Zakładam że to jakichś tańszy model skoro pozostawiasz sprzęt"bez opieki",może faktycznie jest para wodna problemem (na sensorze a nawet momentami na matrycy)poza tym jak piszesz spisała się świetnie spełniając swoje zadanie.
Ciekawie mnie jak liczna jest tamtejsza wataha,wilcza wataha potrzebuje wiele kilometrów kwadratowych by prawidłowo egzystować.

Zgadza się, pułapka z tych tańszych i do tego zamontowana nisko w terenie podmokłym.

Lokalni myśliwi mówią o 6-8 osobnikach, mi max jednorazowo się 4 osobniki nagrały. Ile ich faktycznie jest? pewnie coś po środku. Grupa rodzinna kontroluje naprawdę spore obszary, zwierzyny jest sporo, część lasów trudnodostępnych, mniej przez ludzi penetrowanych. Cała Wyżyna Częstochowska ma +/- 1000 km k.w. czyli teoretycznie 5 watah po kilka osobników. Ale to teoria nie uwzględniająca iż tylko pewien niewielki fragment nadaje się do zasiedlenia, a granice geograficzne ani dla zwierząt, ani dla ludzi istotne nie są.

Mam swoje obserwacje i wnioski nie koniecznie pokrywające się z częścią informacji od myśliwych, ale pisać publicznie nie będę. Za dużo głupoty wśród ogółu społeczeństwa...

W każdym razie są/pojawiają się praktycznie na terenie całego regionu, co nie jest powodem do niepokoju a cieszyć powinno.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

A dziś na fejsie (profil Zawiercie112) video ponoć z Pradeł z grupą 10-12 osobników. To by była 1/3 - 1/4 wszystkich które mogą w szerokopojętym regionie żyć, mało to prawdopodobne...


https://www.facebook.com/Zawiercie112/v ... 708072011/

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Potwierdził by Twoje zdanie ten komentarz pod tym filmem.

"Miesiąc wstecz ten sam filmik niby nagrany pod Tychami i pisali ze 20 wilków Filmik nagrany w Lubuskiem lub Zachodniopomorskiem na pograniczu z Niemcami"

A ogólnie komentarze na fejsie to...

Kulawy w pełnej okazałości:


Link do większego filmu na YT: https://www.youtube.com/watch?v=eyj-YKjm_Bs

Wystarczył jeden deszczowy dzień by całkowicie zatrzeć tropy powyższej pary.

W Święta byłem sprawdzić kamerę - przeszła wataha, tropów mnóstwo w tym maleństwa po 14cm długości, a cały dukt co kilkadziesiąt metrów zdrapany i oznaczony.
Ależ byłem zachwycony bo szły idealnie na kamerę... Na miejscu super, przeszły wszystkie idealnie przed obiektywem. Otwieram, wstukuję kod a tam bryndza, nic totalnie nic. Baterie były na wyczerpaniu a w tym modelu poniżej pewnego poziomu z automatu odcinany jest tryb nocny. Oj poszła wiązanka konkretna.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Ciekawe jak bezłapny poluje? Żywi się tym co zostawią ziomki?

Dokładnie tak, grupa rodzinna opiekuje się swoimi członkami. Samodzielnie nie ma szans na skuteczne polowanie, zostaje padlina, ew. jakiś postrzałek/potrącone czy chore zwierze. Natomiast teoretycznie w takim grupowym polowaniu niewielki bo niewielki ale udział może mieć.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Oglądam filmy na yt, fajnie widzieć wilki na naszych lasach.

Komentarze na fejsie to tragedia tragedii.

Cześć.

Czy to to?
Wielkie łapska, trop szedł 200 metrów po polnej drodze a potem skręcił w gęsty las. W okolicy widziałem je już 3x na żywo, ale teraz dzięki białemu zobaczyłem takie ślady.

Wg mnie bardziej psi, typowy wilczy był by bardziej wydłużony i trochę większy. Ale pewność będziesz miał jak zobaczysz kto faktycznie ten trop zostawił. Trzeba było przejść się śladem i porobić zdjęcia jak wygląda ciąg odcisków.

Ja u siebie nawet na drogach/ścieżkach którymi wiem że regularnie chodzą mam często problemy żeby zdecydowanie określić. Miałem stosunkowo niedawno sytuację - idę "pod prąd" samotnego tropu który ani wilczy ani typowo psi. Środek głębokiego lasu, najbliższe świeże ślady człowieka o dobre 2km dalej. W fotopułapce guzik się nagrało, znaczy coś było ale na podglądzie tylko mgła. Dopiero w domu na dużym monitorze ledwo widoczny zarys czworonoga z białą końcówką wysoko niesionego ogona. Okazało się że nie mgła tylko czworołapy obsikał kamerę i najprawdopodobniej był to jakiś haszczak uciekinier.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Etui na kartę 5cm, telefon 15cm.
Tropy ledwo przyprószone dość mocno padającym wtedy śniegiem, fajnie tak przejść się za szarymi. A przemieszczały się w środku dnia nie ze względu na mnie, znaczy przez chwilę też, ale zasadniczym powodem było polowanie na wschodnim skraju lasu.

Czemu tak duża różnica w wielkości tropów?














W miejscu gdzie rok czy dwa lata temu znalazłem świeżo ogryzionego dzika, na małej wyniosłości ponad leśnym potokiem... Wiem na zdjęciu guzik widać, ale to dwa "jeszcze ciepłe" legowiska. Dzieliło nas kilka minut, znaczy usłyszały mnie jak byłem na dukcie po drugiej stronie mini dolinki.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Ciąg tropów z "normalnego" marszu


A tu już nie marsz, a bieg na przełaj przez las. Pięknie było widać jak ze spokojnej wędrówki błyskawicznie przeszedł do bardzo szybkiego biegu. Gonił za posiłkiem czy uciekał przed czymś? Raczej to pierwsze...


Suche dane o szybkości biegu mało obrazowe są. Za to już taki trop prowadzący na przełaj przez ciężki las robi wrażenie. Między odbiciem z telefonem a następnym są moje dwa duuuże kroki.


Oparł się o zwalone drzewo i w tym miejscu zgubiłem trop. Niby śnieg powinien ułatwić, ale tam gęstwa wysokich jagodowisk, jeżyn i olbrzymia ilość powalonych drzew. Wśród tego plątanina tropów dzików, jeleni i wszelkiego innego leśnego stworzenia. Trop szarego był wczorajszy...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Bardzo ciekawię się robi. No to muszę nie tylko ruszyć na polowanie na łosia ale i wilka. Polowanie z aparatem fotograficznym oczywiście. Jest zachęta do urwania się w ferie. Pytanie lepiej z rana czy pod wieczór?

I tak i tak, choć wcześnie rano jest większa szansa na ogólną aktywność zwierzaków.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Nidą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Towarzystwo Jurajskie

Kroczyce, Piaseczno, Lgota, Lgotka. Baaaaaardzo dużo wilczych śladów. Może coś strzelisz!? Tylko teraz jak śnieg spłynął nie ma takiej podnietki bo ślady są niewidoczne