Skoro już tyle zrobili to faktycznie mogliby usunąć te glony, przecież to wcale nie jest aż tak dużo roboty

Widzę, że byliśmy tego samego dnia nad zalewem. Glony są wszędzie, niestety ciężko jest popływać.

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

Kiedyś spłyną glony. Wszystko musi wrócić do normy. Przecież pełno trawy sie rozkłada na dnie.

Korzystając z pięknej jesiennej pogody, wyskoczyłem sobie na trzy godzinki do Zaborza. Wody dużo choć źródła już nie biją tak obficie jak na fotkach Michała
Glonów masa Czy to się zdąży samo oczyścić do czasu kiedy źródła znowu wyschną

Poniżej przedstawiam trzy fotki z dzisiejszej wycieczki - ostatniego dnia września 2011.

_________________
Pozdrawiam
Arek Klecz :: JuraTrek.eu

Niestety stało się - źródła ustały a zalew zaczął wysychać, zapewne w trakcie lata wyschnie zupełnie Zdjęcia z soboty.

Szkoda Planowałem tam kilka wypadów w te wakacje, bo spodobało mi się w zeszłym roku...

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

Widziałem w niedzielę. Woda rzeczywiście szybko opada. Szkoda.

_________________
Rafał

No byłem tez w niedziele i lipa. Żródła suche. Szkoda ryb bo ktos zarybil, widzialem małe rybki w zeszłym roku. Moze jeszcze ruszą te żródła. Oczywiscie zalezy od pogody. Mało sniegu bylo, dewszczu tez i poziom spadł w żródłach.

Witajcie, wczoraj stamtąd wróciłam. Niestety zalew wygląda coraz gorzej... syf i zgnilizna. Smród rozkładających się glonów i kupa błota:-(

Wielka szkoda, miałem zamiar się tam wybrać w najbliższym czasie... można prosić jakieś zdjęcia? Na prawdę wygląda to tak tragicznie?

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=1WqQd7Wv8RQ

byłem tam z miesiąc temu. znaczy przy źródełkach. poszedłem w kierunku zalewu gdzie jeszcze jakaś woda wtedy była. smród mnie zatrzymał. to pewnie przez gnijące glony których już w zeszłym roku bylo tam pod dostatkiem.
szkoda że stało się jak się stało bo więcej wody w okolicy myślę że by się przydało. zalew w Mstowie to troche za mało:/

woda jeszcze jest w dolnej części zalewu - od wyspy do tamy - płytko; w górę zbiornika zalega zielona maź

Czy ktoś z forumowiczów słyszał kiedykolwiek by (okresowe) źródło Ordonki vel Suchej Strugi nazywane było "u Cygana"? O ile się nie mylę, kiedyś (może w latach 90-tych) w jakimś opracowaniu, którego już nie umiem odnaleźć, spotkałem się z taką nazwą. Z przedwojennych map WIG wynika, iż tuż nad niszą źródliska, na wschodniej (orograficznie lewej) krawędzi skarpy, znajdowało się samotne domostwo. I tak sobie kombinuję, że mógł tam mieszkać gospodarz o nazwisku Cygan - co wyjaśniałoby nazwę źródła.

Tak zgadza się, w mojej rodzinie zawsze się mówiło źródełko u cygana.