Jurajskie Forum Dyskusyjne http://forumjurajskie.pl/ |
|
Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko http://forumjurajskie.pl/viewtopic.php?f=9&t=7254 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Katarzyna_m [ 06 wrz 2020, 19:52 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Spróbuję ponownie napisać o niczym Wyruszyłam, jak zwykle, z Marianki, przejechałam obok boiska LKS Skalniak – Kroczyce, minęłam pusty w tym roku kroczycki basen, by znaleźć się za plecami kościoła parafialnego pod dwoma wezwaniami – św. Marii Magdaleny oraz św. Jacka. Załącznik: 5wrze2020_1.jpg [ 39.5 KiB | Przeglądane 11532 razy ] W pobliżu, przy ulicy Zakościele – stary dom typu dwa w jednym. Załącznik: 5wrze2020_2.jpg [ 50.09 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Na ulicy Handlowej (do niedawna PPR) mijam zrujnowany budynek pod lipą. Załącznik: 5wrze2020_3.jpg [ 74.42 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Łapiąc żółty szlak pieszy udaję się przez las, na południe, w stronę wzgórza Biała, gdzie znajdują się trzy zbiorniki wody. Załącznik: 5wrze2020_4.jpg [ 91.82 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Na skraju lasu - ambona. Załącznik: 5wrze2020_5.jpg [ 59.57 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Góra, wiadomo jaka, zewsząd widoczna w tej okolicy. Załącznik: 5wrze2020_6.jpg [ 45.04 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Porzucam żółty szlak i zjeżdżam do Lgoty Murowanej, a dalej asfaltem do Piaseczna. Załącznik: 5wrze2020_7.jpg [ 77.09 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Studnia, o którą kiedyś w zagadce pytał Robert, wygląda tak samo, tylko okoliczności przyrody nieco się zmieniły. Załącznik: 5wrze2020_8.jpg [ 61.28 KiB | Przeglądane 11532 razy ] W Piasecznie skręcam w lewo, by odwiedzić dawno niewidziany Okiennik Wielki. Kiedyś było widać tę skałę ze ścieżki, dziś widać niewiele… Załącznik: 5wrze2020_9.jpg [ 113.27 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Dopiero u podnóża skały można nasycić wzrok charakterystycznym jej kształtem. Załącznik: 5wrze2020_10.jpg [ 71.35 KiB | Przeglądane 11532 razy ] A tyle widać z samego dołu, z okolicy dzikiego parkingu. Za kilka lat nawet tego nie zobaczymy. Załącznik: 5wrze2020_11.jpg [ 52.93 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Wygląda na to, że droga między Okiennikiem Wielkim a Skarżycami również przygotowana jest do zalania asfaltem. Załącznik: 5wrze2020_12.jpg [ 64.08 KiB | Przeglądane 11532 razy ] Załącznik: 5wrze2020_12a.jpg [ 56.29 KiB | Przeglądane 11532 razy ] W Skarżycach wybieram ulicę Ostańcową, by dojechać nią do drogi prowadzącej do Morska. Mijam prywatną, bo na ogrodzonej posesji, skałkę. Załącznik: 5wrze2020_13.jpg [ 66.95 KiB | Przeglądane 11532 razy ] |
Autor: | Katarzyna_m [ 06 wrz 2020, 20:05 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Gdy docieram do niebieskiego szlaku, okazuje się, że pokrywa się on z czerwonym rowerowym SOG, oraz że prowadzą one po nowym asfalcie. Myślę sobie – to fajnie, będę mogła rozpędzać się z górek, by mieć łatwiej na podjazdach. W jakże „mylnym błędzie” byłam! Owszem rozpędziłam się, ale właśnie wtedy z przeciwka wyskoczył jeszcze bardziej rozpędzony samochód, który zajmował całą szerokość jezdni. Ledwo zdążyłam zahamować i zjechać na pobocze. Diabli wzięli mój zapas energii i podjazd musiałam zaczynać od zera. I tak sześć razy na tym krótkim odcinku. Gdyby jezdnia była odrobinę szersza, bezpieczne mijanie się rowerzystów z samochodami byłoby możliwe. Jak mijają się tam dwa samochody, skoro nie ma zatoczek? A w ogóle, to dla kogo jest ta droga? Nie ma tam żadnych znaków - ani informacyjnych, ani ograniczających cokolwiek, np. prędkość. Zaraz na początku tej drogi spojrzałam w lewo i co ja tam ujrzałam? Ano ujrzałam wieżę kościoła we Włodowicach. Od pewnego czasu wszędzie widzę tę wieżę. Obsesja czy co? Załącznik: 5wrze2020_14.jpg [ 45.62 KiB | Przeglądane 11531 razy ] Mijając przydrożne skały i przydrożne grzybki dotarłam w końcu do ośrodka „Morsko”. Załącznik: 5wrze2020_15.jpg [ 122.62 KiB | Przeglądane 11531 razy ] Załącznik: 5wrze2020_15a.jpg [ 50.69 KiB | Przeglądane 11531 razy ] Tu odsapnęłam ździebko, spoglądając na ruiny zamku. Załącznik: 5wrze2020_16.jpg [ 60.56 KiB | Przeglądane 11531 razy ] Dalsza podróż, niebieskim szlakiem przez pogrążony w absolutnej ciszy bukowy las, przebiegła bez zakłóceń. Załącznik: 5wrze2020_17.jpg [ 121.74 KiB | Przeglądane 11531 razy ] Jeśli nie liczyć takich znalezisk. Załącznik: 5wrze2020_18.jpg [ 59.12 KiB | Przeglądane 11531 razy ] Załącznik: 5wrze2020_18a.jpg [ 56.09 KiB | Przeglądane 11531 razy ] A z Podlesic do Kroczyc wybrałam najprostszy wariant – ścieżkę rowerową wzdłuż drogi. W tę stronę jechałam po raz pierwszy i przekonałam się, że tam faktycznie rower sam jedzie. Prawdziwków w sumie było pięć, niestety wszystkie miały bogate życie wewnętrzne, nawet te najmniejsze. Skoro jednak w końcu pokazały się, należy uznać to za dobry początek |
Autor: | Marianowski [ 06 wrz 2020, 20:34 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Katarzyna_m napisał(a): Spróbuję ponownie napisać o niczym Nie bój,nie bój,masz już fana .Niby o niczym a jest wszystko,klasyki,grzyby,architektura i świeże wieści z terenu który akurat dla mnie nie częściowo obcy lub nieczęsto odwiedzany. Jura "Wielkim Niczym" stoi a jak zajrzysz na facebook'we jurajskie strony do znudzenia te same widoki. Fajna relacja i tyle,czekam na więcej |
Autor: | smar [ 07 wrz 2020, 10:51 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Katarzyna_m napisał(a): A tyle widać z samego dołu, z okolicy dzikiego parkingu. Za kilka lat nawet tego nie zobaczymy. Truizmem jest stwierdzenie że "Jura nam zarasta" co widzimy wszyscy i co widać na Twoich fotkach. Ale odnoszę wrażenie że tempo tego zarastania jakby przyspiesza, że przez ostatnie kilka lat "zarosła" bardziej niż przez poprzednich kilkanaście a w tych znowu bardziej niż przez ostatnich kilkadziesiąt... |
Autor: | niki [ 07 wrz 2020, 16:10 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Puszcza Jurajska. Do początku lat dziewięćdziesiątych jeszcze się nie bałem. Później było już tylko gorzej. Za każdym razem, kiedy przyjeżdżałem na Jurę nie mogłem odnaleźć wzrokiem skał na których wcześniej przesiadywałem, a które były znakomitymi punktami widokowymi. Patrząc na aktualne zdjęcia widać, że zarastanie postępuje w tempie wykładniczym. Oczywiście są wśród nas również miłośnicy lasów. Skałodrapaczom i grotołazom to też nie przeszkadza. Ja niestety miałem okazję obcować z Jurą wielkich, otwartych przestrzeni. Relacje Kasi bardzo udane i pouczające. |
Autor: | Michał [ 07 wrz 2020, 19:23 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Nie wiem jak koło samych Skarżyc, ale w pobliżu ośrodka Morsko na asfalcie są oznakowania poziome (znak P27) i ograniczenie prędkości do 30km/h. Da się minąć z rowerem, pobocza są szerokie i utwardzone dolomitem. Warto mieć na uwadze że to normalna droga, a nie ścieżka rowerowa i można tam minąć nie tylko osobówkę ale i autokar p.s. Wycieczka jak poprzednia równie ciekawa i mimo iż znam tu "każdy kamol" obejrzałem z dużą przyjemnością |
Autor: | Katarzyna_m [ 07 wrz 2020, 20:20 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
„P-27: Znak ten wskazuje kierującemu rowerem tor ruchu roweru na jezdni i określa kierunek jego ruchu” Tyle to i ja się domyśliłam, choć początkowo sądziłam, że to takie udziwnione oznakowanie drogi dla jednośladów Ale - gdyby jadące z przeciwka samochody poruszały się z dozwoloną prędkością ha, ha, ha (jak piszesz 30km/h – od strony Skarżyc nie było znaku, chyba…?) i gdyby nie gnały środkiem jezdni, na pewno nie musiałabym tak gwałtownie zmykać na pobocze. Teraz już wiem, że to normalna droga i trzeba na niej mieć się na baczności, ale nadal zagadką jest dla mnie – w jaki sposób mijają się tam takie np. Nissany Navara? Nie mówiąc już o autokarach |
Autor: | Maćko [ 08 wrz 2020, 08:57 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Byłem wczoraj na Okienniku Wielkim. Faktycznie, dżungla...masakryczna dżungla. Gdybym przyjechał jako turysta zanęcony opisami w przewodniku turystycznym to podjeżdżając na miejsce zapytał bym: - no i gdzie ta skała? Seerio? To? Zarówno od Piaseczna jak i od Skarżyc widoczne jest już tylko okno. Od strony wschodniej ścieżka wysypana dolomitem jest tak zarośnięta że został tylko "tunel w krzaku". |
Autor: | Katarzyna_m [ 08 wrz 2020, 13:25 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
No właśnie … A w 1992 roku Okiennik Wielki wyglądał tak (fotki z domowego archiwum) : Załącznik: 1992_OkiennikWielki_1.jpg [ 53.06 KiB | Przeglądane 11346 razy ] Załącznik: 1992_OkiennikWielki_2.jpg [ 61.74 KiB | Przeglądane 11346 razy ] |
Autor: | niki [ 09 wrz 2020, 08:37 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Dziwne czasy - rzeki wysychają, skały zarastają, ludzie noszą maski - chociaż karnawał się skończył. Dobrze, że od czasu do czasu ktoś wrzuci zdjęcia z praczasu - jak tutaj Kasia. |
Autor: | Katarzyna_m [ 10 wrz 2020, 19:41 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Aneks do wycieczki, a nawet do dwóch Gdy przeglądałam stare zdjęcia z Jury poszukując tych przedstawiających Okiennik Wielki bez zarośli, spadły na mnie różne wspomnienia i skojarzenia. Trafiłam m.in. na fotkę drewnianej bramy z daszkiem na tle łąki. I tu z pamięci wyskoczyło kolejne wspomnienie, znacznie bliższe – widziałam taką bramę całkiem niedawno, 28 czerwca, podczas wędrówki z Rybakiem i smarem z Włodowic do Morska. Z tym, że brama była … w lesie. Ki czort? – pomyślałam. W sumie podobnych konstrukcji może być więcej. Jednak, co szkodzi sprawdzić? Postanowiłam przeprowadzić wizję lokalną przy najbliższej okazji. Okazja trafiła się … wczoraj – niespodziewany wyjazd do Marianki. Wprawdzie wyjazd ten był z założenia roboczy, ale … krótka przerwa w zajęciach nie zaszkodzi. A i pogoda doskonała – bezchmurne niebo, rześki wiaterek – idealna na przejażdżkę Do Morska pojechałam najprostszą drogą – przez Lgotkę … i tu dygresja, i pytanie – co się stało ze źródłami dopływu Wodzącej W miejscu, które Michał sfotografował 21 sierpnia 2018 i opisał „W Lgotce wysoki poziom misy źródliskowej”, zastałam małą błotnistą kałużę, z której nic nie wypływa … Załącznik: 9wrze2020_1_Wodząca.jpg [ 83.65 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Po kilku minutach grzęźnięcia w piachu dostrzegłam, ukrytą w krzakach, tablicę informującą o wapienniku rodziny Ptasińskich, zrekonstruowanym w 2011 roku staraniem TMZZ. Rozejrzałam się po najbliższej okolicy i stwierdziłam, że jedynym miejscem, gdzie mógłby znajdować się ów wapiennik, jest kępa krzaków pośrodku łąki Hmm … Sama odbudowa to dopiero początek istnienia obiektu, trzeba go jeszcze utrzymać. W tym przypadku wystarczyłoby odkrzaczyć. A tak, to wyrzucone pieniądze. Załącznik: 9wrze2020_2_DomniemanyWapiennik.jpg [ 98.83 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Dalej – przejazd pod dolną stacją wyciągu narciarskiego i błotnistą drogą ku opłotkom Morska. I tu cel został osiągnięty – brama stoi, jak stała. Teraz : Załącznik: 9wrze2020_3_MorskoBrama1.jpg [ 98.41 KiB | Przeglądane 11223 razy ] A tak wyglądała 28 lat temu : Załącznik: 9wrze2020_4_1992_Morsko_Brama.jpg [ 47.54 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Jest tu też widoczna skała, o której Koledzy w czerwcu tak żywo dyskutowali – Popielarka. A dziś? Kto nie wie o jej istnieniu nie wpadnie nawet na pomysł, że w tym gęstym lesie jest coś więcej niż drzewa. Do Marianki wróciłam przez Zaborze, Rzędkowice i Wrzoski. Widziałam nadchodzącą Jesień. Załącznik: 9wrze2020_5_ŻółtymDoRzędkowic1.jpg [ 73.7 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Załącznik: 9wrze2020_6_Róża.jpg [ 80.46 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Załącznik: 9wrze2020_7_Ulęgałka.jpg [ 66.97 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Widziałam też … kościół we Włodowicach. Załącznik: 9wrze2020_8_WłodowiceSpodJabłonki.jpg [ 75.16 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Spod TEJ jabłonki, której przepyszne owoce właśnie dojrzały i ścielą się czerwonym dywanem. Załącznik: 9wrze2020_9_ŻółtymDoRzędkowic3.jpg [ 89.05 KiB | Przeglądane 11223 razy ] Nawłociami jesień się zaczyna … Załącznik: 9wrze2020_1_10_Nawłoć.jpg [ 90.91 KiB | Przeglądane 11223 razy ] |
Autor: | Rybak [ 10 wrz 2020, 20:32 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Aha! To o tę jabłonkę chodzi.. Ech.. Bramę pamiętam Tzn pamiętam z ostatniej wycieczki, a nie wcześniej. Mocna historia. |
Autor: | smar [ 11 wrz 2020, 06:58 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Twoja fotorelacja Kasiu to kolejny dobitny przykład zjawisk o których ostatnio sporo na Forum: zakrzaczania się Jury (chyba nieodwracalnego...) i wysychania źródeł (tu mam nadzieję że trend się odwróci...) |
Autor: | niki [ 11 wrz 2020, 11:04 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
No cóż - pozostaje mi tylko przypomnieć to, o czym pisałem w kontekście relacji Marianowskiego - utrwalajcie fotograficznie zmiany, a przede wszystkim zabezpieczajcie archiwalne zdjęcia przed zniszczeniem, ponieważ nabierają one wartości historycznej Dzisiaj żałuję, że przez kilka dekad przyjeżdżałem na Jurę - by wyłącznie i samolubnie chłonąć jej czar - nie myśląc o dokumentowaniu jej uroków. Nie przypuszczałem wtedy, że to powab przejściowy Zrobiłem tylko trochę slajdów dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych, eksperymentując ze stereofotografią. Cyfrowo w XXI wieku udokumentowałem już zupełnie inną krainę Wielkie dzięki Katarzyno za aktualizację, zaangażowanie i niewątpliwe talenta |
Autor: | Marianowski [ 12 wrz 2020, 09:14 ] |
Tytuł: | Mało odkrywcza pętelka rowerowa przez Piaseczno i Morsko |
Katarzyna_m napisał(a): Do Morska pojechałam najprostszą drogą – przez Lgotkę … i tu dygresja, i pytanie – co się stało ze źródłami dopływu Wodzącej W miejscu, które Michał sfotografował 21 sierpnia 2018 i opisał „W Lgotce wysoki poziom misy źródliskowej”, zastałam małą błotnistą kałużę, z której nic nie wypływa … W Złotym Potoku aż serce ściska,ale np.mstowskie Stoki bije obficie,więc chyba problem nie tylko w suszy.Jak radzi sobie Białka ?,poziom wyższy niż w ubiegłym roku,bo Warta rok temu i teraz to dwa różne światy,obecnie,jak na koniec lata jest dobrze. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |