Nie wiem czy piszę o tym w odpowiednim dziale, ale jeżeli tak nie jest, to proszę o przeniesienie tego wątku tam gdzie powinien się znaleźć. Od ponad 20 lat jestem czynnym karawningowcem. Ze swoich podróży sporządzam relacje, w których zachęcam do odwiedzania różnych ciekawych miejsc w Polsce i nie tylko. Jako fan Jury, na zlotach i innych spotkaniach karawaningowych, zachęcam do odwiedzania Jury. Problemem jest jednak fakt, że wielu ludziom nazwa „Jura” mówi niewiele lub kojarzy się z kilkoma najbardziej znanymi zamkami szlaku „Orlich gniazd, no może jeszcze z Ojcowem i Pieskową Skałą.. Ponieważ rodzaj turystyki, która uprawiam staje się coraz bardziej popularny, chciałbym „przymierzyc” się do zorganizowania karawaningowego rajdu po Jurze. Byłaby to impreza dla turystów zmotoryzowanych, korzystających z własnych kamperów i przyczep kempingowych. Nie wiem na ile możliwe jest zorganizowanie takiego rajdu, ale nie zaszkodzi zapytać lepiej ode mnie zorientowanych. Z analizy podobnych imprez organizowanych przez inne fora karawaningowe wynika, że koniecznym jest uwzględnienie przy organizacji takiego rajdu, następujących czynników:
1.Trasa przejazdu– powinna być atrakcyjna, interesująca oraz pokazująca mniej lub bardziej znane, ciekawe przyrodniczo miejsca Jury, ale mogą to być również zabytki techniki. Aby nie był to przysłowiowy „groch z kapustą” rajd taki powinien mieć jakąś myśl przewodnią. Może to być coś podobnego do „Świętokrzyskiego szlaku przygody” ( wystarczy hasło wpisać w wyszukiwarkę)
2.Trasa zwiedzania – tak opracowana, aby w każdym miejscu gdzie znajduje się wyznaczona do obejrzenia atrakcja turystyczna można było zaparkować łącznie około 20 kamperów i przyczep kempingowych (40-50 osób). Dotyczy to również miejsc, z których można udać się na jakąś niezbyt wymagającą wycieczkę pieszą. W uproszczeniu,, przeciętny kamper o DMC<3,5 t mieści się na zwykłym miejscu parkingowym dla większej „osobowki”, zaś dla zastawu ( przyczepa i holownik) potrzeba miejsca dwa razy tyle.
3.Profesjonalny przewodnik –osoba, która oprócz niezbędnej wiedzy o samej Jurze i miejscach, które będą odwiedzane i przez niego oprowadzane ( myślę, że z tym trudności nie będzie), powinna mieć wiedzę czy w tych miejscach lub w najbliższej okolicy można zaparkować w/w ilość kamperów i przyczep
4. Wyznaczenie miejsca startu i zakończenia rajdu- kemping lub inne miejsce z dostępem do wody bieżącej i energii elektrycznej.
5. Cena uczestnictwa nie powinna być wyższa niż 120-140 pln od załogi
Aby impreza była wypoczynkiem, a nie horrorem przejazd i zwiedzanie nie powinno przekraczać 6-8 godzin w ciągu 1 dnia. Ilość przejechanych kilometrów nie ma znaczenia. Cały rajd powinien w podanym czasie objąć jak najwięcej miejsc godnych odwiedzenia, ale bez przesady ( musi to być rozsądny kompromis). Bardzo ogólny harmonogram trzydniowego rajdu powinien wyglądać następująco:
- piątek godz. 15ºº- 18ºº przyjazd na miejsce startu oraz zebranie załóg uczestniczących w rajdzie. ( kemping, plac przy schronisku młodzieżowym lub innym miejscu z dostępem do energii elektrycznej i bieżącej wody)
- sobota godz. 10ºº-16ºº (godz. 18ºº w zależności od godziny zapadania zmroku) wyjazd na objazd po Jurze ( przejazd, zwiedzanie, wycieczki piesze). Koniecznym jest uwzględnienie czasu na przygotowanie i zjedzenie obiadu ( myślę, że 1 godzina wystarczy). Posiłek każda załoga przygotowuje we własnym zakresie.
-sobota godz.16ºº (godz.18ºº jw.) przyjazd na miejsce noclegu (( kemping, schronisko młodzieżowe lub inne miejsce z dostępem do energii elektrycznej oraz bieżącej wody)
-niedziela godz. 10ºº-14ºº dalsza część rajdu i zwiedzania karawaną lub opcjonalnie piesza lub rowerowa wycieczka po najbliższej okolicy. Druga propozycja wydaje się rozwiązaniem lepszym.
Niedziela godz. 14ºº-15ºº zakończenie rajdu i pożegnanie uczestników.
Najbliższym tegorocznym terminem, w którym można by zorganizować taki rajd to 18-19-20 września ( zakończenie sezonu) lub wiosna roku następnego ( rozpoczęcie sezonu). Proszę, zatem o wszelkie uwagi, sugestie i spostrzeżenia, które umożliwiłyby zorganizowanie takiego rajdu. Cenne są również uwagi, które będą zniechęcać organizowanie czegoś takiego. Głos „advocatus diaboli” w takiej dyskusji jest niezbędny. Ponieważ podczas długiego weekendu majowego będę uczestnikiem podobnego rajdu organizowanego właśnie na „Świętokrzyskim szlaku przygody” będę miał okazję zdobyć wiedzę na temat organizacji czegoś takiego. Podam program, jaki jest oferowany na tym zlocie. Może kogoś zainspiruje. „W dniach 30.04.15-03.05.15 zapraszamy na zlot pod nazwą Szlak Przygody. Organizatorami tego zlotu jest Fundacja Szlak Przygody oraz Górale Świętokrzyscy. Zlot zacznie się uroczystym przywitaniem wszystkich uczestników 30.04 na torze samochodowym w Miedzianej Górze k/ Kielc, tu spędzimy pierwszą noc. W piątek wszystkich uczestników podzielimy na kilka grup,które wyruszą w różne strony aby odwiedzić Krainy Natury, Legend, Talentów, Trzech Rzek, Kultur, Czterech Żywiołów oraz Krainę Sacrum i Profanum. Na koniec dnia będziemy mieli wyznaczone miejsce gdzie będziemy mogli odpocząć i spędzić noc. Program na sobotę będzie podobny do piątkowego z tą różnicą, że będziemy w innych miejscach i Krainach i tu też na koniec dnia udamy się na wyznaczone miejsce postojowe. Na miejscach postojowych tam gdzie się da będziemy mieli prąd, wodę oraz toalety, za wszystko to nie będziemy płacić. Staramy się też o bezpłatne zwiedzanie zabytków, muzeów itp.(jest to już załatwione w 80%). „
Jak widać świętokrzyskie umie się promować.
_________________ „Logika zaprowadzi cię z punku A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie” Albert Einstein Nasze podróże http://karawanier.pl/
|