Teraz jest 28 mar 2024, 12:29




Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 lip 2011, 07:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Plany wakacyjne zmieniły się niemal z minuty na minutę i wyjazd na Polesie trzeba było mocno przyspieszyć. Teraz sądzę,że musiała w tym maczać palce Opatrzność bo w pogodę trafiliśmy idealnie. Na „dojazdówkę” nie przewidywałem żadnych turystycznych atrakcji a tymczasem już w Szydłowie harmonogram rozsypał się bo spotkała nas czasochłonna niespodzianka. Na parkingu pod miejskimi murami zaparkowali uczestnicy rajdu starych samochodów. Było na co popatrzeć. Było o czym porozmawiać. Kolejny przystanek był już zaplanowany. To tradycyjny postój na kawę w Sandomierzu. Jak można było się spodziewać Stare Miasto w poniedziałkowe przedpołudnie było pustawe więc nie obyło się bez spaceru po zakamarkach. Niewiele się zmieniło od ubiegłego roku. Na rynku stoi kolejna popowodziowa wystawa. Dolinka miedzy starym miastem a kościołem dominikanów biegnie ładny deptak i ścieżka rowerowa. Dokąd ? Nie było czasu aby to sprawdzić. Późnym popołudniem dotarliśmy do tradycyjnej już bazy wypadowej, do "Marynki" w Wólce Cycowskiej.


Załączniki:
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 245.26 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 239.75 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 246.22 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 248.39 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 268.3 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 232.87 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_010.jpg
IMG_010.jpg [ 260.18 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 242.98 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 224.09 KiB | Przeglądane 11014 razy ]
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 258.59 KiB | Przeglądane 11014 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 24 lip 2011, 11:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Drugi dzień to spacer po Lublinie. Pomimo poprzednich wizyt sporo zostało jeszcze do obejrzenia. Zaczyny oczywiście od spaceru po Starym Mieście. W planach jest przede wszystkim wizyta u dominikanów jednak trwa remont i kościół dostępny będzie dopiero późnym popołudniem. Idziemy na Wzgórze Czwartek mijając wątpliwą ozdobę miasta jakim jest dworzec PKS oraz położone obok targowisko. Tradycje handlowe w tym miejscu sięgają co prawda kilkuset lat ale położone naprzeciwko odwiedzanego przez turystów zamku miejsce trudno nazwać wizytówką miasta. Nazwa wzgórza pochodzi od odbywających się w czwartki jarmarków. Stoi tutaj kościół pod wezwaniem szczególnie czczonego w kościele wschodnim św. Mikołaja, opiekuna kupców i dzieci. Świątynia została wzniesiona prawdopodobnie w X wieku jednak jest to tylko niepotwierdzona hipoteza. Nieumocnione osiedle na Czwartku,leżące przy trakcie prowadzącym na Ruś było wielokrotnie niszczone przez najeźdźców,którym oparł się jedynie kościół. W kościele znajduje się osiemnastowieczny ołtarz główny z XVIII w. z nieco starszą figurą św. Mikołaja oraz relikwie patrona zakochanych, św. Walentego. Idziemy na położony niedaleko, założony w 1829 roku,nowy cmentarz żydowski. W czasach I wojny światowej powstał tutaj żydowski cmentarz wojenny. Podczas okupacji cmentarz został zniszczony i pozostał po nim jedynie pusty plac, część muru i dwa zniszczone ohele. Po zakończeniu wojny zbudowano droge,która podzieliła cmentarz. Pod koniec lat 80. cmentarz objęła opieką Fundacja Sary i Manfreda Frenklów. Powstało ciekawe ogrodzenie w formie „starych macew” zawierających równocześnie epitafia upamiętniające dawnych mieszkańców lubelskiej gminy żydowskiej. Wydzielona część cmentarza jest używana przez lubelską gminę żydowską do współczesnych pochówków. Na cmentarzu znajduje się izba pamięci połączona z małą czynną bożnicą, w której modły odbywają się kilka razy do roku podczas przyjazdów zagranicznych grup żydowskich. Wizyta na cmentarzu zaowocowała bezcennym kontaktem z człowiekiem,który opiekuje się tym miejscem. Umówiliśmy się na wizytę za kilka dni w lubelskiej Jesziwie. Duch został z grubsza nasycony. Zdecydowanie gorzej ma się sprawa z ciałem więc wracamy na Stare Miasto do „Magii” na naleśniki gryczane ze szpinakiem :) Nazwa dobrze oddaje klimat tego miejsca. Po osiągnięciu równowagi ducha i ciała długo jeszcze spacerujemy po lubelskich zakamarkach.


Załączniki:
Kościół dominikanów
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 205.52 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
Krakowskie Przedmieście
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 241.59 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
Dzwonnica przy kościele św.Mikołaja
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 266.52 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
Panorama Starego Miasta ze Wzgórza Czwartek
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 225.05 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 213.62 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 253.2 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 273.71 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 193.81 KiB | Przeglądane 10987 razy ]
Na Lubelszczyźnie dużo jest miejsc upamiętniających zawiłą historię tych terenów.
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 225.81 KiB | Przeglądane 10987 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 24 lip 2011, 18:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Odpuściliśmy na razie dalsze podziwianie budowli i cmentarzy. Wybraliśmy się na dłuższy pieszy spacer po Poleskim Parku Narodowym. Na rozgrzewkę była ścieżka „Spławy” prowadząca nad znane z poprzednich lat jezioro Łukie. Dłuższe lenistwo w ciszy i w promieniach słońca na pływającym pomoście pozwoliło na osiągnięcie pełnego wakacyjnego nastroju. Wracamy do Załucza okrężną droga przez Zawadówkę i po posiłku w plenerze jedziemy do Wólki Wytyckiej gdzie zatrzymujemy się koło znanego z ubiegłego roku cmentarza żołnierzy KOP. Niedaleko stąd zaczyna się trasa rowerowa „Mietiułka” prowadząca do ścieżki przyrodniczej „Perehod” biegnącej wokół stawów w Pieszowoli. „Perehod” jest w dalszych planach a obecnym celem jest wycieczka nad Durne Bagno. Po drodze oglądamy zapomniany leśny cmentarz prawosławny. Durne Bagno było już rezerwatem w roku 1966 a więc na długo przed tym zanim zanim powstał PPN. To tak zwane torfowisko wysokie rozwijające się w miejscach zagłębionych zasilanych wyłącznie przez wody opadowe. Wiosną, kiedy gleba zostaje mocno nasączona, jego centralna część wypiętrza się w wyniku pęcznienia namakającego torfu a obrzeża ulegają podtopieniu. Środek torfowiska porasta bór sosnowy bagienny a obrzeża są bezleśne ponieważ drzewa nie przetrzymują wiosennych podtopień. Słońce pięknie przygrzewa a cisza panuje całkowita. Przydałby się jakiś łoś przed obiektywem...Niestety... :(


Załączniki:
Droga nad j.Łukie
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 285.09 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 254.46 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 269.66 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 278.24 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 240.91 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
Nad jeziorem Łukie
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 216.59 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 244.03 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
Wiatrak w Zawadówce
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 210.97 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 285.8 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
Stary cmentarz prawosławny w Woli Wytyckiej
IMG_010.jpg
IMG_010.jpg [ 285.74 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
Początek ścieżki rowerowej "Mietiułka"
IMG_011.jpg
IMG_011.jpg [ 264.18 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
Wieża widokowa nad Durnym Bagnem
IMG_012.jpg
IMG_012.jpg [ 264.92 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
Na pierwszym planie podmokły okrajek torfowiska wysokiego a za nim bór bagienny.
IMG_013.jpg
IMG_013.jpg [ 197.97 KiB | Przeglądane 10954 razy ]
014.jpg
014.jpg [ 250.12 KiB | Przeglądane 10954 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 24 lip 2011, 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Kolejny dzień zaczynamy od wizyty w Świerszczowie. Do dawnego,XVII-wiecznego pałacowego parku nie ma wstępu. To dzisiaj teren prywatny. Drewniany, pochodzący z XVIII-go wieku kościół parafialny pw. św. Bazylego oglądamy z zewnątrz. Najpierw był on kościołem unickim, potem prawosławnym a po odzyskaniu niepodległości rzymskokatolickim. W pobliżu kościoła rosną piękne okazy jesionów wyniosłych. Kiedy przed wyjazdem przeglądałem stare mapy Polesia przykuł moja uwagę krzyżyk w lesie z dala od wsi, oznaczający prawdopodobnie cmentarz. W zasadzie nic nadzwyczajnego ale w według mapy w pobliskiej miejscowości też był cmentarz. „Mój” krzyżyk mógł więc oznaczać stary cmentarz, prawosławny lub ewangelicki. Zapytałem o to na miejscu i przypuszczenie potwierdziło się. Po spacerze przez pola dotarliśmy do starego,zaniedbanego i zarośniętego cmentarza prawosławnego. Podczas zwiedzania w sąsiednim zagajniku natrafiłem na znajomy widok...na poleskie mini-Kotowice. Takie same żeliwne krzyże. Są też zbiorowe żeliwne płyty nagrobne dla kilku żołnierzy i kilka grobów NN Rosjan. Po powrocie bezskutecznie szukałem jakiś bardziej szczegółowych informacji o tym cmentarzu. Według napisów na krzyżach groby pochodzą z sierpnia 1915 roku a nazwy jednostek wskazują na pochowanie tam żołnierzy niemieckich. Odpuszczamy sobie rezerwat wodno-torfowiskowy "Jezioro Świerszczów" bo według przewodnika dotarcie do niego jest trudne a blisko brzegu można się nieźle uciorać w trzęsawisku. Ze Świerszczowa pojechaliśmy do Pieszowoli na ścieżkę przyrodnicza „Perehod”. To też miejsce znane z poprzedniego roku ale założyliśmy,że ptaki powinny być raczej nowe ;) Nie było żurawi i kormoranów za to widzieliśmy sporo białych czapli i błotniaka stawowego. Jak dowiedzieliśmy się później kormorany przeniosły się najpierw nad stawy hodowlane do Starego Brusa skąd zostały przepłoszone i w końcu znalazły sobie spokojne miejsce na jeziorze Wytyckim. Spotkamy je tam za parę dni. Po spacerze wokół stawów i wylegiwaniu się w promieniach słońca na wieżach widokowych z lornetką w rękach, w drodze powrotnej wybraliśmy się do Starego Brusa nad tamtejsze stawy. Najpierw był żabi koncert na cztery rodzaje głosów z rzekotką włącznie a potem w miarę udane podchody do białej czapli. Szkoda,że nie mieliśmy teleobiektywu.


Załączniki:
Kościół w Świerszczowie
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 238.22 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 270.64 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
Stary cmentarz prawosławny...
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 258.54 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
..i wojenny
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 285.16 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
Ścieżka przyrodnicza "Perhod" biegnie miedzy stawami...
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 255.7 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
... i przez las.
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 287.5 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
Błotniak szuka obiadu
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 230.32 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
Na ładnie zagospodarowanych leśnych parkingach puściutko. Pod wiatą na obiad czekały jednak...komary ;)
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 267.38 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
Członek orkiestry
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 248.74 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
Obiekt podchodów...
IMG_011.jpg
IMG_011.jpg [ 184.31 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
i efekty zabawy w Indianina
IMG_012.jpg
IMG_012.jpg [ 272.41 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
IMG_013.jpg
IMG_013.jpg [ 263.45 KiB | Przeglądane 10947 razy ]
Stawy w Starym Brusie
IMG_014.jpg
IMG_014.jpg [ 208.82 KiB | Przeglądane 10947 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 lip 2011, 06:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 kwi 2006, 12:14
Posty: 6881
Lokalizacja: Śląsk
Z pogodą mieliście szczęście, u nas klimat morski, tam kontynentalny ;). Jak daleko na południe się zapuściliście ?


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 lip 2011, 07:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Najdalej na południe był Krasnobród. W tym roku więcej było łażenia po poleskich szlakach i chaszczach a zwłaszcza obserwowania ptaków. Sporo było czapli białych i siwych. Błotniaki pokazywały się regularnie. Populacja bocianów zdecydowanie przewyższa populację kur :mrgreen: Trafił nam się nawet jeden czarny. Tym razem mniej widoczne były żurawie i kormorany. Pewnie siedziały gdzieś na bagnach poza zasięgiem obserwacji z wież widokowych.


Załączniki:
mapa.jpeg
mapa.jpeg [ 111.55 KiB | Przeglądane 10919 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 lip 2011, 08:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Pogoda była rano niewyraźna więc postanowiliśmy znowu powłóczyć się wśród „kamieni”. Na pierwszy ogień poszedł znajdujący się o „rzut beretem” od Wólki Cycowskiej i przez to odkładany w poprzednich latach „na jutro”, grób kultury amfor kulistych w Nadrybiu. Skrzynia grobowa wykonana została z 11 płyt piaskowca ważących niemal 2,5 tony. Najbliższe miejsce występowania tego surowca leży w odległości około 30 km! Konstrukcja spoczywała na warstwie piasku zapobiegającej osiadaniu. Kamienie noszą ślady obróbki a szpary między płytami wypełnione były drobnymi kamieniami połączonymi gliną. Wykonanie takiego grobowca wymagało więc wysiłku sporej grupy ludzi. Grobowiec zawierał jedynie kończynę dolną co jest podobno efektem praktyk kanibalistycznych w obrządku pogrzebowym. Grobowiec został zrekonstruowany w pobliżu szkoły w Nadrybiu.

Docieramy do Puchaczowa. Historia nie oszczędziła miasteczku wojennego zgiełku i „zwyczajnych„ pożarów jak ten,który w roku 1880 niemal doszczętnie zniszczył miasteczko. Kotłowało się tutaj podczas walk ze Szwedami w latach 1702 - 1709 , za czasów konfederacji barskiej i insurekcji kościuszkowskiej ,w powstaniu styczniowym, w I wojnie światowej, w 1920 roku i podczas drugiej wojny. XVIII-wieczny Kościół jest w trakcie remontu więc o obejrzeniu wnętrza nie ma mowy. Na rynku stoi,pochodząca z połowy XIX w., kolumna upamiętniająca zniesienie pańszczyzny. Moją uwagę zwraca obelisk ku czci mieszkańców miejscowości, którzy zginęli w roku 1947. Niejednokrotnie wspominałem o zawiłej historii tych rejonów. To,że organizacje podziemne działały tu przez kilka lat po wojnie to również nie nowina. Na pomniku zwraca jednak uwagę niezbyt dawno usunięty fragment napisu. Po powrocie poszukałem informacji o wydarzeniach w Puchaczowie. W nocy z 2 na 3 lipca 1947 r. 20-osobowy oddział WiN pod dowództwem „Wiktora”, w ramach odwetu za śmierć 3-osobowego patrolu, który ukrywał się w Puchaczowie i kilka dni wcześniej poległ w walce z oddziałem KBW, zamordował 24 mieszkańców. Wśród ofiar było dwóch ludzi podejrzewanych o poinformowanie władz o pobycie we wsi winowców. Gdy żołnierze „Wiktora” nie znaleźli trzeciego z poszukiwanych, rozstrzelali w domu jego żonę i córkę. Przy okazji zginęło 20 innych ludzi. Dlaczego? Według Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych ci, którzy:

„...zginęli zhańbili się zdradą. Zginęli w dobrze zaplanowanej akcji odwetowej, przeprowadzonej 2 lipca 1947 r. przez wierne idei niepodległości Rzeczypospolitej oddziały Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość”

Według IPN:

„...Materiały historyczne pokazują, że w dużym stopniu były to „trafione” egzekucje, ale oczywiście nie wszystkie...”

Oczywiście nie wszystkie i po temacie :shock: Według mieszkańców:

„...wśród zabitych byli zwykli szarzy mieszkańcy, nie mieszający się do wielkiej polityki, w tym 9 kobiet i 18-latka przebywająca w Puchaczowie na wakacjach ...”

Oprócz Polaków tereny te zamieszkiwali Żydzi, prawosławni Ukraińcy i Rosjanie, grekokatolicy, unici narodowości polskiej, ukraińskiej i rosyjskiej, Niemcy - katolicy, luteranie i baptyści. Istny tygiel, w którym nietrudno o połączenie wielkiej polityki z osobistymi rozgrywkami a w nerwowych sytuacjach równie łatwo o ostre słowa jak o strzał. Wiele razy powtarzałem na tym forum,że wojna nie jest ani biała ani czarna. Jest wyłącznie szara. Nie jestem ani czytelnikiem ani miłośnikiem pewnego czasopisma ale fragment znalezionego w internecie artykułu o wydarzeniach w Puchaczowie pozwolę sobie zacytować jako podsumowanie tematu:

„...To, że historię piszą zwycięzcy, jest rzeczą zwyczajną. Czemu jednak w Polsce zwycięstwo odbiera wygranym rozum i czyni sk[.....] pozbawionymi uczuć wyższych, nie mam pojęcia...”

[To jedynie mój „wakacyjny blog” więc niech sobie dyżurni forumowi specjaliści od przedstawiana jedynej słusznej wizji historii, pełnej rycerzy bez skazy, dadzą spokój z wywoływaniem w tym miejscu jakichkolwiek dyskusji.]

Jedziemy do Dratowa. Przy drodze stoi stary i piękny budynek prawosławnej plebanii. Nie zawsze było to miejsce jak z sielanki. W 1942 roku przed plebania zginął prawosławny proboszcz Stepan Małesza zabity przez Niemców wraz z córką Olgą,za pomoc uciekinierom z obozu pracy. Powyżej biegnie aleja lipowa,na końcu której stoi cerkiew wybudowana pod koniec XIX wieku dla blisko półtoratysięcznej rzeszy wiernych, zastępując poprzednią,drewnianą,stojąca w innym miejscu. Podobno jest ona przykładem przeniesienia na ten teren wzorców imperialnego rosyjskiego budownictwa cerkiewnego. Dla nas to i tak egzotyka :) Po przerwaniu linii frontu przez wojska niemieckie, pomiędzy majem a wrześniem 1915 roku, w wyniku szybko postępującej ofensywy, władze carskie rozpętały akcję propagandową, wzywającą ludność cywilną do natychmiastowej ewakuacji w głąb Rosji. Straszono mordami, gwałtami i rabunkami jakich miała doznać z rąk Niemców ludność prawosławna. Pod wpływem agitacji rodzinne strony opuściło ponad 3 miliony ludzi. Ewakuacja ludności nie ominęła również Dratowa, Wierni, którzy nie wyjechali do Rosji pozostawali pod opieką mnichów z Jabłecznej. W latach 1915-1916 w pobliżu Dratowa przebiegała linia frontu a w cerkwi przez pewien czas znajdował się szpital polowy. Po wschodniej stronie cerkwi znajduje się cmentarz wojenny [przyszpitalny?] z tamtych czasów, na którym pochowano Niemców i Rosjan. Zastanowiły mnie nietypowe znaki na mogiłach. W latach 1918-1921 część mieszkańców powróciła do Dratowa a cerkiew została zamknięta w 1947 r. W 1959 r. parafia została ponownie otwarta. Cerkiew czynna jest w niedziele więc nie mieliśmy możliwości obejrzenia wnętrza. Wiem jednak,że świątynia była wielokrotnie okradana.Ikonostas został zniszczony podczas akcji „Wisła”. Obecny pochodzi z Sanoka a wszystkie znajdujące się tutaj ikony są kopiami. Mamy zaplanowane zwiedzanie Lubratowa i Kozłówki więc nie wystarczy czasu na spacer do starego cmentarza unickiego. Za rok też będą wakacje.


Załączniki:
grobowiec w Nadrybiu
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 262.04 KiB | Przeglądane 10905 razy ]
Puchaczów-kolumna "pańszczyźniania"
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 201.5 KiB | Przeglądane 10905 razy ]
Kościół w Puchaczowie
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 220.67 KiB | Przeglądane 10905 razy ]
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 263.85 KiB | Przeglądane 10905 razy ]
Plebania w Dratowie
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 269.37 KiB | Przeglądane 10905 razy ]
Dratów. Aleja lipowa
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 262.45 KiB | Przeglądane 10905 razy ]
Cmentarz wojenny w Dratowie
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 250.61 KiB | Przeglądane 10905 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 lip 2011, 10:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Mijamy liczne w tej okolicy plantacje piwa ;) Zatrzymujemy się na chwilę w Kijanach. W ramach nawyku niczym pies obiegam dookoła zamknięty na głucho miejscowy kościół i ruszamy do Lubartowa. Wiem,że jest tu pałac Sanguszków,bazylika i klasztor kapucynów. Poza tymi szczątkowymi informacjami jest to jednak dla nas niemal turystyczna terra incognita więc ruszamy na poszukiwania źródła informacji. W kioskach planów i przewodników niet :roll: Jest drogowskaz do muzeum regionalnego. Po drodze wstępujemy do bazyliki. Zaprojektował ją nie byle kto bo czołowy architekt późnego baroku Paweł Fontana, z którego dziełami zapoznaliśmy się w poprzednich latach między innymi we Włodawie [kościół paulinów i Wielka Synagoga],w Chełmie [kościoły Wniebowzięcia NMP,reformatów,pijarów i cerkiew] i w Lublinie [kościół i klasztor karmelitów]. Dla Sanguszków stworzył projekt przebudowy lubartowskiego pałacu, do którego wkrótce dojdziemy. Piękny jest portal wejściowy do bazyliki wykonany z czarnego,kontrastującego z jasną elewacją marmuru. Wnętrze pełne jest ozdobnych filarów,pilastrów i gzymsów. Na ośmioboczną nawę otwierają się arkady naw bocznych, których przęsła są połączone oryginalnymi górnymi prześwitami. Jest na co patrzeć. Kolejnym przystankiem miał być wspomniany pałac, przed którym widać było spory ruch i wiele policyjnych pojazdów. Spokojnie. To tylko przy gotowania do święta policji :) Naszą uwagę przykuwa znajomy pojazd. To replika Forda, która brała udział w ubiegłorocznej inscenizacji w rocznicę Bitwy Cycowskiej! Poznajemy Kamila z GRH 8 pp legionów i długo rozmawiamy o historii, o cmentarzach wojennych, o poszukiwaniach zakopanych gdzieś w Lubartowie w 1939 roku skrzyń z dokumentami i kasą KOP, o Jurze, o wspólnych znajomych [pozdrowienia dla Prezesa] i o wielu innych ciekawych sprawach. Oglądamy park oraz, jedynie z zewnątrz, pałac zajęty przez różne lokalne instytucje. Klasztor kapucynów musi na nas poczekać. Ruszamy do Kozłówki bo czas nagli. W kupionym ze dwa lata temu przewodniku po Lubelszczyźnie przeczytałem,że potomkowie Zamojskich starają się o zwrot pałacu i różnie może być...


Załączniki:
Plantacja piwa ;)
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 254.23 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
Kościół w Kijanach
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 175.73 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
Bazylika w Lubartowie
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 206.81 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
IMG_003a.jpg
IMG_003a.jpg [ 217.27 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 256.16 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 256.13 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 240.77 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 257.64 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 235.12 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
Stary znajomy :)
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 271.28 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
Gdybym miała takie "kopyto" w szkole wszyscy chodziliby jak w zegarku...
IMG_010.jpg
IMG_010.jpg [ 227.14 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
Pałac Sanguszków od frontu..
IMG_011.jpg
IMG_011.jpg [ 216.79 KiB | Przeglądane 10892 razy ]
..i od strony parku
IMG_012.jpg
IMG_012.jpg [ 225.65 KiB | Przeglądane 10892 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 lip 2011, 18:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Docieramy na miejsce kwadrans przed wejściem ostatniej grupy zwiedzających :roll: Na szczęście okazało się,że sytuacja jest opanowana. Państwo rozliczyło się już z Zamojskimi, którzy oprócz finansowej rekompensaty otrzymali możliwość okresowego korzystania z apartamentu na terenie posiadłości. Możecie więc spokojniej niż my planować wakacyjna wizytę tutaj. Warto! Jedyne co mi się nie podoba to zakaz fotografowania we wnętrzach pałacu :( Coraz rzadziej spotykam się z takimi reliktami minionej epoki. Nie sądzę aby fotografowanie bez użycia lampy błyskowej,a to można zastrzec, szkodziło eksponatom. Kilka dni później byliśmy w Puławach i Czartoryscy nie robili nam takich wstrętów ;) Kozłówka robi wrażenie bo nie jest to muzeum wnętrz a "pałac,z którego właściciele wyszli na spacer". Wzniesiony został w połowie XVIII wieku według projektu Józefa Fontany dla Bielińskich. Na przełomie XVIII i XIX wieku stał się własnością Zamoyskich. Obecny wygląd jest efektem przebudowy w latach 1897–1914, za czasów Konstantego Zamoyskiego,który uczynił z Kozłówki siedzibę reprezentacyjną i monumentalną. Wnętrza zachowały swój autentyczny wystrój z tego okresu. Fotografii „spod kapoty” nie robiłem. Musicie więc zadowolić się tym co pokazane jest na stronie internetowej pałacu. Obok pałacu znajduje się zbudowana na początku XX wieku kaplica wzorowana na kaplicy królewskiej w Wersalu, skąd skopiowano sztukaterie, kolumnadę, ołtarz i prospekt organowy. Znajduje się w niej wykuta w białym marmurze kopia nagrobka Zofii z Czartoryskich Zamoyskiej. Oryginalny nagrobek,dzieło Lorenzo Bartoliniego znajduje się w kościele Santa Croce we Florencji. tutaj wolno fotografować :) Pałac otaczają dwa ogrody, z których frontowy do dziś zachował swój dawny układ. Z zewnątrz na dziedziniec rezydencji prowadzi pochodząca z początku XX wieku neobarokowa brama. Za nią widać z obu stron narastające stopniowo ku górze budynki oficyn nadające pałacowi monumentalności. Za pałacem rozpościera się kolejny ogród.

W drodze powrotnej zaglądamy nad leżące niedaleko naszej bazy jezioro Uściwierskie. Dostęp do niego umożliwiają jedynie nieliczne zatoczki w gęstych szuwarach.


Załączniki:
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 223.17 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
W tle brama wjazdowa
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 245.12 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
Oficyny
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 230.58 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
Fontanna w ogrodzie za pałacem
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 228.37 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
Pałac "od zaplecza". Po prawej jakaś jurajska arystokratka :)
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 208.73 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
Kaplica
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 216.02 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
Nagrobek Zofii z Czartoryskich Zamoyskiej
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 206.48 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
Co to za apartament? To zagadka dla forumowiczów ;)
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 184.14 KiB | Przeglądane 10863 razy ]
Jezioro Uściwierskie
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 199.67 KiB | Przeglądane 10863 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 25 lip 2011, 20:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Piękny poranek spowodował,że postanowiliśmy wybrać się na kolejny spacer po poleskich chaszczach. Jedziemy do Zastawia na Bagno Bubnów. Tuż za wsią stoi wieża ale to jakaś nówka. W ubiegłym roku jej nie było. Zza zarośli słychać spory ruch wśród ptactwa. Grobla, którą w ubiegłym roku spacerowaliśmy między rozlewiskami jest jednak teraz zamknięta dla turystów więc możemy jedynie ze sporej odległości podziwiać przez lornetkę popisy żurawi i czapli :( A może by tak odnaleźć w końcu wieżę-widmo,której bezskutecznie szukaliśmy w ubiegłym roku? Na stojącej obok planszy są obie :) Idziemy,kombinujemy i ...nic. Wracamy i dalej nic... w końcu pojawia się jakaś ścieżka...jakby tu buczki - jak mówił stary Czereśniak – krok za krokiem wleźliśmy... w pokrzywy po uszy i na tym skończyło się kolejne podejście :mrgreen: Na pocieszenie wybieramy się nad stawy do Libuszy ale po drodze skusił nas słoneczny spacer nad znane z ubiegłego roku jezioro Moszne. Warto było połazić przez kilka godzin w ciszy po pięknym, bezludnym borze bagiennym i spróbować jak zachowuje się spleja pod nogami po obfitym posiłku :mrgreen:


Załączniki:
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 225.35 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Bagno Bubnów
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 195.88 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Gdzie ona jest?
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 228.37 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Bez komentarza...
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 301.38 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
On też szukał wieży?
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 300.25 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Uratowani!!!
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 290.13 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 293.43 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Jezioro Moszne
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 244.84 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Księżniczki latoś obrodziły
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 203.2 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
IMG_010.jpg
IMG_010.jpg [ 265.44 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
IMG_011.jpg
IMG_011.jpg [ 288.29 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Zielony dywanik ugina się! Zielony dywanik ugina się!
IMG_012.jpg
IMG_012.jpg [ 219.91 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
Coś tu łaziło!
IMG_013.jpg
IMG_013.jpg [ 288.48 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
IMG_014.jpg
IMG_014.jpg [ 297.89 KiB | Przeglądane 10846 razy ]
IMG_015.jpg
IMG_015.jpg [ 270.08 KiB | Przeglądane 10846 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 26 lip 2011, 05:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Docieramy w końcu do Libuszy nad jezioro Białe Sosnowickie. To nie to słynne jezioro Białe koło Włodawy. Na mapie okolica wygląda ciekawie. Jezior,jeziorek i stawów sporo. W gospodarstwie rybnym podziwiamy okazy różnej maści. Teraz wiem dlaczego to miejsce jest tak popularne wśród wędkarzy. Jest gdzie zrekompensować brak szczęścia nad wodą ;) Trochę tu jednak za gęsto więc kupujemy świeżo wędzone ryby i szybko kończymy spacer. W drodze powrotnej stajemy nad rozległym kompleksem stawów. Pięknie tu i spokojnie. Ludzi zero a ptactwa wiele. Długo obserwujemy kolacyjne połowy ryb w wykonaniu niezidentyfikowanego 'bombowca nurkującego”,który z uporem rzucał się w wodę.


Załączniki:
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 252.83 KiB | Przeglądane 10827 razy ]
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 183.84 KiB | Przeglądane 10827 razy ]
IMG_003a.jpg
IMG_003a.jpg [ 285.14 KiB | Przeglądane 10827 razy ]
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 221.13 KiB | Przeglądane 10827 razy ]
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 232.42 KiB | Przeglądane 10827 razy ]
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 256.39 KiB | Przeglądane 10827 razy ]
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 255.9 KiB | Przeglądane 10827 razy ]
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 253.09 KiB | Przeglądane 10827 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 26 lip 2011, 08:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Jedziemy do Lublina na umówione spotkanie w Jesziwie. Jesziwat Chachmej Lublin to wyższa uczelnia talmudyczna w Lublinie,która powstała w latach 1924–1930 dzięki staraniom rabbiego Jehudy Meira Szapiro. Budowa uczelni sfinansowana została z datków, których większość zebrał osobiście Meir Szapira podczas kwest zagranicznych. W latach 1924-1925 kwestował w Europie,następnie przez ponad rok zbierał datki w USA i Kanadzie a w latach 1927-1930 podróżował w tym celu po Polsce. Koszt inwestycji zamknął się kwotą 1,5 miliona złotych. Plac ufundował Szmul Ajchenbaum, a projektantem budowli był Agenor Smoluchowski. Uroczystości otwarcia odbyły się w 1930 roku. Przybyło na nie około 10 000 Żydów z Polski i z zagranicy a wśród nich liczni rabini, cadycy oraz przedstawiciele centralnej administracji państwowej i wojska. Symbolicznymi aktami otwarcia były: przytwierdzenie mezuzy do ościeży głównych drzwi budynku, przecięcie wstęgi przez przedstawiciela wojewody oraz otwarcie drzwi złotym kluczem przez młodego studenta Jesziwy.

[Mezuza to mały pojemnik zawierający zwitek pergaminu z dwoma fragmentami Tory. Powinna znajdować się przy drzwiach wejściowych domów religijnych żydów, na framugach lub odrzwiach,umieszczona ukośnie, po prawej stronie, na wysokości 2/3. Musi być przytwierdzona na stałe, najlepiej przybita gwoździami. Zapisane pergaminy mezuz w domach sprawdza się dwa razy na siedem lat a w miejscach publicznych, raz na pięćdziesiąt lat, czy nie zostały one w żaden sposób uszkodzone]

W gmachu znajdowały się: sala wykładowa, będąca jednocześnie bożnicą jesziwy, sala konferencyjna, biblioteka licząca 10 000 ksiąg, czytelnie dla studentów i sypialnie dla 200 osób. W jednym z pomieszczeń eksponowano pozłacaną makietę Świątyni Jerozolimskiej. W przyziemiu mieściła się tu także mykwa oraz dwie kuchnie (mięsna i mleczna) ze stołówką, pralnie i suszarnie. Za budynkiem znajdował się ogród. Meir Szapiro objął stanowisko rektora uczelni i pełnił je do swojej śmierci w 1933 roku,w wieku 46 lat. Działalność Jesziwy finansowana była z dobrowolnych datków społecznych,dzięki którym uczelnia utrzymywała 200 studentów oraz szkołę przygotowawczą. Kandydatom zdającym na studia w jesziwie stawiano bardzo wysokie wymagania pod względem wiedzy i moralności. Studia trwały cztery lata program obejmował wyłącznie treści religijne. Uczelnia słynęła z wysokiego poziomu nauczania nie tylko na ziemiach polskich. Przybywali do niej studenci z całego świata w tym z tak odległych krajów jak Palestyna czy Argentyna. Absolwenci uczelni uzyskiwali dyplom, który uprawniał do pełnienia ważnych funkcji, w tym urzędu rabina. Pierwsze dyplomy wręczono w 1934 roku. W 1939 roku hitlerowcy zamknęli uczelnię. W jej budynku funkcjonował najpierw szpital wojskowy a potem żandarmeria wojskowa. Wyposażenie uczelni rozgrabiono bądź zniszczono. Jesienią 1945 roku obiekt po jesziwie została przejęty przez państwo, jako tzw. mienie opuszczone i przekazana tworzącemu się Uniwersytetowi Marii Curie-Skłodowskiej. Później przejęła go Akademia Medyczna. Jesienią 2003 roku posesja przekazana została Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. W 2005 roku odbył się tu zjazd Żydów z całego świata. W 2006 roku nastąpiło oficjalne otwarcie częściowo wyremontowanych pomieszczeń jesziwy jako siedziby filii Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. W 2007 została ponownie otwarta synagoga. Trwa remont budynku. Odrestaurowana została dawna aula oraz mykwa. W jednym z pomieszczeń urządzona została izba pamięci gdzie można oglądać wystawę dokumentującą historię jesziwy oraz upamiętniającą postać jej założyciela. Według planów w podziemiach budynku ma powstać pierwsze w Europie Muzeum Chasydyzmu. Nie do końca znane są dzieje zbioru książek, wśród których było wiele zabytkowych manuskryptów i starodruków. Księgozbiór liczył 22 000 książek i 10 000 czasopism. Większość książek została podobno spalona przez Niemców w 1940 roku. Niewielka część zbiorów znajduje się obecnie w lubelskiej synagodze Chewra Nosim skąd mają powrócić do Jesziwy, gdzie planowane jest ponowne otwarcie biblioteki. Na świecie, od czasu do czasu pojawiają się na aukcjach pojedyncze egzemplarze pochodzące z przedwojennego księgozbioru Jesziwy.


Załączniki:
IMG_001.jpg
IMG_001.jpg [ 260.98 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
Mezuza
IMG_002.jpg
IMG_002.jpg [ 145.23 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
Aula-synagoga
IMG_003.jpg
IMG_003.jpg [ 188.82 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
Aula-synagoga
IMG_004.jpg
IMG_004.jpg [ 242.39 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
Wejście do izby pamięci
IMG_005.jpg
IMG_005.jpg [ 220.34 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
IMG_006.jpg
IMG_006.jpg [ 223.6 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
IMG_007.jpg
IMG_007.jpg [ 172.78 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
IMG_008.jpg
IMG_008.jpg [ 180.25 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
Otwarcie Jesziwy w roku 1930
IMG_009.jpg
IMG_009.jpg [ 227.11 KiB | Przeglądane 10812 razy ]
Przedwojenny Lublin.Naprzeciwko zamku nieistniejąca dzisiaj synagoga dla 4000 wiernych stojąca w również niezachowanej dzielnicy żydowskiej.
IMG_010.jpg
IMG_010.jpg [ 262.1 KiB | Przeglądane 10812 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 26 lip 2011, 12:53 

Dołączył(a): 09 lut 2005, 09:14
Posty: 404
Lokalizacja: Silesia
zmiana pojazdu z czerwonego na srebrny :D


Gora
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 lip 2011, 14:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
To dla zmylenia miejscowego fan-clubu,prasy,radia i tv. Żeby tłumy wielbicieli/wielbicielek nie przeszkadzały w odpoczynku :mrgreen:

p.s.Szkoda,że nie udało się dokonać żadnej zamiany w Szydłowie :cry: Czarny Citroenik z 1957r. wygląda bardzo dostojnie.

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com


Gora
 Zobacz profil WWW  
 
PostNapisane: 26 lip 2011, 16:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09 maja 2007, 12:30
Posty: 3881
Lokalizacja: Pilica
Po długich rozmowach o historii i obyczajach Żydów,nie tylko lubelskich, o starych cmentarzach i opiece nad nimi [Ave TJ!] dostaliśmy do ręki klucze do starego kirkutu :) Cmentarz leży na wzgórzu,niegdyś otoczonym przez rozlewisko, w miejscu średniowiecznej warowni. Zachował się całkowicie pierwotny teren cmentarza , wysokie wzniesienie o nieregularnej powierzchni. Data jego założenia nie jest znana jednak najstarszy zachowany nagrobek, rabina i znanego talmudysty Jakuba syna Jehudy ha-Lewi Kopelmana, pochodzi z 1541 roku a o czternaście lat jest młodszy zachowany dokument potwierdzający przywilej króla Zygmunta Augusta, gwarantujący Żydom dokonywanie pochówków w tym miejscu. Od siedemnastego wieku teren cmentarza otacza ceglany mur. Obszar grzebalny z czasem powiększał się a na początku XVII w. objął cały teren wzgórza. W tym czasie znaczna część wzniesienia pokryta została warstwą ziemi o grubości około 1 metra i w tej warstwie dokonywane były nowe pochówki. jest to praktyka często spotykana na cmentarzach żydowskich, z których wiele ma wielowarstwowa konstrukcję. Nekropolia funkcjonowała do czasu powstania nowego kirkutu czyli do roku 1829 jednak "stary" cmentarz sporadycznie, legalnie lub nie, pełnił funkcje grzebalne jeszcze do początków XX wieku. Cmentarz dewastowany był w przeszłości wielokrotnie. Z połowy XIX w. pochodzą przekazy o niszczeniu nagrobków przez wojsko stacjonujące w sąsiadującym z cmentarzem klasztorze franciszkańskim. Podczas I wojny światowej zniszczone zostały prawie wszystkie drewniane macewy, które zostały spalone przez żołnierzy rosyjskich. W 1939 roku na cmentarzu mogło się znajdować do 3000 macew. Podczas II wojny światowej hitlerowcy zdewastowali cmentarz, na którym pozostało około dwustu, w różnym stopniu uszkodzonych macew. W latach 80-tych XX wieku Towarzystwo Opieki nad Pamiątkami Kultury Żydowskiej w Lublinie przeprowadziło prace porządkowe i inwentaryzację cmentarza obejmujące 40 nagrobków. W okresie 1988-1991 znowu doszło do kilku aktów wandalizmu. W trakcie prac porządkowych odkopano kolejnych 13 czytelnych nagrobków, które zostały umocowane na betonowych podstawach. Na cmentarzu spoczywa wiele znakomitych osobistości. Wspomniany nagrobek Kopelmana to najstarszy polski nagrobek żydowski, stojący na swym pierwotnym miejscu. Niewiele młodszy jest grób kantora Abrahama, zmarłego w 1543 roku. Okratowany ohel należy do rabina Jakoowa Icchaka Hurwicza (Horowitza), zwanego Widzącym z Lublina,który

...widział wszystko na odległość czterystu mil kiedy zaczął widzieć zbyt wiele brudu poprosił Boga, żeby pozwolił mu widzieć tylko na dziesięć mil. I tak się stało...

Jego dwór w Lublinie przy ul. Szerokiej przyciągał setki chasydów, wierzących w cudowne moce rabina. Dziś do jego grobu pielgrzymują pobożni Żydzi z całego świata,którzy odmawiają przy grobie modlitwę, zapalają świece i według zwyczaju mającego swoje źródło w czasach biblijnych, kładą na nagrobku małe kamyki oraz kwitlech czyli kartki z prośbami o pośrednictwo u Boga. Niemal dwumetrowej wysokości płyta bez zdobień,zawierająca jedynie inskrypcje to wykuty w XIX wieku nagrobek zmarłego w XVI wieku Szaloma Szachny, syna Joska, bankiera króla Polski, dzierżawcy królewskich podatków we Lwowie, Lublinie i Chełmie, jedynego lubelskiego Żyda posiadającym przywilej mieszkania w dzielnicy chrześcijańskiej. Szlomo był wybitnym talmudystą, lubelskim rabinem i ostatnim generalnym rabinem Małopolski. Mamy tutaj zrekonstruowaną w XIX wieku macewę zmarłego w XVI wieku Szlomo Lurii zwanego Maharszal, który był wielkim autorytetem w zakresie prawa żydowskiego,autorem licznych komentarzy do Talmudu, najsłynniejszym rektorem lubelskiej jesziwy, rabinem, autorem licznych dzieł. Jego imieniem nazwana została główna synagoga lubelska. Dalej widać charakterystyczny,przestrzelony pociskiem, nagrobek Dawida Tewela. Są tu macewy sławnego talmudysty Jehudy Lejbela ben Meira Aszkenazego, marszałków żydowskiego Sejmu Czterech Ziem Abrahama Parnasa i Abrahama Abele oraz nagrobki rabinów Cwi-Hirsza ben Zacharia Mendela, Icchaka Ajzyka Segala, Israela ha-Lewi Horowica, zwanego Eisenkopf


...Bo kiedy patrzył na drzewo, wiedział dokładnie, ile jest na nim liści...

jest wiele innych opowieści związanych z tym miejscem:

...W miejscu, gdzie wzgórze opada przed wieloma laty dwunastu pobożnych Żydów własnoręcznie się pochowało, kiedy próbowano ich zmusić do chrztu...

...Wielkim świętym był rabin Abram Kasze. Kiedy umarł i nieśli go na cmentarz, ktoś po drodze zawołał coś obraźliwego. Wtedy nieboszczyk wstał i zażądał ciepłej wody do obmycia rąk. Przynieśli mu. Prysnął na dom, z którego wołano i dom rozpadł się na kawałki...

...Zbliżamy się do samotnego grobu na wzniesieniu. Lecz przewodnik zatrzymuje mnie, odkłada kij na ziemię: "Nie wolno podchodzić bliżej niż na cztery łokcie, taki przepis". To rabi Jakub Pollak leży tu od czterystu pięćdziesięciu lat. Otoczony tłumem grobów, leży jednodniowy żydowski król Polski...

...Jeden z nagrobków ma napisy po obu stronach: napis z przodu jest pomalowany na różne kolory, napis z tyłu przypomina lustrzane pismo hebrajskie. Na tym pomniku był dawien tylko jeden napis, ten z przodu, kolorowy. Ale pewnego razu, nocą, z kamienia wyłoniły się tamte odwrócone litery. Same się wyłoniły, przez noc...

Czeka nas jeszcze przygoda ze zbuntowana kłódką :shock: która nie chce nas wypuścić z cmentarza. Mam nadzieję,że odbyło się to bez udziału mocy nadprzyrodzonych ale na wszelki wypadek rozglądałem się nieco :mrgreen: Opuszczamy to niesamowite miejsce i z dawnych wieków wracamy do współczesnej jesziwy aby oddać klucze.


Załączniki:
Nagrobek Kopelmana z 1541r.
IMG_1443.jpg
IMG_1443.jpg [ 259.18 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
Ohel Widzącego z Lublina...
IMG_1446.jpg
IMG_1446.jpg [ 265.67 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
...który, jak można wnioskować z ilości kwitłech, nadal ma sporo pracy.
IMG_1449.jpg
IMG_1449.jpg [ 260.16 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
IMG_1451.jpg
IMG_1451.jpg [ 272.53 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
IMG_1452.jpg
IMG_1452.jpg [ 254.63 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
IMG_1455.jpg
IMG_1455.jpg [ 228.32 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
nagrobek Szaloma Szachny
IMG_1457.jpg
IMG_1457.jpg [ 267.94 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
Przestrzelony pociskiem, nagrobek Dawida Tewela
IMG_1458.jpg
IMG_1458.jpg [ 273.72 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
IMG_1463.jpg
IMG_1463.jpg [ 270.73 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
"Podwójna" macewa na grobie Szlomo Lurii.To fragmenty odnalezionej oryginalnej płyty i późniejsza rekonstrukcja.
IMG_1464.jpg
IMG_1464.jpg [ 263.64 KiB | Przeglądane 10766 razy ]
IMG_1466.jpg
IMG_1466.jpg [ 271.36 KiB | Przeglądane 10766 razy ]

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com
Gora
 Zobacz profil WWW  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utworz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Teraz jest 28 mar 2024, 12:29


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkownikow i 28 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątkow
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postow
Nie możesz usuwać swoich postow
Nie możesz dodawać załącznikow

Szukaj:

Informujemy, iż forumjurajskie.pl w celu zapewnienia pełnej funkcjonalności używa pliki cookies.
Więcej informacji na ten temat w linku: Polityka prywatności

Wydawnictwo

Kajakiem

Sklep Arsenał

Jura Paintball Silesia

JuraInfo.pl - noclegi na Jurze


ForumJurajskie.pl służy pogłębianiu wiedzy o Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, oraz okolicznych regionach m.in. Obniżeniu Górnej Warty, Jurze Wieluńskiej, Progu Lelowskim, itd.
Poruszane jest tu całe spektrum zagadnień związanych z historią, etnografią, kulturą, środowiskiem przyrodniczym, oraz turystyką i krajoznawstwem obszaru Jury Polskiej.
Możesz zaprezentować jurajskie zdjęcia, zapytać o bazę noclegową, wybrać najciekawszą trasę wycieczki, czy też dowiedzieć się o mniej znanych miejscach.

Właściciel ForumJurajskie.pl / JuraPolska nie bierze odpowiedzialności za treści zamieszczane na forum przez użytkowników,
jednocześnie zastrzega sobie prawo do usunięcia wpisów naruszających zapisy regulaminu forum.
Kontakt z administratorem forum - zobacz tutaj.



Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL