie a panujące warunki wymuszają jedyną słuszną metodę, na udo, czyli się udo albo nie udo... Zresztą jak już kiedyś pisałem, na rybach jest tak fajnie bo nic nie muszę, nawet łowić,a kiedy będzie mi dane tu powrócić trudno określić gdy robota jest ponad 1000km.stąd.
Przybyło w krajobrazie od ostatniej wizyty,białe wiatraki na tle krystalicznego błękitu wnoszą coś fajnego do tej płaskiej monotoni.
Załącznik:
IMG_4672.jpg
IMG_4672.jpg [ 47.99 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

O totalnej degradacji rzeki poniżej hodowli już kiedyś wspominałem. W górę od hodowli jest inaczej. Kilkaset metrów przed hodowlą woda pogłębia się i zwalnia, by w końcu stać się głębokim leniwym kanałem, tak na rzekę niegdyś mocno wartką oddziałowuje spiętrzenie hodowlane. Plusem jest czystość wody.
Załącznik:
IMG_4676.jpg
IMG_4676.jpg [ 260.72 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Załącznik:
IMG_4684.jpg
IMG_4684.jpg [ 170.03 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Pokazywałem będąc tu ubiegłego roku zniszczoną bobrzą tamę, zniszczyli jedną zdeterminowane bobry siekły dwie, nieugiętość ale i rozmach jak przy PRLowskiej hydrobudowie.
Załącznik:
IMG_4690.jpg
IMG_4690.jpg [ 345.47 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Panuje opinia że zwierzęta nie myślą, patrząc na ten wyczyn chyba trzeba zrewidować takie podejście.Spiętrzenie tak wysoko tego strumienia na tak krótkim odcinku wygląda na planowane działanie.
Spiętrzenie tego strumienia spowodowało powstanie całkiem sporego jeziorka i kilku hektarowe mokradła, z niektórych mają ślizgawki prosto do rzeki.
Załącznik:
IMG_4699.jpg
IMG_4699.jpg [ 344.4 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Przeszedłem już niemal cały odcinek, za zakrętem ostania prosta,
Załącznik:
IMG_4705.jpg
IMG_4705.jpg [ 236.76 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Załącznik:
IMG_4711.jpg
IMG_4711.jpg [ 241.08 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Pokapowałem się że dzień kobiet jest, :mrgreen: trzeba wracać. Pomimo chłodu dzień był piękny i bardzo odprężajacy choć prognozy się sprawdziły, nawet ryby w wodzie nie widziałem. Gdzie tyle ryb potrafi się ukryć w takiej pozimowej, prześwietlonej i ubogiej w roślinność rzece... :?:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 09 mar 2024, 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
smar napisał(a):
A'propos Wiercicy to na paczątku stycznia odwiedziłem jej źródła. Szału nie ma choć bywało gorzej. Ale w porównaniu z październikiem 2022 to wyraźnie silniejsze a nawet nowy (trzeci) wypływ w "górnym basenie" się pojawił:
http://straznicyczasu.pl/viewtopic.php? ... 608#p68608
[/quote]

Zastanawiające i dziwne to zjawisko,w dolinie Wiercicy, w okolicy gdzie wczoraj byłem źródła"pompują"na sto procent.
Fotka pokazuje strumień odprowadzając wodę z wywierzyska do rzeki, wody chyba więcej jak ubiegłego roku.
Załącznik:
IMG_4658.jpg
IMG_4658.jpg [ 305.79 KiB | Przeglądane 9225 razy ]

Może jednak jakieś osady ograniczyły wydajność źródła Zygmunta :?:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 kwi 2024, 19:39 

Dołączył(a): 08 lut 2005, 10:43
Posty: 9198
Lokalizacja: Włodowice
Byłem dziś nad Wiercicą na wysokości kościoła św. Mikołaja.
Miejsce rekreacyjne z wiatami koło bajora nawet OK, tylko bardzo blisko drogi i zero jakiejś naturalnej bariery - wszystko na widoku i hałasie.
Tojtoje oba rozwalone, ale to już wina użytkowników.

Natomiast asfalt nad samą rzeką jest dziwaczny, ani jako trakt spacerowy/rowerowy, ani dojazd do pól/łąk. Co autor miał na myśli to już każdy sobie musi odpowiedzieć. Zmarnowana kasa i zniszczone brzegi Wiercicy.

Największym dramatem jest jednak sama rzeka - jak jeszcze pływałem tam kajakiem, czy zatrzymywałem się podczas wycieczek rowerowych to zazwyczaj płynął tam wartko kryształ. Tym razem nurt raczej wolny, sporo mułu i przy brzegu rozkładającego się zielska, a pies po wyjściu z wody śmierdział jak by się w zatęchłej gliniance wytaplał...

Załącznik:
DSC01748.jpg
DSC01748.jpg [ 458.72 KiB | Przeglądane 9108 razy ]

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 09 kwi 2024, 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
Michał napisał(a):
Największym dramatem jest jednak sama rzeka - jak jeszcze pływałem tam kajakiem, czy zatrzymywałem się podczas wycieczek rowerowych to zazwyczaj płynął tam wartko kryształ.


Mnie jest trudno uwierzyć co tam się stało w tak krótkim czasie, mówię o odcinku od Zalesić do Wiercicy,bo niżej zapuszczać się"nie mam odwagi".
Tak się składa że rzekę odwiedzam w tygodniu,i często poniżej hodowli jest ściekiem,w lykend jest raczej czysto bo moczykij przypadkowy syfiarzowi może syfu narobić ale i tak niegroźnie.Kiełża już dawno tam nie uświadczysz,chruściki i jętki jak na lekarstwo,a jeszcze nie dawno byle badylek z rzeki wyjęty był pełny tetniących życiem owadów.Sklad wody,ten chemiczny wyczuwalny na piesku,jak i spowolnienie nurtu doprowadziło do nieodwracalnych zmian,ale czy może być inaczej jak ekologia dzisiaj to tylko ideologia i handel powietrzem?
Mowiło się kiedyś "głupi po ile pieniądze :?: "jak dzisiaj parafrazować to powiedzenie słuchając zielonych...


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 maja 2024, 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
Pierwsze dni mają spedziłem w kraju,było trochę Jury i o rzekach też pamiętałem.
Zdjęcie które można zobaczyć w galerii zrobiłem stojąc na moście w Zalesicach,tam nadal rzeka robi super wrażenie,z bliska tak się ją widzi.
Załącznik:
IMG_4924.jpg
IMG_4924.jpg [ 296.01 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Młodych ryb nie brakuje,takich 20-25cm potokowych pstrągow jest naprawdę wiele,większe też są ale w tak jasny dzień poza zasięgiem wędkarza.
Załącznik:
IMG_4940.jpg
IMG_4940.jpg [ 263.19 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Woda czysta i jest jej więcej niż wczesną wiosną,tłumaczyłem już dlaczego tak jest.
Załącznik:
IMG_4943.jpg
IMG_4943.jpg [ 262.73 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Tak wygląda dno rzeki w miejscowości Wiercica,pokryte kałem pstrągów tęczowych zrzucanym z hodowli powyżej,stąd zapach i pewnie skład chemiczny wody daleki od ideału
Załącznik:
IMG_4958.jpg
IMG_4958.jpg [ 192.42 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Załącznik:
IMG_4960.jpg
IMG_4960.jpg [ 161.58 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Od trzech lat na odcinku poniżej hodowli nie udało mnie się złowić naszego dzikiego potokowa,są jedynie mniej wybredne środowiskowo pstrągi tęczowe,nawet cierniki zniknęły...

Dzika Jura Wieluńska,cisza i spokój.Czwarta z rzędu wiosna gdy Warta jest pełna wody.Wysokie skarpy mocno podcięte przez wysokie wczesnowiosenne wody więc trzeba uważać z podchodzeniem pod sam skraj.
Jaki stan osiągała woda widać po pozostałościach na gałęzi drzewa zalegającego w poprzek rzeki.
Załącznik:
IMG_4914.jpg
IMG_4914.jpg [ 193.76 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Załącznik:
IMG_4916.jpg
IMG_4916.jpg [ 148.83 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Kosaćce żółte to zwiastuny że lada chwila warto będzie zapolować na klenia.
Załącznik:
IMG_4899.jpg
IMG_4899.jpg [ 175.33 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Początek maja to początek sezonu szczupaczego,niestety wiosną skaczą do przynęt same smarkacze pomimo stosowania sporych przynęt.
Ten z foty"zerzarł"całego woblera 9cm.Szczupaczek miał zaledwie 36cm.jak widać żerują zdecydowanie.
Załącznik:
z.jpg
z.jpg [ 326.67 KiB | Przeglądane 8494 razy ]

Z braku informatorów w okręgu cieżko mnie określić czy to zarybieniówka czy może jednak z tarła naturalnego,warunki przez ostatnie cztery lata ku temu są.
Oby jak najdłużej. :)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 cze 2024, 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 12:14
Posty: 6915
Lokalizacja: Śląsk
Chechło, dopływ Wisły, kiedyś pstrągowa rzeczka. Latami zatruta, teraz wygląda na czystą, ale nie słychać, by ktoś tam łowił ryby. Nie ma też śladów wędkowania, leśny odcinek jest dziki, bezludny i śliczny. Na zdjęciach w necie widać, że czasem ktoś spływa kajakiem.


Załączniki:
ch3.jpg
ch3.jpg [ 701.49 KiB | Przeglądane 8298 razy ]
ch2.jpg
ch2.jpg [ 690.83 KiB | Przeglądane 8298 razy ]
ch1.jpg
ch1.jpg [ 704.48 KiB | Przeglądane 8298 razy ]
Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 07 sie 2024, 15:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
Gdy tylko mogę rzeki odwiedzić muszę i nie robię tego tylko dlatego że moim hobby jest wędkarstwo,bardziej traktuje takie wyjazdy jak odwiedziny starych dobrych przyjaciół.Ciesze się gdy wszystko jest z nimi OK,i cierpię gdy niegodziwości im wtrządzane są ponad miarę Znamy się od dawna stąd przebywanie tam jest jak podróż w czasie,każde zakole przywołuje wspomnienia,ale to moje subiektywne odczucia,natomiast jak jest dzisiaj w sposób wymierny opowiedzieć mogę obrazkami i komentarzem .
Wiercica w Zalesicach bez zmian, kiedyś człowiek ją wyprostował,progi betonowe pobudował ale ta i bez meandrów nadal sobie dzielnie radzi.
Letam progi znikają pod lustrem wody piętrzonej przez bujną wodną roślinność.Dodatkowej ochrony dodają jej mieszkańcom łąki gęste które nie łatwo przemierzyć,zwyczajnie się cieszę gdy jakiś goguś twierdzi że za pstrągiem aż tak użerał się nie będzie.
Załącznik:
IMG_6337.jpg
IMG_6337.jpg [ 195.28 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Piękna i otulona letnim bogactwem natury.
Załącznik:
IMG_6341.jpg
IMG_6341.jpg [ 234.34 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Deszcz obfity odcinający odgłosy cywilizacji, mnóstwo jaskółek na tyle szybkich że nawet fotka krótkoczasowa ich nie rejestruje.
Załącznik:
IMG_6342.jpg
IMG_6342.jpg [ 207.95 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Odcinki rzeki sprawiające wrażenie łęgu tylko latem tak wyglądają...
Załącznik:
IMG_6347.jpg
IMG_6347.jpg [ 282.82 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Warta w okolicy Podkowy.
Lato sprawia że woda klarowną się staje i odsłania swe tajemnice w wielu miejscach do dna samego.Nalepsza pora by nie mocząc się zanurzyć się w warcianych annałach i w pamięci zapisać mapę rynień nurtem w dnie drążonych,przykos,głęboczków w cieniu nurtu,wszystko co potrzebne aby w przyszłości gdy wody będzie więcej szansę na wędkarski sukces zwiększyć.
Chyba najbardziej zuchwały akwarysta nie wpadłby na pomysł by na środku nurtu taką rafę roślin posadzić...
Załącznik:
IMG_6363.jpg
IMG_6363.jpg [ 189.18 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Kajakarzy nie brak,szkoda że często bardzo głośni,ale wybaczyć trzeba ludziom ten entuzjam i reakcje na widok ciągle jeszcze dzikiej rzeki.
Załącznik:
IMG_6368.jpg
IMG_6368.jpg [ 193.51 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Mieszkańcy Warty mają się dobrze,szkoda tylko że tak trudno zrobić im fotkę przez mocno pofalowaną powierzchnię wody.
Wszędobylskie jelce i ukleje ale i krąpia się zobaczy czy wymiarwe klenie.Bolenie też czmychają często,ale tu mnie refleksu brakło.
Załącznik:
IMG_6378.jpg
IMG_6378.jpg [ 150.28 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Załącznik:
IMG_6381.jpg
IMG_6381.jpg [ 124.67 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Załącznik:
IMG_6382.jpg
IMG_6382.jpg [ 134.26 KiB | Przeglądane 4480 razy ]

Cieszę się że Warta jest nadal wiele Warta,a Wiercica,życzę jej by więcej piętrzeń i hodowli nie przybywało.

ps.Odwiedzam też inne mniejsze cieki ale z wiadomych przyczyn w necie będę o nich milczał.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2024, 19:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
Poniedziałek spedziłem pływając po wodach porajskiej zaporówki.Łódka wypożyczona w rybaczówce pzw,obecnie to chyba jedyny sposób by w sposób nie skrępowany cieszyć się dostępem do domniemanych stanowisk ryb drapieżnych.
Łowienie z brzegów mocno ograniczyły trzciny odcinając plażę które niegdyś stanowiły 70 procent linii brzegowej tego zbiornika.
Jak widać na zdjęciu gęste trzcinowiska kończą się niekiedy dopiero około stu metrów od brzegu.
Załącznik:
1.jpg
1.jpg [ 128.84 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Północno zachodni odległy brzeg zbiornika który jest obficie zagospodarowany turystycznie i żeglarsko,ja postanowiłem pozostać bliżej Masłońskich,w południowo wschodnim krańcu tego sztucznego jeziora.
Załącznik:
2.jpg
2.jpg [ 67.53 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Kraniec znacznie spokojniejszy, patrząc na brzegi z wody niemal dziki,ale to tylko pozory.Począwszy od pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych niemal każda dostępna działka zabudowy się doczekała,powstały duże osiedla,a brzegi miejscami łodziami usiane,pomosty też rzadkością nie są.
Załącznik:
3.jpg
3.jpg [ 123.71 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Mnóstwo jest okoni niewielkich i chyba bardzo głodnych skoro atakują takie potężne blachy.
Załącznik:
4.jpg
4.jpg [ 62.32 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Już kiedyś na tych wodach było podobnie,zatrzęsienie małych okoni niweczyło możliwości złowienia większych osobników,z czasem wszystko wróciło do normy.
Od remontu zapory zbiornik mocno się zmienił,te kilka sezonów z niską wodą dały możliwość promieniom słońca dotarcia do dna tam gdzie wcześniej szans nie miały.Dlatego teraz plażę od wody odcieły trzciny a nawet daleko od brzegów gdzie obecnie dość przejrzysta woda nie przekracza dwóch metrów roślińość podwodna radzi sobie doskonale,na zdjęciu kwitnący rdest wodny.
Załącznik:
5.jpg
5.jpg [ 132.92 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Dla okoni i wielu innych gatunków doskonałe tarliska pewnie stąd obecnie nadmiar tych maleństw.
Ptasia Wyspa to obecnie teren chroniony,jest tam słuszny zakaz wstępu że względu na gniazdujące ptaki.Udało mnie się sfotografować parę pięknych ptaków drapieżnych, może ktoś o wiedzy ornitologicznej da radę określić gatunek.Zdjecia to croppy 100 procent z ogniskowej 100 mm ale i tak trudno o szczegół bo z daleka cyknięte,od siebie dodam że upierzenie głowy wydaje się być zdecydowanie jaśniejsze od reszty.
Załącznik:
6.jpg
6.jpg [ 154.36 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Załącznik:
7.jpg
7.jpg [ 128.14 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Załącznik:
8.jpg
8.jpg [ 96.51 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Odwiedziłem też rozlewiska Warty,tu również trzciny skutecznie brzegi zasłoniły.
Załącznik:
10.jpg
10.jpg [ 114.74 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Widać dachy zabudowań Podkuźnicy czyli i tu horyzont się zmienił.
Kiedyś szczupacze eldorado,na oko potencjał ku temu jest.Niestety złowić się mnie żadnego nie udało,natomiast skutecznie płoszyłem ptaki polujące na małe ryby,jak tą czaplę białą w środku kadru.
Załącznik:
9.jpg
9.jpg [ 82.66 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Chyba pierwszy raz w życiu widziałem taką liczną wycieczkę rowerową,w kadrze się nie mieściła. :shock: :D
Załącznik:
11.jpg
11.jpg [ 109.72 KiB | Przeglądane 3104 razy ]

Pozdrawiam :)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 wrz 2024, 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
Mając nieco czasu popołudnie spędziłem nad Wartą,i trochę się zdziwiłem widząc tamtejszy stan wody.
W Częstochowie wszystkie cieki płyną raczej normalnie,wody nie brakuje,jest jej mówiąc potocznie w sam raz.Jadąc do Ważnych Młynów spodziewałem się podobnej sytuacji,ale tam stan mocno podniesiony.
Załącznik:
1.jpg
1.jpg [ 184.32 KiB | Przeglądane 1500 razy ]

Wszystkie naturalne przeszkody w nurcie wodą przykryte,stan taki tutaj raczej nie spotykany.
Kolejna fotka zrobiona w tym samym miejscu co w poście powyżej gdzie kajakarze omijają trzy naturalne zwałki,widać tylko jedną.
Załącznik:
3.jpg
3.jpg [ 143.72 KiB | Przeglądane 1500 razy ]

Brzegi szczególnie te wysokie tego roku piachu rzece miejscami sporo oddały,szykują się nowe zwałki.
Załącznik:
2.jpg
2.jpg [ 233.74 KiB | Przeglądane 1500 razy ]

Chyba najlepiej skalę przyboru pokazuje próg wodny w okolicy kolejowego mostu.
Załącznik:
4.jpg
4.jpg [ 208.01 KiB | Przeglądane 1500 razy ]

Bardzo mnie zastanawia skąd tam teraz tyle wody,znaczących dopływów powyżej niema,jedynie Wiercica.Czyżby łąki w okolicy Radomska i mokradła na południe od tego miasta wciąż jeszcze rzekę wodą darzyły :?: Co ciekawe to nie doszukałem się nigdzie widocznego śladu większej wody z ostatnich dni,tak jakby dzisiejszy stan miałby być tym najwyższym z ostatnich dni...Dziwne to trochę :shock:
Ogólnie atmosfera nad rzeką super,niestety nie było mi dane doczekać tam dzisiaj zachodu słońca,lecz gdy wróciłem do domu tuż po zachodzie jakby w nagrodę taki pejzażyk z balkonu...
Załącznik:
5.jpg
5.jpg [ 66.28 KiB | Przeglądane 1500 razy ]

Pozdrawiam :)


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 20 wrz 2024, 20:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2016, 13:52
Posty: 273
Lokalizacja: Sosnowiec
Dobrze, że rzeki tu nie mają tyle wody co te sudeckie...
A ten widok zachodu, oglądałem wracając z pracy w wstecznym lusterku auta...piękne zdjęcie, piękny widok.


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 21 wrz 2024, 08:51 

Dołączył(a): 02 lis 2011, 11:22
Posty: 1433
Cytuj:
Bardzo mnie zastanawia skąd tam teraz tyle wody

Nie wiem od kiedy śledzisz poziom Warty w Czewie ale w ostatni weekend był znacznie podniesiony - ledwie mieścił się w korycie a miejscami się nie mieścił; w Mirowie już się rozlewała na łąki. Poziom zaczął opadać gdzieś koło środy. Może to właśnie ta "większa" woda dopłynęła do Ważnych?

ps. szczerze mówiąc nie wiem skąd się ta większa woda w Czewie wzięła - czy z opadów czy może Poraj trochę zrzucił? Ale nie ma to znaczenia - ŻADNEGO zagrożenia nie było! Tylko w Mirowie woda podeszła do wałów, w mieście ledwo ale mieściła się w korycie. A przecież po powodzi w 2010 wały w mieście i powyżej zostały tak wzmocnione że jasnogórskie mogą im pozazdrościć :wink:


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 wrz 2024, 09:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
Marku,w Czewie byłem już w ubiegły łykend bo zmusiły mnie tzw.obowiązki służbowe i widziałem rzeki w południowych dzielnicach miasta i tu oprócz wody wysokiej żadnych przesłanek ku masakrze nie było.Strażnikiem w takich sytuacjach dla południa Medalikowa i Zawodzia jest Kucelinka która często sprawdza się jako kanał ulgi chociaż i tak pamiętam sytuacje gdy woda zalewała parkingi na stadionie Włókniarza.
Sytuacja w Mirowie którą opisujesz to pewnie kumulacja tego co płynęło Wartą i Kucelinką po połączeniu się obu rzeczek w okolicy ul.Srebrnej,tam mnie nie było,nie widziałem.
Wtorek widziałem Wartę z mostu przy ul.Nadrzecznej i wtedy wody było trochę więcej niż normalnie,więc jadąc wczoraj do Ważnych myślałem że kilkadziesiąt kilometrów niżej po trzech,czterech dniach zastanę rzekę z wodą opadającą co dla wędkarza ma kardynalne znaczenie.
Człowiek uczy się całe życie. :mrgreen:
ps.Ciekawe jaki wpływ na tamtejsze stany wody w takich sytuacjach ma tama i zbiornik w Zakrzówku Szlacheckim,to nie jest "normalny przepływowy"zbiornik jak np.w Poraju,nie chodzi mnie o rozmiar ale o charakterystykę.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 wrz 2024, 20:01 

Dołączył(a): 11 wrz 2013, 10:22
Posty: 97
smar napisał(a):
Cytuj:
ps. szczerze mówiąc nie wiem skąd się ta większa woda w Czewie wzięła - czy z opadów czy może Poraj trochę zrzucił? Ale nie ma to znaczenia - ŻADNEGO zagrożenia nie było! Tylko w Mirowie woda podeszła do wałów, w mieście ledwo ale mieściła się w korycie. A przecież po powodzi w 2010 wały w mieście i powyżej zostały tak wzmocnione że jasnogórskie mogą im pozazdrościć :wink:

Podsłuchałem wczoraj rozmowę dwóch wodników szuwarków pod mostem między Kuźnicą Starą i Masłońskiem, twierdzili, że zrzucił.


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 22 wrz 2024, 06:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 cze 2014, 20:40
Posty: 1721
Lokalizacja: Częstochowa
koles napisał(a):
Podsłuchałem wczoraj rozmowę dwóch wodników szuwarków pod mostem między Kuźnicą Starą i Masłońskiem, twierdzili, że zrzucił.

Jeśli to prawda to właściwie zareagowali na alerty i prognozy :idea:


Gora
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8

Teraz jest 01 lis 2024, 21:06


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL